Majka 411 - róże 2011 cz.2

[Jule]

Tak-tak, mam jeden termometr na parapecie w lazience (poludniowy-zachod), to jeszcze teraz 32 stopnie jest w sloncu.
Dziewuszki mowia, ze ta moja pomylona Patio, to Pastella

[katja]

Hej Maju, pytałaś mnie kiedyś, czy Edenka powtórzyła kwitnienie, wtedy we wrześniu nie było pąków na żadnej. Miesiąc temu zauważyłam na jednej trzy pąki, bez nadziei, że rozkwitną. Pojechałam w ten weekend na działkę, pąki rozkwitły na tej mojej warmińsko-mazurskiej głuszy . Poza tym kwitnie Bonika, Elmshorn, Pomponella i Ballerina
Ale fajna ta jesień

[majka411]

Witajcie, ja już jestem w domu, a tu tyle ciekawych informacji

Alutko, [/b] dziękuję moje posadzę w piątek.
Przyszły już następne, a następne z kolei już jadą poskaczemy troszkę.
No tak , to tylko mi zostanie jeszcze 2 dostawy niepotwierdzone wysyłką.

Jule, cudowna polska złota jesień , już dawno takiej nie było.
Twoja nn na patio , budową krzewu i kwiatuszkami faktycznie przypomina Pastellę, ale trochę kolor kwiatuszków mi nie pasuje. Pisałaś , że tam był kolorek żółty. Pastella nie ma nic z żółtego. Może w przyszłym roku wydorośleje i pokaże jakie naprawdę ma kwiaty.

Ale fajna ta jesień

Kasiu, bardzo fajna, oby jak najdłużej, bo później i tak przyjdą szarugi jesienne.
Edenka zakwitła , cieszę się razem z Tobą. Zdjęcia koniecznie nam pokaż.
Może ona faktycznie musi mieć słonko, ciągle się zastanawiam dlaczego ona taka kapryśna panna i co lubi.

Wspomnienie tego lata, kilka zdjęć z czerwca. Zapraszam serdecznie.
Pastella










Colette


Geisha


Ogólnie na rabatce różanej.


Queen of Sweden




Fantasja Mondiale

[x-ag-a]

Majeczko, Ty wiesz że dzięki Tobie Pastella zawitała i do mojego ogródka bardzo Ci za to dziękuję

[majka411]

Witaj Aga, nie dziękuj mnie tylko pomyśl, że zrobiłaś dobry wybór.
Wiosną Pastelka zakwitnie i jak Jule pisze będzie cacy.
Ale dziś była wspaniała pogoda. Nie zdążyłam jeszcze po powrocie z działeczki do wszystkich zajrzeć. Zrobię to i odpiszę wszystkim, Ale najpierw się muszę pochwalić, że różyczki już do mnie jadą.

[Jule]

Maja, ja pisalam ze zoltego nie ma a ten niby zolty, to jest odbicie pylnikow, tak jak wyglada na Twojej trzeciej focie. Fakt ze nieraz kwiaty rozwijaja sie z lososiowo-mandarynkowych w bialo-zielone ale tak sie dzieje tez u Anetki-ninettki i u Ewy-Rozanki. One maja swiezaki, tak jak moja - to moze taka przypadlosc ma Ale i tak zobaczy sie dopiero w przyszlym roku, jak troche zmeznieje i zakwitnie normalnie, bo moja byla w lipcu dopiero sadzona.
Colett jest sliczna Maja a Ty masz moze Piruette?

[justi177]

To ja moze sie odwaze i zapytam tutaj Majko....czy Pastella i Kosmos na czesci reprezentacyjnej ogrodka zdadza egzamin? W towarzystwie Ascot na ich tyle..... Czy rzeczywiscie pachna, czy beda ze soba w harmonii, jakie maja zachowania? Przepraszam za literowki, nie panuja nad ustawieniami klawaturki...z gory dziekuje;)
Ps jakie piekne te Wasze nowe 'france':-)

[majka411]

Jule, może ja źle zrozumiałam, że nn patio ma coś z żółtym kolorem wspólnego. przejrzałam jak kwitła Pastella i wiesz co znalazłam zdjęcie, kiedy kwiat ma rzeczywiście inny kolor zobacz sama.


A co do Pirouette, pewnie że mam zobacz:








Wrócę jeszcze do Pastelli i jej innego koloru kwiata. Myślę, że to może być za sprawą nawozu.

[Jule]

Spoko, zobaczymy w przyszlym roku A ta Pirouette, to co o niej myslisz? Jakos mi ta Chippendale, tak za ciepla sie wydaje Wlasnie jak ja u Anetki ogladalam, to wpadla mi w oko jej Pastella na pierwszej stronie- swiezak w donicy hihi dlatego wstawilam wiecej fot mojej w identyfikacyjnym.

[majka411]

Witaj Justynko, nie musisz zbierać się na odwagę, jak masz pytanie to pisz. Jesteś na forum w wątku różanym, my ciągle możemy o nich pisać i pisać. Kiedyś to Ty będziesz pisać kolejnej osobie, która będzie sie krępować pisać i pytać.
Najpierw tak żebyś wiedziała cos o róży o które pytasz:
Pastella, jeżeli pachnie to tylko minimalnie, a jej zapach jest wyczuwalny bardziej na jesieni,
Jest to zdrowa róża i bardzo Ci ją polecam.
Kosmos, ja się jej pozbyłam, jak dla mnie przereklamowana, nie polecam jej.
Ascot , ja nie mam widziałam tylko u kogoś. Czy zrobiła na mnie wrażenie , chyba nie no może kolor kwiatów, osobiście nie pragnę jej.

Te Trzy róże, jeżeli już je masz według mnie będą się kolorystycznie bardzo ładnie prezentowały.
Pytasz czy pachną, poza Pastellą nie wiem. Wydaje mi się, że każda z nich jeżeli pachnie to tylko troszeczkę.
Pytasz czy na części reprezentacyjnej ogródka zdadzą egzamin. Mogą, ale musisz wiedzieć, że róże maja przerwy w kwitnieniu. Czyli będziesz miała taki miesiąc, że twoja główna część ogrodu nie będzie kwitła. Podsadź koło róż kwitnące byliny albo jednoroczne.

Jule, bardzo polecam Pirouette, ale to róża terminator. Wysoka naokoło 170, i bardzo obszerna. Na patio do dnicy to chyba nie bardzo. Wiesz, ze ona mi wypusciła około 16 pedów z ziemi. Mam ją dopiero od lata.

[ewamaj66]

Róże, jak zwykle, niesamowicie piękne Powiedz mi jednak, co niebieskiego kwitnie na pierwszym zdjęciu przy Pastelli? Niby mi się kojarzy, ale taki błękit? Dorzucę się do dyskusji-zabójczo pachną historyczne

[majka411]

Ewciu, to jest odmiana szałwii, tylko mnie nie pytaj o nazwę ja ich nie znam kupuję na oko co mi się podoba. Szkoda, że jednoroczna.
Masz rację Justynka nie napisała czy już kupiła te róże czy sie przymierza do kupienia.
Pachną przepięknie roże historyczne i np. angielki. Polecam , a i niezapomniany zapach Kronprinsesse Mary. Mnie oczarował.

[justi177]

Majko, to ja znowu;)
A w takim razie jakie, raczej z ADR-em mozna zestawić przy Pastelli (bo ją muszę mieć), albo moze z róż wręcz okrywowych....kolorystykę znasz, ewentualnie zwrot w tzw morelowe żółcie....mam tak mało miejsca, że sprawę jestem zmuszona dogłębnie obadać....;)
Cieszę się, że mam okazję wymienić info z praktykam ukłon dla waszego doświadczenia....
Historyczne "przerabiałam". Bedą za wysokie i jednak za mało reprezentacyjne ze względu na kwitnienie.. pewńie i tak wyląduje gdzieś w ogrodzie takowa, ale nie tam, gdzie teraz planuję....
Generalnie wsiąkłam w temat różany.......nie wiem, czy się cieszyć patrząc, jak Was wszystkie kobitki to pochłania....

[majka411]

Justynka , napisz ile róż możesz posadzić. Czy inaczej ile miejsca masz pod te róże i jakie jest otoczenie tam gdzie planujesz sadzić róże , np. budynek, czy jakieś krzewy a, może iglaki ?

[justi177]

Edytowałam wpis... Majko, przepraszam za zamieszanie....
Jesteście dziewczyny dla mnie dużym autorytetem w "różanej" kwestii postanowiłam jeszcze trochę temat postudiować...Problem w tym, że za dużo chciałoby się mieć, a tu trzeba się ograniczyć do trzech, czterech maksymalnie odmian;)