Edytko, chyba nie jest tak źle, bo u mnie rośnie od 3-4 lat, musiałabym doliczyć. 

  W pierwszym roku przykryłam i zakwitła,a le kiepsko, i miała nie ciekawy pokrój , więc teraz nie przykrywam, tylko robię kopczyk z torfu , tak jak różom. Nie kwitnie, ale i nie marznie.
Ewo, u mnie rośnie na wschodzie, to też nie jest dożo słońca. Ale  w tym roku jest wspaniała jesień. 
 Agnieszko,
 
Agnieszko, zostawię więcej. 
 Elu
 
Elu, wyślę. 
 Wandziu
Wandziu, jesteś niemożliwa. 
 
 
Dziś miałam zadanie bojowe, brak prądu, a tu trzeba wyjechać samochodem, a obydwie bramy na prąd. 

 Przypomniało mi się jak kiedyś mąż pokazywała, ale to było dawno i nigdy tego nie robiłam. Udało się . 
