Comciowe zmiany ogrodowe

[bishop]

Ja bym tam chciał kruki...
Już nawet nie białe, ale zwykłe czarne są obecnie prawie takim rarytasem, jak orły
Chyba tylko 2 razy w życiu widziałem kruka, z czego raz we wrocławskim Zoo

To we Wrocławiu są w tym roku orzechy włoskie?
W moich stronach ani jednego.

[mag]

Bishopciu, w takim razie zapraszam... naoglądasz się kruków do woli, a i przy odrobinie szczęścia to i orła bielika może zobaczysz

[bishop]

Bishopciu, w takim razie zapraszam... [...]

Oj, żebyś nie żałowała... ;:78

[Gencjana]

Comciu, czy nie przesadzasz z przesadzaniem ? Jestem mocno ciekawa, co Ty wyprawiasz na tej działce. Nie musisz nic mi
dawać za hostę.Ale jak Ci się taka jedna rozmnoży za bardzo- nie pogardzę.

[Margo2]

Totalna rewolucja.
Będę czekała niecierpliwie na wiosnę.
I mam nadzieję, że mimo wszystko robisz zdjęcia porównawcze, żeby można było podziwiać te zmiany.

[Comcia]

Pogoda jak na listopad jest niesamowita.
Ciepełko i słoneczko.
Na termometrze było dzisiaj + 17 stopni !

Niewiele dzisiaj zrobiłam, wykopałam datury, poprzycinałam piwonie i kilka krzewów.
Nic nie przesadziłam.
Jakoś ani ochoty ani sił na taką ciężką robotę nie miałam.
Liście lecą już na całego, ale sporo jeszcze na drzewach więc nie było sensu grabić....
Nawet ładnie wyglądają w ogrodzie, takie kolorowe, żółciutkie.
Ale jak kiedyś zostawiłam na zimę to wiosną były już takie paskudne, podgniłe i obrzydliwe.
Wolę jej jednak sprzątać jesienią, robota przyjemniejsza :P


Pokazywałam niedawno hebe, za którym schował się świerk conica.
Teraz na niego kolej :P




Berberys chyba teraz wygląda najlepiej.




Za to dereń już nie za bardzo, zaczyna gubić liście a jeszcze nie jest łysy.




A to mój najładniejszy rh.




Żurawek wśród liści właściwie nie widać....



Głowience się coś polatało.
Do kompletu jeszcze stokrotka i prymulka.








Z ciekawostek, to szykuje się do kolejnego kwitnienia liliowiec.
Nie byłoby to aż tak dziwne, gdyby nie wygląd całej kępy.







I kilka kwitnących.

[lanceta]

Jesieni, w tym roku ,coś sie pomerdało.......u mnie kwitnie i na nowo owocuje pigwowiec, u sąsiada jabłoń wydała niedawno drugie jabłuszka , mój jeden liliowiec,też kwitnie.
Mariolu - mam pytanie-czy hebe u Ciebie przezimuje ? u nas wymarza.Wykopałyśmy z działki i na razie trzymamy na balkonie.

[Grzesik]

Żurawek wśród liści właściwie nie widać....

Jak to nie widać? ;) Opadłe liście zdecydowanie różnią się od tych co nie mają gdzie spaść ;)

[empuza]

Mariolka, jesteś niesamowita!
Czy Ty choć na chwilkę przysiadasz jak jesteś na działce czy cały czas w biegu jesteś?
Berberys przepiękny.

[e-genia]

Witaj Mariola masz racje berberysy o tej porze roku są najładniejsze , mam też kilka maleństw karłowych , ale kolory ,szkoda że listki zaczynają opadać .

U mnie żurawki jakby troszkę zmarniały , chyba mają za dużo słońca po wycięciu drzew owocowych , mimo że przesadziłam większość za dom bo tam najwięcej cienia widocznie jeszcze za mało.

Genia

[Comcia]

Lodziu - jak wykopywałam datury to zobaczyłam że szykowały się do wypuszczenia nowych liści
To hebe jest u mnie już wiele lat, dołem trochę wyłysiało ale zimuje bez żadnych zabezpieczeń.
Podobno szansę na zimowanie mają tylko te o drobnych liściach i jak na razie u mnie to się sprawdza, bo jakieś 3 lata temu usiłowałam przezimować dwie inne odmiany i poniosłam klęskę.
Zimuje u mnie tylko ta odmiana.

Grzesiu - te o większych liściach widać ale maluszki całkiem liśćmi przysypane :P

Agnieszko - jakoś nie lubię wypoczywać na działce.
Jak potrzebuję wytchnienia - idę do Krysi na kawkę


Geniu - mój ulubiony berberys o żółtych listkach jest już kompletnie łysy.
Żurawkom u mnie też nie jest lekko ale cień mają od 4 jabłoni.
W przyszłym roku też muszę je trochę poprzesadzać i zrobić trochę miejsca dla host.

[Grzesik]

Jak potrzebuję wytchnienia - idę do Krysi na kawkę

W sumie blisko, ale na Twoim miejscu wygryzł bym Krysi sąsiada I wtedy przeniesiemy tam Twoje roślinki ;)

[MagdaMisia]

To dobry pomysł Grzesiu, najlepiej tego z tyłu co zaglądał niepozornie podczas ostatniego spotkanka
pamiętam to jedno oko wystające zza altanki

[Grzesik]

Madziu, a drugiego oka już nie pamiętasz, było z drugiej strony

[MagdaMisia]

Grzesiu drugie już było za altanką i nie było widoczne. Potem Basóweczka ładnie powiedziała panu "dzień dobry" i uciekł speszony