Tak to cissus, też mam. Ja swojej robię prysznic raz na tydzień. Tylko raz jej ułamałam kawałek, bo za mocno odkręciłam wodę

. I w sumie poza tym prysznicem, to jej nie podlewam.
Piękne skrętniczki! Oj też mam chrapkę

. Ale na razie muszę przystopować, teraz będą rosły małe fiołki i trzeba będzie im miejsca szukać.