Alutko, tylko zauważ, że te worki to 50L, a w ogrodniczych mają zwykle 80L. Ale korzystne jest to, że nie trzeba dużego ciężaru dźwigać. 50-ka jest jak najbardziej rozmiarem damskim ...

.
Oborniczek od nich już używam do dołków pod róże. 1 szpadel wystarczy. Najwyżej wiosną dokupię i obłożę krzaczki.
Majeczko, fajnie, że podpasował Ci ten link. Mnie również, bo transport gratis

.
Cieszę się z Tobą z tych francuzeczek

...i wyczekuję wiosny

.
Aszko, może Twoim różyczkom nic się nie stanie po tak wczesnym okopczykowaniu

. Jak mus, to mus. Nie ma wyjścia. Zresztą lepiej je zabezpieczyć, niż zostawić na pastwę mrozu ...

. Będzie to swoisty eksperyment

.
No, wykopałam dziś 5 dołów, przesadziłam 1 różę, 1 krzewuszkę, zasadziłam 2 żurawki, 1 liliowca, zrobiłam małą rabatę pod głogiem, gdzie zaplanowałam nasadzenia 3 róż. Postaram się zrobić jej zdjęcie i wstawię. Dziś z ogrodu wygonił mnie zmrok i już nie zdążyłam nic obfocić. Aha i zgrabiłam liście z kilku lilaków.
Jestem z siebie zadowolona ...

.