Tulipany - nasze zdjęcia i identyfikacja odmian

[ibizaa]

Aniu sadź sadź, ja wczoraj posadzilam 2 tysiace tulipankow i nie ma prawa sie z nimi nic stac tym bardziej ze pogoda dopisuje wiec mysle ze bez problemu zdążą sie ukorzenic.
Jak posadzilam to nie podlewalam swoich, szczerze mowiac zapomnialam sobie o tym ale ziemia byla mokra wiec mysle ze im to wystarczy, ale jak bedziesz miala ziemie dosc sucha to mozesz podlac mysle ze to bardziej pobudzi je do puszczenia korzonkow

[pEtr]

Nie podlewaj, wsadź do ziemi, a on już sobie sam świetnie poradzi.
Teraz ziemia już słabo przesycha, a mokra ziemia + niska temperatura sprzyja rozwojowi chorób grzybowych.

[ibizaa]

uuu myslalam ze im to dobrze zrobi... dobrze ze pEtr napisales/as ta wiadomosc bo nie chcialabym zaszkodzic Ani..., w takim razie dobrze ze i ja zapomnialam swoich podlac, bo cały czas swiecie bylam przekonana ze zawsze jak cos sie posadzi do ziemi to trzeba podlac a tu jednak nie w tym przypadku

[_fox_]

Najważniejsze żeby pod wsadzoną cebulką była spulchniona gleba, podlać też nie zaszkodzi, ja zawsze wykopuję dołek, wlewam wodę, poczekam aż wsiąknie i sadzę cebulki. Na glębokości sadzenia temp. gleby w tej chwili jest ok 8-10* Faktem jest że u mnie piasek i jest stanowczo za sucho Nawet wczoraj dosadzałem colour spectacle i preastans unicum.

[ibizaa]

heheh jak tylko komu powiem ze tyle cebulek posadzilam to oczęta wtrzeszczaja i pytaja sie czy nie oszalalam czasem ale za to juz wiosny doczekac sie nie moge i widoku ich kwitnienia... ciekawe czy wtedy te osoby beda mowic ze oszalalam

[Lucia]

widoki sycą oczy, już nie mogę doczekać się wiosny. Co później z taka tulipanową rabatą po przekwitnięciu, czy sadził Pan coś innego?

[ibizaa]

ooo Jacku jak milo sie zrobiło na wieść ze nie tylko ja mam takiego bzika widok przepiekny..., nie moge sobie wyobrazić jakby pieknie wygladał teraz Twoj ogród gdybyś faktycznie nie wyrzucał przybyszowych cebulek nooo ale... ja tego błędu nie popełnie i wyrzucać ich nie będę chyba ze zrobi sie jakas juz plantacja i nie bedzie miejsca na ich sadzenie no to z przykroscia bedzie trzeba ich sie pozbyc wtedy, ale poki co oczy beda cieszyc niemilosiernie

[ibizaa]

Jacku ten widoczek tez mi sie podoba... ale ja tam bym tego starego nie ruszala wcale w tej kępie ale jak mus to mus..., a dzieci widac ze nie odziedziczyły po tacie zamilowania do kwiatow sadzac po radach

[_fox_]

Elizo u Ciebie w galerii tulipan nr 3, co to za odmiana ?

[ibizaa]

Jacku to jest tulipan "Aquila" i przez caly okres kwitnienia wygladał niezmiennie jak u mnie na zdjeciu wiec mamy inne odmiany raczej

[_fox_]

THX Niby była nazwa na moich, ale w necie niestety wyskakują tylko narcyze pod tą nazwą a teraz nie widzę tego sprzedawcy na targu

[ibizaa]

wiesz co... wejdz sobie jeszcze w moja galerie, i zobacz sobie odmiane z numerkiem 41 i 52 tylko nie pamietam czy ten 41 u mnie potem bardziej mial ten nalot czerwony, ale zobaczyc sobie czy ta twoja odmiana w fazach kwitnienia byla podobna do tych moich.

[_fox_]

No 41 podobny najpierw pojawia się to

Później czerwienieje, chyba ze złości ;) Aquilę kupiłem tej jesieni ale co wyrośnie to się okaże.

A mój cudaczek kupiony pod nazwą 'Yellow Cherfulness' nazwa spisana z oryginalnej fiszki.

[ibizaa]

No własnie tez wydaje mi sie ze ten 41 jest najbliższy tego twojego, tylko nie zwrocilam uwagi u siebie podczas kwitnienia czy jego platki tez tak bardzo zmienily kolor na czerwony noo i wg mnie to co u mnie zakwitło chyba nie zgodzilo sie z zamowiona odmiana, wiec nazwy tego 41 tez pewna nie jestem... a kupiłam go pod nazwą flaming parrot, ale jakos uklad kolorow mi nie pasi do tego co u mnie zakwitło i nawet do tego Twojego

[Rusalka]

Wsadziłam dziś na szybko tulipany..
Podlałam troche bo ziemia sucha była,,
Mam pytanie..
Czy cebulki trzeba ukladać?
Bo wrzuciłam je do takich swoich koszyczków nie układając na dodatek jedna obok 2, pomyślałam że im to nie będzie przeszkadzało bo jak je z ziemi wciągałam to były w kupce takiej...
Więć niech sobie tak siedzą w lekkim haosie ;)
Jakie jest Wasze zdanie.. poradzą sobie prawda..?
Najbardziej zależało mi na tym aby ich nie zniszczyć..a że czasem obecnie dysponuje marnym..
Poza tym..pomyślałam że podlanie ich pomoże ziemi przlgnąć do korzonków-bo niektóre już takie miały przy wykopaniu..
A innym pomoże w przyklejeniu się do ziemi..
ciekaw co mi z tego wyjdzie..

A tulipanki śliczne macie!!!

moje na działce rosły sobie tak...