Problem z trawnikiem
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3394
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Problem z trawnikiem
MARCINIE, ja w swoim ogrodzie zasilając trawnik nawozami, daję wiosną nawozy zawierające w znacznych ilościach azot ( oprócz nawozów wieloskładnikowych również azotowe, np; mocznik), natomiast zasilając trawnik w drugim terminie, letnim, tych nawozów azotowych jest dużo mniej, za to więcej nawozów zawierających potas, fosfor i magnez.
Nie ma czegoś takiego jak jesienne nawozy , jest to po prostu chwyt marketingowy, jeżeli planujesz w drugim rzucie rocznego zasilenia nawozami trawników( nawet tymi zwanymi jako jesienne nawozy) , to się to powinno robić właśnie do końca czerwca.
Oczywiście, rozrzucenie nawozu powinno nastąpić przed zapowiadanymi opadami, dlatego też ( bo nie każdy może, lub chce podlewać trawnik by rozpuścić nawozy ), znawcy tego zagadnienia dają sobie te dwa tygodnie ponad planowany termin wysiewu nawozów, bo nieraz w tych okresach na opady deszczu trzeba trochę poczekać.
Należy pamiętać że trawnik reaguje na nawozy wieloskładnikowe ( bo takie zawierają maksimum potrzebnych składników pokarmowych), dopiero po kilku tygodniach, trzeba trochę czasu by te nawozy rozpuściła wilgoć, by wniknęły do ziemi , dotarły w pobliże korzeni roślin i pobrały je jako pokarm rośliny.
Znaczna część roślin już w sierpniu rozpoczyna przygotowania do zimowego snu, pojawienie się w tym czasie w pobliżu korzeni składników pokarmowych zachęca roślinę do dalszego wzrostu co w efekcie opóźnia jej przygotowania do zimy, a efektem tego są obmarzanie niezdrewniałych pędów przez wrześniowe i październikowe przymrozki.
W przypadku trawnika, zasilenie go nawozami po 15 lipca powoduje że mając pokarm trawa rośnie do wczesnych okresów początku zimy, gdy śnieg spadnie jest ona soczyście zielona i wysoka i zalegając pod śniegiem pada łupem chorób grzybowych jaką jest pleśń pośniegowa.
Nie ma czegoś takiego jak jesienne nawozy , jest to po prostu chwyt marketingowy, jeżeli planujesz w drugim rzucie rocznego zasilenia nawozami trawników( nawet tymi zwanymi jako jesienne nawozy) , to się to powinno robić właśnie do końca czerwca.
Oczywiście, rozrzucenie nawozu powinno nastąpić przed zapowiadanymi opadami, dlatego też ( bo nie każdy może, lub chce podlewać trawnik by rozpuścić nawozy ), znawcy tego zagadnienia dają sobie te dwa tygodnie ponad planowany termin wysiewu nawozów, bo nieraz w tych okresach na opady deszczu trzeba trochę poczekać.
Należy pamiętać że trawnik reaguje na nawozy wieloskładnikowe ( bo takie zawierają maksimum potrzebnych składników pokarmowych), dopiero po kilku tygodniach, trzeba trochę czasu by te nawozy rozpuściła wilgoć, by wniknęły do ziemi , dotarły w pobliże korzeni roślin i pobrały je jako pokarm rośliny.
Znaczna część roślin już w sierpniu rozpoczyna przygotowania do zimowego snu, pojawienie się w tym czasie w pobliżu korzeni składników pokarmowych zachęca roślinę do dalszego wzrostu co w efekcie opóźnia jej przygotowania do zimy, a efektem tego są obmarzanie niezdrewniałych pędów przez wrześniowe i październikowe przymrozki.
W przypadku trawnika, zasilenie go nawozami po 15 lipca powoduje że mając pokarm trawa rośnie do wczesnych okresów początku zimy, gdy śnieg spadnie jest ona soczyście zielona i wysoka i zalegając pod śniegiem pada łupem chorób grzybowych jaką jest pleśń pośniegowa.
Re: Problem z trawnikiem
No to wg tego co piszesz to maksymalnie ze 2 razy bym mógł tylko zasilić trawnik, żeby zdążyć do końca czerwca.
Re: Problem z trawnikiem
Przy bardzo częstym koszeniu trawnika ( raz w tygodniu ) powinno zasilać się go co kilka tygodni np. co sześć . Dlaczego ? Trawa do odbudowy liści zużywa bardzo dużo składników pokarmowych i szybko wyjaławia glebę . Szczególnie na słabych glebach gdy nie jest nawożona , po kilku koszeniach staje się blada , słabo odrasta , opanowują ją chwasty , a szczególnie koniczyna , która ma zdolność pobierania azotu z powietrza . Co do jesiennych nawozów to możesz takie zastosować ale teraz już na to za późno . Trawa wchodzi w stan spoczynku . Za kilka dni zrobi się zimno i nie pobierze już tego nawozu .
Re: Problem z trawnikiem
W sezonie kosze 2 razy w tygodniu, teraz już nie mam zamiaru nawozić, ostatnie nawożenie było we wrześniu.
Re: Problem z trawnikiem
Witam wszystkich a szczególnie Pana Tadeusza 
Jestem tutaj nowa, przepraszam, jeśli ściśle nie wstrzeliłam się w wątek.
Mam pytanie odnośnie trawnika założonego tej wiosny, stąd moja niewiedza... Mamy prawie listopad, skosiłam trawnik w październiku, obecnie pojawiają się place żółto ? usychające, czy można to podlewać o tej porze roku? Proszę o radę.
Pozdrawiam
Ania

Jestem tutaj nowa, przepraszam, jeśli ściśle nie wstrzeliłam się w wątek.
Mam pytanie odnośnie trawnika założonego tej wiosny, stąd moja niewiedza... Mamy prawie listopad, skosiłam trawnik w październiku, obecnie pojawiają się place żółto ? usychające, czy można to podlewać o tej porze roku? Proszę o radę.
Pozdrawiam
Ania
- Lorrie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3726
- Od: 5 maja 2009, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Problem z trawnikiem
U mnie i u sąsiada podobnie, zastanawiam się czy to nie sprawka jesieni..?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3394
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Problem z trawnikiem
Oczywiście że to sprawka jesieni, podlewać można, a nawet trzeba jeżeli deszczu nie ma jak teraz.
W przyrodzie nic nie ma za darmo, jeżeli trawnik nawieziemy późno i to jeszcze azotem, to będzie trawa zielona , nawet pod śniegiem, za to wiosną będziemy mieli z zielonym na trawniku co najmniej miesiąc do tyłu, bo zieloną trawę pod śniegiem zaatakuje pleśń pośniegowa, i by korzenie traw( jeżeli przeżyją, bo to nie jest takie pewne) odbudowały części nadziemne musi upłynąć trochę czasu.
Wydaje mi się że teraz zółte odcienie trawy są mniej uciążliwe niż brak trawy wiosną gdy przyroda budzi się ze snu i zieleń jest wyczekiwana.
Jeżeli trawnik teraz nie wygląda najlepiej to jest okazja dokonać badań gleby na obecność składników pokarmowych, takie badanie jest naprawdę niedrogie, jedno podstawowe badanie próbki gleby ,to wydatek rzędy około dziesięciu złotych, a będziemy wiedzieli o jakie składniki nawozowe należy wiosną uzupełnić glebę. Badania takie robią Okręgowe Stacje Chemiczno-Rolnicze, wystarczy się skontaktować z taką miejscową stacją, to przyjadą , pobiorą próbki i odeślą wyniki badań.
W przyrodzie nic nie ma za darmo, jeżeli trawnik nawieziemy późno i to jeszcze azotem, to będzie trawa zielona , nawet pod śniegiem, za to wiosną będziemy mieli z zielonym na trawniku co najmniej miesiąc do tyłu, bo zieloną trawę pod śniegiem zaatakuje pleśń pośniegowa, i by korzenie traw( jeżeli przeżyją, bo to nie jest takie pewne) odbudowały części nadziemne musi upłynąć trochę czasu.
Wydaje mi się że teraz zółte odcienie trawy są mniej uciążliwe niż brak trawy wiosną gdy przyroda budzi się ze snu i zieleń jest wyczekiwana.
Jeżeli trawnik teraz nie wygląda najlepiej to jest okazja dokonać badań gleby na obecność składników pokarmowych, takie badanie jest naprawdę niedrogie, jedno podstawowe badanie próbki gleby ,to wydatek rzędy około dziesięciu złotych, a będziemy wiedzieli o jakie składniki nawozowe należy wiosną uzupełnić glebę. Badania takie robią Okręgowe Stacje Chemiczno-Rolnicze, wystarczy się skontaktować z taką miejscową stacją, to przyjadą , pobiorą próbki i odeślą wyniki badań.
- Lorrie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3726
- Od: 5 maja 2009, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Problem z trawnikiem
Bardzo cenne informacje, dziękuję 

Re: Problem z trawnikiem
Bardzo dziękuję, to wszystko wyjaśnia. 
To moja pierwsza zima ?z trawą? stąd obawiałam się, że podlewając ją nie pozwolę jej ?zimować?. Część trawnika jest piękna, zielona, a część tak jak pisałam dostaje żółte, poschnięte place. Działka nawożona była delikatnie w sierpniu. I za Pana rada poproszę o zbadanie gleby. Bardzo dziękuje za pomoc, Pani Lorrie i Panu Tadeuszowi
Mam jeszcze jedno pytanie, kiedy Państwo proponujecie po zimie dokonać pierwszego nawozu i ew., jakiej firmy jest tyle tego na rynku, (nie wiem, czy można tutaj takie treści zamieszczać)....

To moja pierwsza zima ?z trawą? stąd obawiałam się, że podlewając ją nie pozwolę jej ?zimować?. Część trawnika jest piękna, zielona, a część tak jak pisałam dostaje żółte, poschnięte place. Działka nawożona była delikatnie w sierpniu. I za Pana rada poproszę o zbadanie gleby. Bardzo dziękuje za pomoc, Pani Lorrie i Panu Tadeuszowi

Mam jeszcze jedno pytanie, kiedy Państwo proponujecie po zimie dokonać pierwszego nawozu i ew., jakiej firmy jest tyle tego na rynku, (nie wiem, czy można tutaj takie treści zamieszczać)....
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3394
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Problem z trawnikiem
Witaj ANUS, różne są terminy rozrzucenia nawozów wiosną na trawniku, od początku marca, do nawet końca kwietnia.Anus pisze: Mam jeszcze jedno pytanie, kiedy Państwo proponujecie po zimie dokonać pierwszego nawozu i ew., jakiej firmy jest tyle tego na rynku, (nie wiem, czy można tutaj takie treści zamieszczać)....
Ja rozrzucam nawozy na trawniku jak najwcześniej, kiedy tylko śnieg zniknie z trawnika i wiatr owieje trawnik z wilgoci. Jakie nawozy, a to już zależy od kieszeni właściciela ogrodu, mój ogród jest duży i gdybym dawał najdroższe nawozy ( nie ulega wątpliwości że dobre), to bym już dawno poszedł z "torbami".
W składach nawozów dla rolników kupuję nawozy wieloskładnikowe, oraz zawierające większe dawki azotu ( szczególnie podczas wiosennego dawkowania), nawozy te odpowiednio dobrane są nie gorsze niż te drogie, ale za to znacznie, znacznie tańsze.
W sklepach jest moc różnego rodzaju nawozów i nikt ( poza zainteresowanym zyskiem z tego typu działalności) Ci nie poleci konkretnych nawozów. Jakie konkretnie ja stosuję możesz znaleźć w moich wypowiedziach w tym dziale. Zachęcam do lektury, do wiosny jeszcze daleko i z pewnością zdobędziesz sporo informacji o pielęgnacji trawników.
Re: Problem z trawnikiem
Bardzo, bardzo dziękuję. Pozdrawiam serdecznie
Re: Problem z trawnikiem
Dzisiaj skosiłam mój trawnik.
No, musiałam. Trawa niesamowicie urosła. Teraz się boję, że przyjdzie mróz. Skosiłam nie tak na króciutko, ale jednak ją podcięłam.
Czy ktoś kosi trawę w listopadzie? Czy w ogóle są jakieś twarde terminy po których nie należy kosić?
No, musiałam. Trawa niesamowicie urosła. Teraz się boję, że przyjdzie mróz. Skosiłam nie tak na króciutko, ale jednak ją podcięłam.
Czy ktoś kosi trawę w listopadzie? Czy w ogóle są jakieś twarde terminy po których nie należy kosić?
- esony1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1302
- Od: 27 lis 2010, o 20:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wawa
Re: Problem z trawnikiem
i dobrze zrobiłaś, wiosną pewnie takie długie źdźbła wyciągałabyś razem z korzeniami lub wdała by się pleśń....
pozdrawiam
Edyta
Edyta
Re: Problem z trawnikiem
Póki trawa rośnie powinna być koszona i nie ważne czy to listopad czy nawet grudzień . Kosząc przed zimą pozbywamy się między innymi źdźbeł porażonych przez grzyb ( Fusarium nivale ) , który wywołuje chorobę tzw . pleśń śniegową .
Re: Problem z trawnikiem
No to ... hurrra 
