Ankowo cz.3
Re: Ankowo cz.3
Czyli Mała Rewolucja
Nie mogę się doczekać nowych widoków 
-
aleb-azi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3832
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Ankowo cz.3
Ci co widzieli... myśleli, że jest fajnie... Teraz osłupieli i nie wiedzą co myśleć... Po krótkim zastanowieniu wiedzą, że będzie jeszcze fajniej...Zmiany są duże, zniknąć musiały zbyt blisko ogrodzenia rosnące brzozy. Teraz powstaje klomb mieszany, co wiązało się ze zrobieniem dwóch nowych schodków, kamiennego mini-murka, przemieszczeniem mas ziemnych, karczowaniem korzeni, kopaniem, sadzeniem
Brzozy, które zniknęły... niewiarygodne... nie możliwe...
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ankowo cz.3
Dorotko, nie ominęło mnie - w sumie to przymiarki były już od dawna, tylko zawsze było coś na przeszkodzie. Nawet nie wiesz jaka to dla mnie ulga że najtrudniejszy etap zakończony. A wiosną to już inna sprawa- dalsze kopanie, równanie, sianie trawy, przesadzanie i tak bez końca
Martuś, to nie przypływ sił, to akt desperacji. No bo nie wiadomo jaka pogoda przed nami, więc może to były ostatnie dni na prace ciężkie. A w nowym roku to też nie wiadomo co będzie (odpukać), innego wyjścia nie było, tylko wziąć się do roboty. Z plewieniem to już tylko koszmary mogą mi się śnić, duuużo tego.
Gorzatko, i to dosłownie, bo zdarzyło mi się nawet przewrócić z taczkami
Zdjęcia to pewnie wiosną, jak posieję trawę i się zazieleni, żeby jakieś tło było godziwe.
Siberio, albo aparat albo łopata, a dzień krótki, więc rozumiesz
Izuś, mnie się też Wasze świerki w zasadzie podobały
Problem u nas był taki że kilkuletnie brzózki (całe szczęście że zmieściły się wiekowo w przepisach) zacieniły całkowicie okna od zachodu i trzeba było świecić w domu w ciągu dnia. Przyznasz że to dość niewygodne. I widziałam je w wyobraźni za lat kilkanaście, jak wysadzają ogrodzenie. Byłam zła na te brzózki od samego początku uważając je za zły pomysł (nie mój
). Teraz od dwóch dni przechodzą sąsiedzi, przystają, patrzą i cieszą się, że coś nowego powstaje. Reakcje są bardzo miłe
Dzisiaj trochę sprzątania, równania, sadzenie cebulek. To ostatnie lubię
Z racji niedzieli rozleniwiłam się. Pogoda była taka piękna, dobrze się podpierało łopatę
Muszę jeszcze napomknąć że pojawił się u nas nowy kotek - dzika znajdka, chyba ją ktoś podrzucił. Wysiłkiem całej rodziny udało się ją nieco cywilizować i przychodzi jeść i spać do domu. Nawet ona zrobiła wczoraj inspekcję nowego ogródka i chyba jej się podobało
Sprawdzała każdy krzaczek.
Martuś, to nie przypływ sił, to akt desperacji. No bo nie wiadomo jaka pogoda przed nami, więc może to były ostatnie dni na prace ciężkie. A w nowym roku to też nie wiadomo co będzie (odpukać), innego wyjścia nie było, tylko wziąć się do roboty. Z plewieniem to już tylko koszmary mogą mi się śnić, duuużo tego.
Gorzatko, i to dosłownie, bo zdarzyło mi się nawet przewrócić z taczkami
Siberio, albo aparat albo łopata, a dzień krótki, więc rozumiesz
Izuś, mnie się też Wasze świerki w zasadzie podobały
Dzisiaj trochę sprzątania, równania, sadzenie cebulek. To ostatnie lubię
Muszę jeszcze napomknąć że pojawił się u nas nowy kotek - dzika znajdka, chyba ją ktoś podrzucił. Wysiłkiem całej rodziny udało się ją nieco cywilizować i przychodzi jeść i spać do domu. Nawet ona zrobiła wczoraj inspekcję nowego ogródka i chyba jej się podobało
- gosia22
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1263
- Od: 31 sty 2009, o 09:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Francja/ Bretania
Re: Ankowo cz.3
Aniu czy zebrałaś Oca du Perou Oxalis tuberosa ? Ja o niej zupełnie zapomniałam , dopiero jak zaczęliśmy przekopywać ziemie OHHHH !! OCA ! podobno wykopuje się ja w listopadzie i zostawia na kilka dni na ziemi by cierpki smak odszedł w sina dal .... Co ty na to ?
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ankowo cz.3
Gosiu, moja oca nie zawiązała ani jednej bulwki. Podobno tak jak piszesz trzeba zostawić ją na słońcu przez kilka dni, jest potem smaczniejsza. Ładnie za to pod ziemią wyglądał mój czyściec bulwiasty, na dwóch roślinach zawiązał kilkanaście bulwek, będzie już co sadzić na przyszłą wiosnę. I próbowałam marka - smakuje jak słodka marchewka. Tylko korzonki ma chudsze 
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ankowo cz.3
Zmiany, zmiany, zmiany.
Mimo wszystko mam nadzieję, że robiłaś zdjęcia poglądowe jak Ci robota szła i co się zmieniło
Mimo wszystko mam nadzieję, że robiłaś zdjęcia poglądowe jak Ci robota szła i co się zmieniło
Re: Ankowo cz.3
Aniu, może udałoby się dołączyć jakąś fotograficzną dokumentację tych ogrodowych zmian. Czekamy na fotki.

Pozdrawiam. Romek.
Lata wcześniejsze
Lata wcześniejsze
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ankowo cz.3
Gosiu, niewiele zdjęć robiłam, ale coś tam będzie. Zmiany czasem konieczne, to jak z remontem mieszkania.
Ewo, ano ciekawe
W sumie u mnie rarytasów raczej się nie ma co spodziewać, więc posadziłam rośliny proste i pospolite (żywotniki, bukszpan, tawuły, cis, ketmię), trochę cebulowych. Mam nadzieję że całość ożywi kilka róż - może kiedyś będę się mogła pochwalić takimi ładnymi jak Twoje
Romku, oj, naciski coraz większe, będziecie bardzo rozczarowani jak w końcu pokażę o co chodzi
Dzisiaj zrobiłam małe nieplanowane zakupy. Skoro zrobiłam już odrobinę nowego miejsca, to co wsadzić jak nie róże.
I tak do niedawnych: Othella, Heritage i Grahama Thomasa dołączyły: William Shakespeare, New Down, Eden Rose, miniatura Sweet Dream i niejaka Vanilla, której się teraz doszukać nie mogę w internecie dla potwierdzenia mojego impulsywnego wyboru
Ewo, ano ciekawe
Romku, oj, naciski coraz większe, będziecie bardzo rozczarowani jak w końcu pokażę o co chodzi
Dzisiaj zrobiłam małe nieplanowane zakupy. Skoro zrobiłam już odrobinę nowego miejsca, to co wsadzić jak nie róże.
I tak do niedawnych: Othella, Heritage i Grahama Thomasa dołączyły: William Shakespeare, New Down, Eden Rose, miniatura Sweet Dream i niejaka Vanilla, której się teraz doszukać nie mogę w internecie dla potwierdzenia mojego impulsywnego wyboru
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ankowo cz.3
No proszę, i u Ciebie zakupy różane
Ja znalazłam takie informacje o Vanilli
http://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=r ... _w&cad=rja
http://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=r ... lg&cad=rja
Ja znalazłam takie informacje o Vanilli
http://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=r ... _w&cad=rja
http://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=r ... lg&cad=rja
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ankowo cz.3
Gosiu, no dopadła mnie ta choroba różana
Dzięki za linki, też szukałam i tę Vanillę znalazłam, tylko ta moja była w boksie z miniaturkami i może to jakaś Vanilla Kordana. Zagadką pozostanie pewnie do kwitnienia 
Re: Ankowo cz.3
Zielona_Ania pisze:no dopadła mnie ta choroba różana![]()
Widzę, że uparcie odmawiasz nam zdjęć! Dobrze choć, że nie odmawiasz nam siebie
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ankowo cz.3
Martuś moje uczucie do róż kwitło przez lata, tłumione przez racjonalizm (nie ta gleba). Raczej nie będzie ono odwzajemnione. Ale co mi tam, raz się żyje
Kurki codziennie wałęsają się po ogrodzie luzem, wyżarły co było do wyżarcia w warzywniku, kopią, grzebią - póki pogoda pozwala. W zimie będzie im przecież nie mniej smutno niż nam.
Za te wiosenne iglaki u Ciebie, wklejam jesiennego iglaka u mnie
Nie przebarwia się, ale inne ozdóbki przyjmuje

Kolory jesieni


Kurki codziennie wałęsają się po ogrodzie luzem, wyżarły co było do wyżarcia w warzywniku, kopią, grzebią - póki pogoda pozwala. W zimie będzie im przecież nie mniej smutno niż nam.
Za te wiosenne iglaki u Ciebie, wklejam jesiennego iglaka u mnie

Kolory jesieni


Re: Ankowo cz.3
A Twoja róża wygląda podobnie do tej mojej z OBI, to ta Dorothy?
- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7197
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Ankowo cz.3
Aniu super fotka z kurkami
Rożyczkę ... złapalas
.... 
Rożyczkę ... złapalas


