Wciornastki na storczykach

Awatar użytkownika
myszek
500p
500p
Posty: 679
Od: 28 kwie 2007, o 00:37
Lokalizacja: Mazowsze 6b

Post »

Codzienne mycie topsinem to nie jest dobry pomysł Ani dla Ciebie ani dla kwiatków ;:185 .

Może to po prostu nie jest grzyb a np. wełnowiec korzeniowy?

Przyjrzyj się dokładnie tej wacie, może w środku jeszcze tam coś siedzi, w miare mozliwości pokaż zdjecia :?:

Pozdrawiam,
Mysza

'Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi.' Albert Einstein
Awatar użytkownika
Alicja N.
100p
100p
Posty: 153
Od: 18 lut 2008, o 15:04
Lokalizacja: Mrągowo/Białystok

Post »

więc tak, to wygląda identycznie jak na 1 zdjęciu w moim poście. tylko jest tego więcej. a podłoże wymieniałam już. ale to wraca za każdym razem i za każdym razem wyjmuję podłoże i je wyparzam i przelewam topsinem i myje korzenie, suszę to wszystko i wkładam z powrotem do doniczki. nie podlewam, a następnego dnia znowu to samo. a jeden z nich jest w trakcie kwitnienia i jakby w ogóle nie reagował na te zabiegi. nie zrzucił żadnego kwiata, jego stan jest wręcz idealny (no, orócz tego grzyba).


a to zdjęcie tego grzyba tylko na innym falenopsisie, (nie tym, co ciągle się odnawia) ale wygląda identycznie tak samo. no i tu go jest mało...

Obrazek
Awatar użytkownika
Kamyczek87
100p
100p
Posty: 170
Od: 7 cze 2007, o 18:32
Lokalizacja: lubuskie

Post »

Alicjo Ty nie wyparzaj tego starego podłoża,tylko je wyrzuć ;) i przesadz storczyki w coś całkiem nowego!!!. :)
Jovanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 2391
Od: 29 cze 2006, o 00:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Alicjo :D

a może to nie jest grzyb w znaczeniu czegoś grożnego-nadmiar pleśni czy inne
brzydactwo.
Na samej korze z racji jej naturalnego pochodzenia , przebiegaja wszelkie procesy *życiowe* Trwa rozkład kory , asymiluja składniki nawozów itp... Do życia storczyków potrzebna jest jednak symbioza z grzybnią , nooooooo nie zawsze jest to widoczne,czasami wyczuwa się :P
z lekka.... borowikami..
Kiedyś w doniczce wyhodowałam cudowne grzybki, po kilku dniach zanikły.Postaram się je
pokazać na stronie.

pozdrawiam J :D VANKA
Awatar użytkownika
PoprostuAga20
50p
50p
Posty: 79
Od: 23 kwie 2009, o 11:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Chorujący storczyk -/ wciornastek/

Post »

Witam. Przez przypadek znalazłam jakieś dziwne robaczki na moim nowym storczyku. Zauważyłam przezroczyste małe kropelki na jego liściach i korzeniach i jednen listek wygłada bardzo zle, jakby wyssano mu miąśz ze srodka.
zdjęcie szkodnika:
Obrazek

Jeśli wiecie co to jest za szkodnik i macie skuteczny środek na jego zwalczanie to bardzo prosze o informacje bo pierwszy raz się z tym spodkałam.
Awatar użytkownika
fibius
200p
200p
Posty: 254
Od: 19 lut 2008, o 00:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: CHorujący storczyk

Post »

Ago to żaden szkodnik ... nie roślinny w każdym razie :D to najzwyklejsze mole siadły sobie akurat na liściach bo im tam wygodnie najwyraźniej. Bardziej martw się o swoje produkty spożywcze jak ciastka, ciasteczka, płatki, ziarna, mąka bo ich larwy są zmorą w tych produktach. :wink: Jak mole raz się zagnieżdżą w domu to nie sposób ich wytępić ... larwy są wszędzie, pod tapetami, w książkach, jedzeniu etc ..
Awatar użytkownika
PoprostuAga20
50p
50p
Posty: 79
Od: 23 kwie 2009, o 11:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: CHorujący storczyk

Post »

to z kąd wzieły sie kropelki? są lekko lepkie i dużo jest tego szkodnika. A liście od dołu są w bardzo złej kondycji:( I wszystkie kwiatki mu opadły w ciągu 3 dni
Awatar użytkownika
PoprostuAga20
50p
50p
Posty: 79
Od: 23 kwie 2009, o 11:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: CHorujący storczyk

Post »

A może to jest wciornastka? Znalazłam coś podobnego jak wpisałam larwy w prążki. Może to jest to?
Awatar użytkownika
justus27
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16348
Od: 18 mar 2009, o 18:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gorlice/małopolska

Re: CHorujący storczyk

Post »

Mole spożywcze są o wiele większe..ale co to może być nie wiem...
parapetowce
Tylko marzenia serca się spełniają.
Awatar użytkownika
Baryczka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3103
Od: 8 wrz 2008, o 12:25
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolina Baryczy

Re: CHorujący storczyk

Post »

To wciornastki!
* Moje miejsca na forum *
Pozdrawiam! Kamila
Awatar użytkownika
ewag
50p
50p
Posty: 56
Od: 20 sty 2012, o 11:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Wciornastki

Post »

Coś zeżarło mojego storczyka. Obok doniczki leżą takie mikro muszki,
a storczyk wygląda jak poniżej/
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Co to jest i jak to zwalczyć?



PS. nie mieszkam w pl a uk- wiec anielskie nazwy mile widziane- zebym wiedziala o co pytac w ogrodniczym
Awatar użytkownika
Merghen
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1237
Od: 13 gru 2010, o 09:09
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Choroba storczyków

Post »

To wygląda na atak wciornastków.
Awatar użytkownika
ewag
50p
50p
Posty: 56
Od: 20 sty 2012, o 11:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Choroba storczyków

Post »

super :/
na brytyjskich stronach nic nie moge znalezc- wiec szukam na polskich ( mam nadzieje ze zdaza dotrzec zanim moje badylki to tatalajstwo zezre
czy confidor i provado da rade?
czy szukac czegos innego?
ratujcie :(


PS. czy sasiadke badylka mam przeniesc na inny parapet? czy juz za pozno? (generalnie jeszcze nie marnieje ale nei wiem czy sie juz za nia nie wziely)
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Jovanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 2391
Od: 29 cze 2006, o 00:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Choroba storczyków

Post »

Ewo, obydwa preparaty dadzą radę.
Podaje link z listą i opisem działania środków wg wykazu.
http://www.bayercropscience.pl/strony/2/i/434.php
Ważne, aby stosować wg instrukcji i zrobić powtórkę po 7-10 dniach.

W oczekiwaniu na preparaty, radzę umyć roślinę w miarę dokładnie.
Miałam przypadek inwazji i...w momencie kiedy nie miałam jeszcze środków....Zastosowałam "to co miałam pod ręką" - jakiś preparat na mszyce.Towarzystwo na kwiatach "spuściło się " po pajęczynkach na parapet./było to nawet widowiskowe/
Umyłam roślinę pod prysznicem . A dla larw w podłożu zastosowałam kąpiel .
Ciepła woda/ok.30stop./ i specyficznie :lol: zanurzenie zastosowałam - cała doniczkę po brzeg na godzinę tak, aby liści już nie moczyć.
To zdarzenie kiedyś już opisywałam.
Później zastosowałam Provado w pałeczkach. I nie było powrotu szkodników.

Mając więcej kwiatów, trzeba dla wszystkich kwiatów zastosować zabiegi interwencyjne.Niestety opanują doniczki .
Cały proces rozmnażania od jaja do dorosłego szkodnika może zdarzyć się zaledwie w 2 tygodnie. I to świadczy o niebezpieczeństwie dla roślin. Czas pracuje na rzecz tworzenia kolonii - interwencje warto podejmować nawet jak jest jeden wciornastek.

Na stronach UK są informacje,, nawet w tym wskazanym wątku znalazła się .kąpiel, podobna do mojej :roll:
A jak wyglądają larwy wokół korzeni, też warto zobaczyć ...i co czynią:
http://www.ukorchidforum.com/viewtopic. ... 600#p14600

Tagi dla wyszukiwarek w sieci: wciornastek- wciornastki- thrips

Pozdrawiam JOVANKA
Ettariel
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 26
Od: 25 kwie 2009, o 12:34

Biały nalot / deformacja na liściach od spodu.

Post »

Hej.
Mam problem z dwoma storczykami :\ Moim pierwszym i jej dzieckiem :P
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Pierwsze dwa to maleństwo, drugie dwa to mamusia :P

Zaczęło się od starszej rośliny, miałam ją kilka lat. Po kolejnym kwitnieniu zaczęła marnieć i wypuściła z pędu "dziecko". Zapytałam na forum, powiedzieli, że możliwe, że roślina po prostu umiera i "przedłuża żywot" wydając "potomstwo" (dziwnie to brzmi w odniesieniu do roślin :D).
W sumie się nie zmartwiłam tą śmiercią, skoro miałam mieć w zamian inny kwiatek. Odcięłam prawidłowo, jak już miało 5 długich korzeni i posadziłam do ziemi dla storczyków.

Rosło powoli, w tym czasie matka zoastła przelana, podgniły jej korzenie, musiałam jej trochę uciąć, ale jej stan jest ciągle taki sam jak na aktualnym zdjęciu (z tym, że zaraz pod obcięciu korzeni wyrósł kolejny listek, ale tylko tak do połowy). Korzenie jej odrosły, ma ich sporo, nie przelewam jej, ma zapewniony dobry drenaż, przepływ wody, nie trzymam jej w wodzie. A nic oprócz rosnących korzeni się nie zmieniło.
Myślałam, że zmiany na liściach matki są związane z podgniciem i przelaniem, brakiem korzeni. Ale teraz powinno już być ok, ma ładne, silne korzenie, a liście nadal są miękkie i mało sprężyste, w dodatku ciągle ta dziwna deformacja od spodu liścia. Z góry wygląda ok, może trochę fioletowe listki ma, ale słyszałam, że tak jest jak jest za mało słońca (liście nadal są takie same, mimo, że stoi w słońcu). Taki stan utrzymuje się od 2 lat.
Dziecko za to rośnie powoli, ale wydawało się, że zdrowo. Ale na nim również pojawiły się plamy od spodu liści, nawet tych świeżych. W dodatku najstarszy listek żółknie, chociaż może po prostu jest stary.

Nie ma tam żadnych robaków, pająków, tarczników itd. Po prostu takie zmiany na liściach. Grzybica jakaś?
No i to tyle. Proszę o powiedzenie co to może być, jak z tym walczyć itd.

PS. Proszę nie zwracać uwagi na plamy z wody na liściach, z powodu braku destylowanej, tyczasowo pryskam zwykłą :P
ODPOWIEDZ

Wróć do „ORCHIDARIUM. Storczyki”