Moi podopieczni
-
aga111
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 1965
- Od: 9 sie 2011, o 12:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Moi podopieczni
Już po kawce Tereniu
Dziecko odprawione do szkoły,mąż w pracy,a ja właśnie kończę przeglądanie forum i oczywiście do ogrodu.Jeszcze sporo liści pozostało do zgrabienia i porządek w szklarni po pomidorkach.Miłego dnia Tobie również

- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11366
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Moi podopieczni
Aguś ja już także się zastanawiam, jak to będzie przetrwać zimę bez ogrodu, pomimo, że jeszcze ten sezon nie zamknięty z powodu prac porządkowych.
Rojniki w jasnych kamieniach wyglądają ślicznie.
Moje rosną podsypane korą, ale to nie porozumienie, mało je widać.
Wiosną wysypię żwirek taki zwykły przynajmniej.
Dawniej szczeć kupowałam do bukietów na zimę, tylko barwioną, szkoda, że jest jednoroczna.
Rojniki w jasnych kamieniach wyglądają ślicznie.
Moje rosną podsypane korą, ale to nie porozumienie, mało je widać.
Wiosną wysypię żwirek taki zwykły przynajmniej.
Dawniej szczeć kupowałam do bukietów na zimę, tylko barwioną, szkoda, że jest jednoroczna.
-
aga111
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 1965
- Od: 9 sie 2011, o 12:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Moi podopieczni
Witaj Tajeczko.Jakoś musimy przetrwać tę zimę,nie ma rady.Rojniczki w żwirku będą pięknie się prezentowały.A co do szczeci,to ona sama się rozrasta,tak , że nie trzeba jej co rok sadzić.Moją pierwszą posadziłam jakieś trzy lata temu i od tego czasu mam już co roku

- Jatra
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3244
- Od: 18 sie 2011, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie-wlkp
- Kontakt:
Re: Moi podopieczni
Witaj kobietko pracująca .
Aguś wtedy będziemy siedziały na forumOj zapracowane Tereniu,a końca jeszcze nie widać.Ale może to i dobrze,bo jak pomyślę o zimie i o bezczynności,to aż mnie skręca.
-
aga111
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 1965
- Od: 9 sie 2011, o 12:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Moi podopieczni
Masz rację Tereniu.Będziemy siedziały na forum i zbierały siły na nowy sezon,a od czasu do czasu śnieżek odwalimy

-
aga111
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 1965
- Od: 9 sie 2011, o 12:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Moi podopieczni
haw5 witam Cię bardzo serdecznie w moim zakątku.Dziękuję za miłe słowa i zapraszam ponownie,chociaż o tej porze roku nic specjalnego nie ma w ogrodzie.Pozdrawiam cieplutko

- marzena06
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3064
- Od: 4 cze 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Moi podopieczni
Aga witaj, fajna ta mięta czekoladowa ,zaciekawiła mnie ona ,ja w tym roku nabyłam miętę wariegata ,jakąś cytrynową oraz taką co pachnie jak guma orbit-coś fajnego - nawet nacięłam sobie gałązek i zasuszyłam bo uwielbiam takie zapachowe bukieciki 
-
aga111
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 1965
- Od: 9 sie 2011, o 12:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Moi podopieczni
Witaj Marzenko.To Twoje też ciekawe.Prawdę powiedziawszy to do tej pory znałam tylko tę zwykłą,a tu tyle jest gatunków.Już nie mogę się doczekać przyszłego sezonu,żeby też móc sobie nasuszyć.Na razie jest jeszcze malutka.Jeśli mi przezimuje i w przyszłym roku ładnie urośnie,to możemy się wymienić,jeśli będziesz chciała 
-
aga111
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 1965
- Od: 9 sie 2011, o 12:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Moi podopieczni
Dziś porobiłam jeszcze troszkę fotek w jesiennych kolorach,żeby było co oglądać , kiedy wkoło będzie tylko biało.
Alejka brzózek przybrała jesienną barwę.W ubiegłym roku zebrałam pod nimi sporo podgrzybków,w tym niestety nic.


A to niestety nie wiem,co za roślinka.Nawet przymrozkom się nie dała


A to moja towarzyszka wszelakich prac ogrodowych i jej ulubione miejsce do obserwacji.Pewnie z góry obserwuje,czy poniżej Pani dobrze rabatkę wyplewiła

Alejka brzózek przybrała jesienną barwę.W ubiegłym roku zebrałam pod nimi sporo podgrzybków,w tym niestety nic.


A to niestety nie wiem,co za roślinka.Nawet przymrozkom się nie dała


A to moja towarzyszka wszelakich prac ogrodowych i jej ulubione miejsce do obserwacji.Pewnie z góry obserwuje,czy poniżej Pani dobrze rabatkę wyplewiła

- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11366
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Moi podopieczni
Aguś cudne fotki z ogrodu wstawiłaś.
Dopiero dzisiaj nadrabiam zaległości na forum.
Ogrody z brzozami należą do moich ulubionych.
Tak bardzo kocham te drzewa.
Wiosną ich listki są także bardzo urocze, zawsze najwcześniej zaczynają się zielenić.
Kotki tak mają, że są bardzo ciekawskie i muszą wszystko obserwować, co się robi.
Ja niestety nie mam kotów, chociaż je bardzo lubię, gdyż mieszkam w bloku i jak zabieramy na działkę ze sobą, to później nie chcą w mieszkaniu siedzieć.
Trzy razy próbowałam i zawsze ten sam scenariusz, ale mama ma dwa i uwielbiam, jak chodzą za mną po ogrodzie .
Dopiero dzisiaj nadrabiam zaległości na forum.
Ogrody z brzozami należą do moich ulubionych.
Tak bardzo kocham te drzewa.
Wiosną ich listki są także bardzo urocze, zawsze najwcześniej zaczynają się zielenić.
Kotki tak mają, że są bardzo ciekawskie i muszą wszystko obserwować, co się robi.
Ja niestety nie mam kotów, chociaż je bardzo lubię, gdyż mieszkam w bloku i jak zabieramy na działkę ze sobą, to później nie chcą w mieszkaniu siedzieć.
Trzy razy próbowałam i zawsze ten sam scenariusz, ale mama ma dwa i uwielbiam, jak chodzą za mną po ogrodzie .
-
heliofitka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Moi podopieczni
Aga szukając traw wpadłam na miętę czekoladową
czy ona pachnie miętą, czy czekoladą
Co prawda mam kilka odmian mięty, ale o takich cudach nie słyszałam.
Jeżeli chodzi o twoją roślinkę, która nie daje się jesieni, to mi wygląda na jakąś odmianę wilczomlecza
Czy z łodygi leci biały sok mleczny ?
Co prawda mam kilka odmian mięty, ale o takich cudach nie słyszałam.
Jeżeli chodzi o twoją roślinkę, która nie daje się jesieni, to mi wygląda na jakąś odmianę wilczomlecza
Czy z łodygi leci biały sok mleczny ?
-
aga111
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 1965
- Od: 9 sie 2011, o 12:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Moi podopieczni
Witaj Tajeczko.Masz rację,brzózki mają coś w sobie.Sporo osób odradzało mi ze względu na moc spadających liści i roboty z nimi.Ja jednak nie dałam za wygraną i wcale tego żałuję
A liście,co tam niech lecą,a jaki piękny teraz jest podjazd do domu.Jakby usłany kolorowym dywanem
Witaj Iwonko
Co do mięty to pachnie delikatnie miętową czekoladką
A jaka jest w smaku,to dopiero w przyszłym sezonie spróbuję,jak szczęśliwie ją przezimuję,bo jest jeszcze malutka.Co zaś się tyczy roślinki x , to prawdę powiedziawszy nie wiem,aż jutro specjalnie sprawdzę 
Witaj Iwonko
- Jatra
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3244
- Od: 18 sie 2011, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie-wlkp
- Kontakt:
Re: Moi podopieczni
Aguś
Kiedyś czytałam ,że brzozy maja działanie uspokajające i chyba coś w tym jest
- rapunzel
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3665
- Od: 26 lip 2011, o 18:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kalisz
Re: Moi podopieczni
Brzozy podobno dobrze jest dotykać, bo ściągają złe jony, czy coś w ten deseń. Podobno nawet zdrowo jest się oprzeć plecami o brzozę i postać tak jakiś czas...
Może przy bardziej sprzyjającej aurze aga wypróbuje i nam opisze efekty eksperymentu.
Może przy bardziej sprzyjającej aurze aga wypróbuje i nam opisze efekty eksperymentu.
-
aga111
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 1965
- Od: 9 sie 2011, o 12:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Moi podopieczni
Tereniu i u nas kiepsko z grzybkami w tym roku,nawet w lesie nie ma grzybów.A co do brzózek,to też o tym czytałam.Trzeba wypróbować.
Poprzytulałam się Jagódko,poprzytulałam i jakoś potem nic mi się robić nie chciało

Poprzytulałam się Jagódko,poprzytulałam i jakoś potem nic mi się robić nie chciało

