Mój ogród dopiero powstaje
Re: Mój ogród dopiero powstaje
Agnieszko
on w rzeczywistości jeszcze bardziej płomienny
A jesień absolutnie nie jest nudna- zwłaszcza taka łaskawa jak w tym roku. Pełna gama ciepłych kolorków 
-
krzysztof01
- 1000p

- Posty: 2082
- Od: 17 mar 2010, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Chojnów / dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Mój ogród dopiero powstaje
Perukowiec faktycznie urokliwy 
Re: Mój ogród dopiero powstaje
Krzysztofie ja lubię takie żarówiaste barwy jesienią
No to trochę jesiennych kolorków

Irga ładnie się przebarwia

Berberys

Azalia

Pęcherznica

Po modrzewiu widać jeszcze przejścia, ale dzielnie się trzyma i pięknie zmienia kolorek

W taki dzień jak dzisiaj zastanawiam się czy sadzenie czegokolwiek ma sens
Człowiek wydaje kasę, chodzi koło tego "zielska" a później coś lub ktoś wszystko unicestwia. Dzisiaj straciłam tulipanowca- piękny, prawie dwumetrowy. Ale nie tylko mi się spodobał. Zajączkom też. A ja poszłam dziś zakładać osłonki, o jeden dzień za późno
A przecież te cholery mają jeszcze tyle żarcia na polach.
A to chyba jego ostatnia fotka

No to trochę jesiennych kolorków

Irga ładnie się przebarwia

Berberys

Azalia

Pęcherznica

Po modrzewiu widać jeszcze przejścia, ale dzielnie się trzyma i pięknie zmienia kolorek

W taki dzień jak dzisiaj zastanawiam się czy sadzenie czegokolwiek ma sens
A to chyba jego ostatnia fotka

- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24802
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój ogród dopiero powstaje
Aniu naprawdę współczuję......masz prawdziwy problem z tymi zwierzaczkami.....zawsze po zimie tyle strat......a teraz przecież nawet do zimy jeszcze daleko.....a już się zapuściły do ogrodu
Widoki z jesiennego ogrodu po prostu przepiękne.....kocham takie widoki i bardzo do nich tęsknię.......a u mnie w tym roku jesień bojkotuje mój ogród.......rośliny wciąż zielone, nie chcą się przebarwiać, o tej porze roku mam zawsze cudnie kolorowo.....a teraz same zielenizny
Widoki z jesiennego ogrodu po prostu przepiękne.....kocham takie widoki i bardzo do nich tęsknię.......a u mnie w tym roku jesień bojkotuje mój ogród.......rośliny wciąż zielone, nie chcą się przebarwiać, o tej porze roku mam zawsze cudnie kolorowo.....a teraz same zielenizny
Re: Mój ogród dopiero powstaje
jejku jak kolorowo.......same czerwienie, złote odcienie, gdzieniegdzie coś we fiolecie, czerni i zieleni - no po prostu cudnie jesiennie jest Tu, u Ciebie!
perukowiec prześlitaśny
oj biedulko, współczuję straty tulipanowca
a jest jakaś nikła szansa, że może odbije? 
perukowiec prześlitaśny
oj biedulko, współczuję straty tulipanowca
Re: Mój ogród dopiero powstaje
Agnieszko, dziękuję ci kochana
To mnie właśnie wkurza, że mają jeszcze tyle żarcia w okolicy
A do tego 3 psy (te to chyba przez tydzień jeść nie dostaną, za to że tak pilnowały ). W poniedziałek miałam jechać do Szmitów na zakupy ale teraz się zastanawiam czy jest sens
Co do jesiennych widoków to ja również je uwielbiam, a w tym roku jesień jest wyjątkowo łaskawa (i oby jak najdłużej). W twoim ogrodzie jestem Agnieszko codziennie, tak cichutko spaceruję. No i muszę przyznać, że soczysta zieleń dominuje. Ale na razie nie straszą śniegiem i mrozami więc jeszcze roślinki zaczną stroić się w jesienne szaty
Marto
ja uwielbiam takie jesienne barwy, pełna gama ciepłych kolorków. Co do tulipanowca to zajączki dosyć dokładnie się nim zajęły. Do tego to tegoroczny nabytek i nie wiem czy na tyle się zadomowił żeby dać sobie radę. Ale mam nadzieję. No cóż- ponoć nadzieja umiera ostatnia. Okaże się wiosną
Co do jesiennych widoków to ja również je uwielbiam, a w tym roku jesień jest wyjątkowo łaskawa (i oby jak najdłużej). W twoim ogrodzie jestem Agnieszko codziennie, tak cichutko spaceruję. No i muszę przyznać, że soczysta zieleń dominuje. Ale na razie nie straszą śniegiem i mrozami więc jeszcze roślinki zaczną stroić się w jesienne szaty
Marto
-
heliofitka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Mój ogród dopiero powstaje
Aniu ty to bidulka jesteś, jak nie ludzie, to zwierzęta niszczą twoją pracę, o pieniądzach nie wspomnę
Mimo wszystko wierzę, że kiedyś stworzysz swój piękny ogród...co ja piszę
...ty już go masz
Dowodem są choćby ostatnie zdjęcia...dorodne rośliny w jesiennej odsłonie
Mimo wszystko wierzę, że kiedyś stworzysz swój piękny ogród...co ja piszę
Dowodem są choćby ostatnie zdjęcia...dorodne rośliny w jesiennej odsłonie
Re: Mój ogród dopiero powstaje
Iwonko tak to niestety jest jak teren nieogrodzony. Mam nadzieję, że wiosną skończą się formalności związane z ogrodzeniem i będzie można ruszyć z robotą. Bardzo dziękuję za miłe słowa
ale ogrodem to ja jeszcze bym tego nie nazwała
na razie niecierpliwie czekam na zakończenie prac budowlanych. Wszystko na raz- drenaż, wodociąg, oczyszczalnia... Ale potem będzie spokój. Plany są- co z nich wyjdzie zobaczymy.
Dzisiaj w ramach 'profilaktyki' liściaki dostały ochronę. Zostały jeszcze owocowe, ale siatki już zbrakło.

Jeszcze kwitnie

Dzisiaj w ramach 'profilaktyki' liściaki dostały ochronę. Zostały jeszcze owocowe, ale siatki już zbrakło.

Jeszcze kwitnie

-
krzysztof01
- 1000p

- Posty: 2082
- Od: 17 mar 2010, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Chojnów / dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Mój ogród dopiero powstaje
Zawilec śliczny. Ja najbardziej lubię właśnie te jesienne kwiaty, są takie delikatne i zwiewne
Tulipanowcem nie martw się aż tak bardzo, powinien odbić, Fakt że szkoda już podrośniętego drzewka ale jeśli system korzeniowy jest zdrowy to drzewko odrośnie szybciej niż myślisz.
Tulipanowcem nie martw się aż tak bardzo, powinien odbić, Fakt że szkoda już podrośniętego drzewka ale jeśli system korzeniowy jest zdrowy to drzewko odrośnie szybciej niż myślisz.
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11366
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród dopiero powstaje
Aneczko tak mi przykro, z powodu Twojego tulipanowca.
Pamiętam, jak się nim cieszyłaś.
Mój ogród, gdyby nie był ogrodzony, to to samo bym miała, gdyż sarny na wiosną pozgryzały młodą fasolę i kapustę, a dziki wyjadają ziemniaki na warzywniaku, który ogrodzony nie jest.
Śliczne jesienne fotki.
Pamiętam, jak się nim cieszyłaś.
Mój ogród, gdyby nie był ogrodzony, to to samo bym miała, gdyż sarny na wiosną pozgryzały młodą fasolę i kapustę, a dziki wyjadają ziemniaki na warzywniaku, który ogrodzony nie jest.
Śliczne jesienne fotki.
Re: Mój ogród dopiero powstaje
Krzysztofie ja też bardzo lubię zawilce za to że są delikatne. A tym najbardziej jak kwitnie o tej porze roku. Co do tulipanowca to mam nadzieję, że odbije. Tylko po co ja zamawiałam taki duży okaz, małego może zające by nie znalazły
Pocieszające, że tulipanowiec ponoć szybko rośnie- a przecież mogły zażreć miłorzęba
Tajeczko cieszyłam się bardzo. Tym bardziej, że było to jedno z niewielu drzew które u mnie widać z daleka. Ale cóż- natura uczy pokory. Przykro mi że i u ciebie zwierzęta czynią szkody. Dzika mogę wypożyczyć- ponoć dobre w wyjadaniu topinamburu.
Tajeczko cieszyłam się bardzo. Tym bardziej, że było to jedno z niewielu drzew które u mnie widać z daleka. Ale cóż- natura uczy pokory. Przykro mi że i u ciebie zwierzęta czynią szkody. Dzika mogę wypożyczyć- ponoć dobre w wyjadaniu topinamburu.
- przemekg
- 1000p

- Posty: 1672
- Od: 9 sty 2010, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: północne Mazowsze
Re: Mój ogród dopiero powstaje
Aniu widzę że trafiłaś
, widoki z Pęchcina jak zawsze zachwycające niezależnie od pory roku, ech jak ja juz dawno tam nie byłem, chyba ze dwa miesiące 
Re: Mój ogród dopiero powstaje
Przemku trafiliśmy bez problemu, dzięki dobrym wskazówkom
Widoki zachwycające, zdjęcia nie oddają tamtego klimatu. Żałuję tylko bardzo, że tak mało czasu miałam i zwiedzanie było w biegu.
Ale może większa motywacja będzie żeby wiosną tam wrócić. 
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11366
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Mój ogród dopiero powstaje
Aniu cudny ogród w Pęchcinie zwiedziłaś.
A nowe nabytki wspaniałe.
Klon strzępiastolistny, to z pewnością rarytas.
Nigdy o nim nie słyszałam.
Kora z niego schodzi jak z platana. Fotergilla bardzo ładnie wybarwiona, moja ma bardziej żółte liście jesienią.
A nowe nabytki wspaniałe.
Klon strzępiastolistny, to z pewnością rarytas.
Nigdy o nim nie słyszałam.
Kora z niego schodzi jak z platana. Fotergilla bardzo ładnie wybarwiona, moja ma bardziej żółte liście jesienią.













