Ten ognik to też fajny,widziałam na all fajne tanie sadzonki,musę sobie sprawić,a najlepiej to by tak ze trzy razem wygłądały,tylko że w jednym z lepszych miejsc rośnie sobie orzech

na dodatek w czasie wojny najechał na niego czołg,rozdzielił go na trzy części i on tak sie panoszy,że no normalnie białej gorączki dostaję,kawałek od niego rosną chryzantemy i jakoś się mają,liliowce też rosły ale dwa lata nie kwitły,potem poczytałam,że to on może być sprawcą

,lilowce przesadzone a tak nie mogłam się ich doczekać

.KaRo myślisz,że ognik dałby tam rade,lub rokitnik :roll:inni też mogą odpowiadać
