Staszku masz rację...wiosenne przymrozki też są niemiłe,bo potrafią nieżle narozrabiac...szczególnie na owocowych,a jesienne na ozdobnych
Aguś-empuzka też lubię oszronione foty i tylko foty...najlepiej jeszcze jak nie są z mojego ogródka
Agniesiu-AGNESS a moje chryzantemy wymarzły na amen...mimo okrywania już po nich
Kasiu-katik szkoda tylko że po przymrozkach już nie ma co oglądac
Andrzejku lepiej gdyby nie męczyły,ale co my możemy na to poradzic...taki klimat i kolej rzeczy u nas
Joluś-pamelka ja mrozu nie cierpię ale chciałam uwiecznic ostatnie chwile większości kwitnących.
Tarasowce pownosiłam i już nie zamierzam ich wynosic...za dużo z tym zabawy
Ulka-ulakonie są tacy co lubią zimę...ja do nich nie należę.Przerwa od ogrodowych dłubanek,utrudnienia dla zmotoryzowanych...same mało przyjemne rzeczy
Adamie u mnie było identycznie...większośc roślin padła i wyglądała brzydko,trzeba było uprzątnąc te padnięte badyle i teraz jest już pusto
Grażynko-kogra takkk byle do wiosny...i niech ten czas jak najszybciej zleci
Tadku oooo dawno Cię u mnie nie było...witam więc ponownie i zapraszam częściej
Jacku to dobrze że u Ciebie jeszcze roślinek nie pomroziło...u mnie gdyby nie te 3 dni przymrozków jeszcze kilka roślinek by kwitło
Stasiu-stasia109 mnie też się chciało płakac gdy zobaczyłam roślinki po przymrozku...teraz już się przyzwyczaiłam do widoku szarawej pustki,ale treż chcę już wiosny
Dzidziu-Zabeczka101029 przyznaję że oszronione zdięcia są urokliwe,tylko że ten spektakl trwa krótko a po nim...co zostaje...ech sama wiesz
Iwonko-szyszunia a wiesz jeszcze nic nie myślałam...wiem że muszę przerobic trójkąty,ale kiedy to nie wiem
Grażka takkk niby mrozu już nie ma ale poza żurawkami to nie ma na co popatrzec...prawie wszystkie byliny już kaput,krzewy też pomroziło...tylko żurawki jeszcze oko cieszą...I teraz muszę przyznac że dobrze że mnie żurawkomanią zaraziłaś
Jeszcze żywe...













