Witam:)
Mojej czereśni 2 letniej pęka kora i liście też ma jakieś nie takie.
Zerknijcie na zdjęcia i powiedzcie co to za choroba, czy da się to leczyć, czy warto w ogóle...
To są uszkodzenia mrozowe, czereśnie są dosyć wrażliwe na niskie temperatury.
W niektóre rany wdał się rak bakteryjny. Ciężko powiedzieć czy coś będzie z tego drzewka.
Rany bym oczyścił i posmarował funabenem, a w okresie nabrzmiewania pąków opryskał Miedzianem lub Chamionem
Przychylam się do zdania poprzednika, można jeszcze opryskać miedzianem tuż po opadnięciu liści.
Pozostaje systematycznie oczyszczać gumujące rany i zasmarowywać pastą, może być również z dodatkiem miedzianu.
Dopóki drzewo będzie silne i w dobrej kondycji powinno być ok, jeśli przytrafi się jakiś kryzys rak może je wykończyć lub mocno osłabić.
Drzewko jest na tyle młode, że zastanawiam się czy ma sens go ratować, a nie kupić nowego, może bardziej odpornego na mrozy.
Zwyczajnie boję się, że będę go ratował a za kilka lat okaże się, że nic z tego i znów stracę kilka lat nim zjem sobie swoje czereśnie:)
Decyzja należy do Ciebie, moze posadź drugie w innym miejscu
Miałem taką pękniętą czereśnie, cierpiącą także na raka, długo nie pożyła.. ale mam też dużą silną czereśnię, która gumuje z miejsca dawnego uszkodzenia pnia i ma się świetnie