
ale jak je zostawisz, to same się rozsieją, a wiosną pousuwasz resztki tegoroczne.
Ja mam w planie po segregować, wyciąć, związać i powiesić je w altance, aby podeschły,
a potem zebrać główki z nasionami do woreczków papierowych (np po cukrze),
w ten sposób zrobić sobie zapas nasiona na przyszły rok.

To są bardzo wdzięczne kwiatki, w każdej fazie kwitnienia można je przesadzać bez żadnych strat

Chce powiększyć kolekcje, bo jest ogromna, co jedne to ładniejsze

Pozdrawiam w to piękne lato tej jesieni

