Małgosia widzę, że Ajania szykuje się do zakwitnięcia.
Ciekawe, czy zdąży.
Aster także Ci zakwita, ale widzę, że będzie inny kolor od mojego tego późnego.
Z liśćmi będę czekała, aż wszystkie opadną, gdyż tak na raty mam za mało czasu.
Co z grubsza zgrabimy, a drobniejsze zbiorę kosiarką, gdyż jeszcze trzeba będzie raz wykosić przed zimą.
