Na dodatek szczepi się wiosną - zatem trudno wysadzić podkładki wiosną i tego samego roku zaszczepić, bo jeszcze nie zakorzenione dobrze.
Dlatego szczepienie zrazem zostało tylko do produkcji drzewek na wstawce czy przewodniej - bo tu z kolei pozwala to oszczędzić rok na cyklu produkcji - przy szczepieniu 'w ręku', o które to Lex pytał.
Do okulizacji zrazy bierze się świeże, z każdego oczka jest nowe drzewko; każde zdrowe oczko się nada, nawet jeśli sam zraz kiepski. Materiału wystarczy mniej. Robota o wiele szybsza, a płatna od godziny... wydajność! ;)
Ale okulant, mocno "podpędzany" w szkółce, by wyrósł odpowiednio - bywa też słabszy czy mniej odporny niż drzewko ze zraza. Także sam zrost często jest mechanicznie słabszy, okulant potrafi sie odłamać przy wietrze, dopóki młody.
