Mój fijoł 2

[100krotka]

Ech te róże...zacną kompaniję sobie wybrałaś. Comte de Chambord to kolejna, nad którą sie zastanawiam, bardzo mi sie podoba.
Też mam taką rabatkę, gdzie roślinki wyglądają na południe, na zewnątrz ogrodzenia. Ale w miarę, jak rosną wyższe rosliny przy płocie, to te mniejsze kierują siepomału w inną stronę

[Miriam]

Ciekawy kolor pergolki na powojnik.A może to przekłamanie aparatu?

[klarysa]

Ewo, sprawdziłam, cóż też jutro będziesz miała. Muzykantów podziwiałam już u Agi, Lykkefunda znam od Oliwki, Pauls Himalaian Musk mam, królową Szwecji też znam. Nieznane też pięknoty. Fajny wybór. Postawiłaś na bladzielce o sporych rozmiarach.
Ależ w przyszłym roku będzie się działo. No i pergola słusznych rozmiarów.
Ja jutro bedę miała 2 worki końskiego. Na sobotę jak znalazł .

[ewamaj66]

Siberia, teraz musiałabym wycinać wszystkie kłącza Mam tego dużo i w różnych miejscach, więc uzbrój się w cierpliwość do czasu kwitnienia, wtedy zrobię zdjęcia z bliska, korzeń też mogę wtedy wykopać.
Wanda, zapraszam Moje zamówienia dopiero zaczynają przychodzić.
100krotko, jeśli Comte da sobie radę z zimą, to będzie wartościowy nabytek
Mirka, dopiero po Twojej uwadze przyjrzałam się podporze powojnika-to słońce zmieniło kolor. Zawsze się zastanawiałam, dlaczego impresjoniści malowali takie dziwne barwy-a wystarczyło się uważnie przyjrzeć. Światło dużo zmienia Kolor normalnie jest brązowy.
Justyna, jakoś bladawce przypadły mi do serca Rozmiary celowo wybieram duże, żeby krzaki były widoczne w ogrodzie. Jak ja będę czekać czerwca

[Siberia]

Ale jeśli ich kłącza nie pachną, to ja ich nie potrzebuję Dziabnij jeden kawałek, 5 centymetrów. Popatrz na zdjęcia z 1. wątku, to znajdziesz białe bez problemu

[x-ag-a]

Ewcia, przebierasz już nogami do rózyczek
zakupy piękne! jak wiesz, Muzykanci dostarczą Ci cudnych dla oka i duszy wrażeń, pozostałe różyce też... na wiosnę muszę uzupełnić Larissę, bo u Anetki-ninetty wprost powala swoją urodą, a Queen of Sweden z kolei zachwyca u Majeczki...
będzie się działo w kolejnym sezonie!

[_ninetta_]

Ewcia, w ładne różyczki się zaopatrzyłaś
Bremer Stadtmusikanten nie mam ale u Agi zachwyca a z Larissy jestem bardzo zadowolona jak pewnie wiesz .
Comte de Chambord mi strasznie chodzi po głowie, widziałam u kilku dziewczyn i bardzo mi się podoba. No i mrozoodporność 4b też warta uwagi.

[Jule]

A czy jak taka rozyca ma mrozoodpornosc 4b, to u mnie nie trzeba bedzie kopczykowac? jakby tak bylo, to kurna wymienie wszystkie rozyce na takie

[majka411]

Tym razem zdjęć nie pokażę żadnych, bo nie mogę złapać Imageshack
Majka, dostanę Bremer Stadtmusikanten, Comte de Chambord, Ghislaine de Feligonde, Larissę, Lykkefund, Pauls Himalaian Musk i Queen of Sweden

Ewciu, brawo..... . Piękny wybór. Ja dalej czekam ...... . Ale zaraz, zaraz mam różyczki z R , te za Edenki. Przyszły dziś. 2 x Garden of Rosess i My Girl. Zrobię zdjęcie już na działeczce, bo zaniosłam pudło do samochodu. ( też już cos mam )

[artam]

Ewa, no rzeczywiście Cię na bladawce wzięło Ja sobie zamierzam sprawić muzykantów z Bremy dla tego ich pomarańczowego środeczka, tylko jeszcze do końca nie wiem, czy on nie jest właściwie różowy Powiesz?

[Alionuszka]

Ewka Muzykanci... to piękna róża ,oglądałam ją wiele razy ,przy zamawianiu w szkółkach ...,dobry wybór...
Rambler Lykkefund pomimo tylko dwutygodniowego okresu kwitnienia jest zjawiskowa...gdy sporo miejsca... można pozwolić sobie na takie olbrzymy...teraz można będzie oprócz oliwkowego ogrodu pozachwycać się i u Ciebie...

[ewamaj66]

Siberia, spróbuję w weekend, ale nie przysięgam, że uda mi się wyczuć zapach. Może któryś z moich mężczyzn
Aga, miałam czas, żeby się napatrzeć i wybrać te róże, które u innych mi się spodobały.
Aneta, właśnie odporność na mróz jest dla mnie ważna, co nie znaczy, że nie sprowadzę jakiegoś wrażliwca
Jule, mogłabyś spróbować, ale ja bym się bała, że różę jednak stracę.
Majka, mam nadzieję, ze urosną.
Marta, powiem w przyszłym roku, kiedy zakwitnie
Nelu, niech jeszcze tylko przyjdzie. Przesyłka miała być wczoraj-i nic

[Jule]

Tez nie będę probowac ale jestem ciekawa, bo jak juz pisalam u siebie - tutaj nikt roz nie kopczykuje a sasiadki maja ich sporo. Fakt czesc przemarza ale nie jakos tragicznie. No tak ale u mnie trzeba sie bardziej bac wiosennych przymrozkow niz zimowych.

[Sure]

Ewo, czytam, że też zamówiłaś Muzykantów? "Też" to nie znaczy, że ja, ale widziałam przed chwilą zdjęcie u Agu i się zainteresowałam!

[oliwka]

No i co, przyszły?
Czy się nie doczekałaś?

PHM już powinien u mnie zakwitnąć w przyszłym sezonie.