Ziemia myślę, że jest trochę kwaśna bo rośnie w tym miejscu iglaczek, który mam nadzieję, że wystarczająco osłonie klonika od wiatrów wschodnich. Dodatkowo ogrodzenie będzie pełniło taka funkcję. Obawiałam sie tylko, że miejsce północne będzie za zimne, ale z drugiej strony pierwsze wiosenne promienie słońca nie sprowokują go do falstartu
Klon palmowy, wymagania, mrozoodporność, inne
Re: Sadzenie klonu palmowego
Czyli ocknęłam się w porę
Ziemia myślę, że jest trochę kwaśna bo rośnie w tym miejscu iglaczek, który mam nadzieję, że wystarczająco osłonie klonika od wiatrów wschodnich. Dodatkowo ogrodzenie będzie pełniło taka funkcję. Obawiałam sie tylko, że miejsce północne będzie za zimne, ale z drugiej strony pierwsze wiosenne promienie słońca nie sprowokują go do falstartu
Ziemia myślę, że jest trochę kwaśna bo rośnie w tym miejscu iglaczek, który mam nadzieję, że wystarczająco osłonie klonika od wiatrów wschodnich. Dodatkowo ogrodzenie będzie pełniło taka funkcję. Obawiałam sie tylko, że miejsce północne będzie za zimne, ale z drugiej strony pierwsze wiosenne promienie słońca nie sprowokują go do falstartu
Magiczny ogród 
-
LeroyMerlin
- 200p

- Posty: 384
- Od: 24 maja 2011, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Sadzenie klonu palmowego
Lorrie - Jeżeli do tej pory Twoje klony radziły sobie bez okrywania to nie ma przeciwskazań by i w tym sezonie je pozostawić do samodzielnej walki z mrozem
Najważniejsze są pierwsze 2 sezony po posadzeniu - później roślina jest na tyle zaklimatyzowana w danym miejscu że powinna sobie poradzić (chyba że pojawią się ostrzeżenia o zbyt wczesnych lub wyjątkowo intensywnych przymrozkach - wtedy lepiej okryć dla bezpieczeństwa).
Pozdrawiam, Wojtek
Ekspert Leroy Merlin
Ekspert Leroy Merlin
- bettysolo
- 500p

- Posty: 567
- Od: 12 paź 2010, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Klon Palmowy - czy to koniec?
Witajcie
Odgrzebałam ten wątek bo po ostatnich nocnych przymrozkach mój klonik wygląda tak samo jak z pierwszego postu
To będzie jego druga zima u mnie
Czy powinnam już go zabezpieczyć agrowłókniną ?
Takie nocne przymrozki chyba jeszcze potrwają
Odgrzebałam ten wątek bo po ostatnich nocnych przymrozkach mój klonik wygląda tak samo jak z pierwszego postu
To będzie jego druga zima u mnie
Czy powinnam już go zabezpieczyć agrowłókniną ?
Takie nocne przymrozki chyba jeszcze potrwają
Pozdrawiam Beata 
- magenta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3285
- Od: 31 mar 2010, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Józefosław
- Kontakt:
Re: Klon Palmowy - czy to koniec?
Oj, na pewno potrwają co najmniej do końca zimy
Ja jeszcze nie otulam mojego, ale jak się na dobre zacznie, to na pewno to zrobię.Pozdrawiam.
Ja jeszcze nie otulam mojego, ale jak się na dobre zacznie, to na pewno to zrobię.Pozdrawiam.
Re: Klon Palmowy - czy to koniec?
Za wcześnie na okrywanie roślin . Pozwól mu się zahartować , a okrywać możesz dopiero jak temperatura spadnie na stałe poniżej zera . Takie krótkotrwałe przymrozki nie czynią szkody roślinie , najwyżej przymrożą tylko liście .
-
Jurek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2075
- Od: 28 kwie 2006, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: z Nienacka
Re: Klon Palmowy - czy to koniec?
Ja swojego nie okrywałem w zeszłym roku, na szczęście dobrze przezimował. Być może w tym roku też pozostawię go samemu sobie;)


Re: Klon Palmowy - czy to koniec?
Ja nigdy nie okrywałem moich 3 klonów i wszystkie przeżyły, jeden z nich rośnie pod blokiem na osiedlu w strasznym przeciągu ale dzielnie daje radę 
- bettysolo
- 500p

- Posty: 567
- Od: 12 paź 2010, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Klon Palmowy - czy to koniec?
Ależ macie ładne klony
Ja swoje chyba jeszcze w tym roku okryję ale jak trochę podrosną to też spróbuje przezimować bez okrycia
Ja swoje chyba jeszcze w tym roku okryję ale jak trochę podrosną to też spróbuje przezimować bez okrycia
Pozdrawiam Beata 
Re: Klon Palmowy - czy to koniec?
Taki klon jak u Amadyna nie wszędzie urośnie tak pięknie.Musi mieć dobrą, przepuszczalną glebę zaciszne stanowisko i odpowiedni mikroklimat wytworzony najlepiej przez starsze rośliny iglaste.Wygląda na to, że ma takie warunki, wtedy nie trzeba nawet okrywać.
- bettysolo
- 500p

- Posty: 567
- Od: 12 paź 2010, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Klon Palmowy - czy to koniec?
Witajcie
Chyba już czas na okrycie klonków ?
Dzisiaj oglądałam moje drzewka i zobaczyłam że moj klon palmowy,który przez całe lato jakoś marnie sie zachowywał
teraz ma chyba uschnięte gałązki

Wyciąć je przed owinięciem czy poczekać do wiosny ?


Chyba już czas na okrycie klonków ?
Dzisiaj oglądałam moje drzewka i zobaczyłam że moj klon palmowy,który przez całe lato jakoś marnie sie zachowywał
teraz ma chyba uschnięte gałązki

Wyciąć je przed owinięciem czy poczekać do wiosny ?


Pozdrawiam Beata 
- esony1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1302
- Od: 27 lis 2010, o 20:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wawa
Re: Klon Palmowy - czy to koniec?
ja bym jeszcze nie okrywała, dopiero jak ustabilizuje się temperatura poniżej zera, niech trochę się "chłopak" zahartuje. Skoki temperatury ( to plus to minus ) gorzej wpłyną na kondycje drzewka, a zima przed nami jeszcze długa... a wyciąć zdążysz wiosną ... teraz niech zostaną takie zasuszone gałązki...
pozdrawiam
Edyta
Edyta
- stalewiak
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1344
- Od: 13 kwie 2009, o 10:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gdzies na północy
- Kontakt:
Re: Klon Palmowy - czy to koniec?
Hejo mam 2 klony palmowe teraz w piwnicy w donicach .Kiedy moge je do domku wziasc aby listki wypusciły na nowo ? 
Maniak roślin egzotycznych 
- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3987
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: Klon Palmowy - czy to koniec?
Po co chcesz ja brać do domu? Też mam kilka klonów palmowych i jeszcze stoją na dworze.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
Re: Klon Palmowy - czy to koniec?
A mój klon palmowy zrzucił już zeschnięte liście.O dziwo nie czarne.Muszę go przykryć.Myślicie że coś z tego będzie(lubię tego klona,posadziłem go w tym roku wczesną jesienią.)(nie mam foto)
- esony1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1302
- Od: 27 lis 2010, o 20:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wawa
Re: Klon Palmowy - czy to koniec?
mieszkasz w Białymstoku a tam potrafi być baaaardzo zimno
, ja bym go okryła agrowłókniną, wokół bryły korzeniowej nasypała kory ale dopiero jak spadnie temperatura poniżej zera.
pozdrawiam
Edyta
Edyta


