
Szaleństwo ogrodowe Agusi
- agusia2410
- 500p

- Posty: 684
- Od: 30 kwie 2011, o 11:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 25 km od Iławy
- Ulcia
- 200p

- Posty: 211
- Od: 1 lip 2011, o 14:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łochów/Warszawa
Re: Szaleństwo ogrodowe Agusi
Aguś u Ciebie widoczki całkiem, całkiem letnie- ładne kolorki! Kapustkę kiszoną będziesz robiła? Ja mam już beczułkę zrobioną! Bez kapusty kiszonej nie przeżyłabym zimy, ale nie mamy jej gdzie trzymać. W piwnicy za ciepło, więc ląduje w altanie i zamarza! Zimą kuję ją nożem albo na noc przynoszę do domu- rano wybieram z beczki i znowu siup! do altany. I tak w kółko Macieju! 
POZDRAWIAM. URSZULA, OGRÓD ULCI KLUB MŁODYCH RÓŻYCZKOWYCH EMERYTEK
...I nieprzytomnie biegnąc przez świat
rzucasz na wiatr młodość swoją i urodę.....
...I nieprzytomnie biegnąc przez świat
rzucasz na wiatr młodość swoją i urodę.....
- agusia2410
- 500p

- Posty: 684
- Od: 30 kwie 2011, o 11:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 25 km od Iławy
Re: Szaleństwo ogrodowe Agusi
A jednak ktoś do mnie zagląda
Ulciu oczywiście że będę robić kapustę kiszoną, ja przeważnie używam do surówek, lub podłoże, za to teść nie przeżył by bez kapusty, jak 3 razy w tygodniu nie ma kapusty (nie ma znaczenia potrawa aby była kapusta- gotowana, smażona, surowa, pieczona. itp) to marudzi że dawno nie było
na szczęście jemu teściowa gotuje
Ja nie mam piwnicy pod domem, więc po ukiszeniu wyjeżdża do letniej kuchni, na zimę beczkę obkręcam starymi kożuchami, ale i tak w duże mrozy zamarza, mam więc haczyk, którym wydrapuje kapustę, wkładam do miski i do domku
Wczoraj wykopałam dalie i canny bo przymrozek zważył część nadziemną więc czas najwyższy, i skończyłam czapę dla Hani

teraz reszta czeka na swoje
Ulciu oczywiście że będę robić kapustę kiszoną, ja przeważnie używam do surówek, lub podłoże, za to teść nie przeżył by bez kapusty, jak 3 razy w tygodniu nie ma kapusty (nie ma znaczenia potrawa aby była kapusta- gotowana, smażona, surowa, pieczona. itp) to marudzi że dawno nie było
Ja nie mam piwnicy pod domem, więc po ukiszeniu wyjeżdża do letniej kuchni, na zimę beczkę obkręcam starymi kożuchami, ale i tak w duże mrozy zamarza, mam więc haczyk, którym wydrapuje kapustę, wkładam do miski i do domku
Wczoraj wykopałam dalie i canny bo przymrozek zważył część nadziemną więc czas najwyższy, i skończyłam czapę dla Hani

teraz reszta czeka na swoje
- Ulcia
- 200p

- Posty: 211
- Od: 1 lip 2011, o 14:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łochów/Warszawa
Re: Szaleństwo ogrodowe Agusi
Aga czapa rewelacyjna, a jej właścicielka urokliwa!
POZDRAWIAM. URSZULA, OGRÓD ULCI KLUB MŁODYCH RÓŻYCZKOWYCH EMERYTEK
...I nieprzytomnie biegnąc przez świat
rzucasz na wiatr młodość swoją i urodę.....
...I nieprzytomnie biegnąc przez świat
rzucasz na wiatr młodość swoją i urodę.....
- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Szaleństwo ogrodowe Agusi
Aguś , nawet nie wiesz jaki masz mjątek ogromny w postaci tak wspaniałej rodziny. 
-
heliofitka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Szaleństwo ogrodowe Agusi
Agusiu u Ciebie, jak zwykle robota idzie pełną parą: kapusta kisi się, córcia przygotowana do zimy (czy reszta pociech, też ma czapeczki?), a zbiory dyniowo - tykwowe...
Co ty robisz z taką hurtową ilością
Co ty robisz z taką hurtową ilością
- agusia2410
- 500p

- Posty: 684
- Od: 30 kwie 2011, o 11:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 25 km od Iławy
Re: Szaleństwo ogrodowe Agusi
Ulciu - dziękuje
Małgosiu - dziękuje
Iwonko - również dziękuje
Kapusta na razie czeka, jeszcze nie miałam czasu aby kisić, dynie jadalne wyniosłam na strych i powoli znoszę do jedzenia
a ozdobne część stoi w kuchni a resztę rozdałam rodzince i znajomym
reszta na razie nie ma czapek, musiałam sporo spruć i mnie wena opuściła
Dzisiaj brałam udział w spisku
Rano przedzwoniła córka znajomych, aby pomóc im wywabić rodziców z domu, na dniach mają 25 rocznicę ślubu i chcieli im zrobić kolację niespodziankę, a że napiekłam ciacha i dorobiłam trochę innego jedzenia, zaprosiłam ich po 15, przyjechali bez problemu, posiedzieliśmy, pogadaliśmy, troche zjedli, przy okazji wzięła nowe przepisy i przed 18 przedzwoniła ich córka że goście do nich jadą (coś musiała wymyślić aby ich z powrotem ściągnąć do domu). Niespodzianka się udała, przysłała mi sms, że nic się nie domyślili, pełna niespodzianka
Dziwi mnie że się udało, bo jak dziewczyna po nich dzwoniła, to gęba tak mi się śmiała, nie mogłam się powstrzymać z ich min i komentarzy pod adresem niespodziewanych gości

Małgosiu - dziękuje
Iwonko - również dziękuje
Kapusta na razie czeka, jeszcze nie miałam czasu aby kisić, dynie jadalne wyniosłam na strych i powoli znoszę do jedzenia
reszta na razie nie ma czapek, musiałam sporo spruć i mnie wena opuściła
Dzisiaj brałam udział w spisku
Rano przedzwoniła córka znajomych, aby pomóc im wywabić rodziców z domu, na dniach mają 25 rocznicę ślubu i chcieli im zrobić kolację niespodziankę, a że napiekłam ciacha i dorobiłam trochę innego jedzenia, zaprosiłam ich po 15, przyjechali bez problemu, posiedzieliśmy, pogadaliśmy, troche zjedli, przy okazji wzięła nowe przepisy i przed 18 przedzwoniła ich córka że goście do nich jadą (coś musiała wymyślić aby ich z powrotem ściągnąć do domu). Niespodzianka się udała, przysłała mi sms, że nic się nie domyślili, pełna niespodzianka
- Ulcia
- 200p

- Posty: 211
- Od: 1 lip 2011, o 14:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łochów/Warszawa
Re: Szaleństwo ogrodowe Agusi
Takie niespodzianki są rewelacyjne, pamięta się je do końca życia, zwłaszcza z tak okrągłych jubileuszy. Super, że miałaś w tym swój udział. Ja nigdy nie zapomnę wspaniałej niespodzianki jaką wyprawiła mi rodzina i znajomi z okazji bardzo okrągłych urodzin. Mistrzostwo było w każdym calu, nie domyślałam się nic a nic. Chętnie dałabym fotkę tortu niespodziankowego, ale raczej nie przystoi 
POZDRAWIAM. URSZULA, OGRÓD ULCI KLUB MŁODYCH RÓŻYCZKOWYCH EMERYTEK
...I nieprzytomnie biegnąc przez świat
rzucasz na wiatr młodość swoją i urodę.....
...I nieprzytomnie biegnąc przez świat
rzucasz na wiatr młodość swoją i urodę.....
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Szaleństwo ogrodowe Agusi
My zrobiliśmy rodzicom 40-lecie. Zaprosiliśmy ich na grilla, zwykłego, a wyszła oczywiście wielka feta, napisałam wiersz i otrzymali drzewo genealogiczne wykonane przez uzdolnioną plastycznie bratową. Impreza oczywiście u mnie w ogrodzie
Moja kapusta już zakiszona, część włożę dziś w słoiki, żeby mieć do niej łatwy dostęp. Zimą nie lubię jej wyjmować z beczki, bo zimno w ręce. Pomyślę o haczyku 
Re: Szaleństwo ogrodowe Agusi
Agusia! Ile masz tych "dynek" i tykw, a jakie kształty-super!! 
- Zenia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4871
- Od: 6 wrz 2007, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Szaleństwo ogrodowe Agusi
Czapeczka super...masz talent i złote rączki.
. Także zadziwiły mnie zbiory dyniowo- tykwowe. Ja w tym roku także po raz pierwszy posadziłam tykwę. Taka zielona, nawet nie znam odmiany...i nawet mi urosła.
Może jaki dzbanuszek z niej zrobię..
. Widzę u ciebie plony obrodziły. Czy ta zielona w ciapki to też tykwa 
- agusia2410
- 500p

- Posty: 684
- Od: 30 kwie 2011, o 11:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 25 km od Iławy
Re: Szaleństwo ogrodowe Agusi
Ta zielona w ciapki to tykwa "cobra" , potocznie zwana również "łabędź" chociaż dzieciaki nazwały ją "wąż co połknął kulę do kręgli"

- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Szaleństwo ogrodowe Agusi
Aguś,co to za kwiaty pod dyniami takie różowe?
- agusia2410
- 500p

- Posty: 684
- Od: 30 kwie 2011, o 11:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 25 km od Iławy
Re: Szaleństwo ogrodowe Agusi
- Zenia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4871
- Od: 6 wrz 2007, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Szaleństwo ogrodowe Agusi
Gratuluję nowego sprzętu.
...i pięknych zdjęć zrobionym nowym aparatem..są śliczne. Żuraweczki i inne także.. 








