Październik, listopad - krzewy?
-
wolak345
- 100p

- Posty: 175
- Od: 1 cze 2010, o 12:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska/Podkarpacie
Re: Jak długo można sadzic rosliny ?
To dobrze bo już myślałem że włożę je do nieogrzewanego pomieszczenia . Ale tę roślinki przykryje gałązkami świerków , tak dla pewności .

-
Fallenangelv
- ---
- Posty: 1818
- Od: 5 sty 2009, o 10:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Jak długo można sadzic rosliny ?
Artur w doniczkach można sadzić prawie okrągły rok.
poza tym roślinę trudniej przezimować w doniczce jakby miała rosnać w ziemi
powodzenia:)
poza tym roślinę trudniej przezimować w doniczce jakby miała rosnać w ziemi
powodzenia:)
- Clea777
- 50p

- Posty: 55
- Od: 5 paź 2009, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: piękne bo lubelskie
Re: Do kiedy sadzimy rośliny?
Jeśli nie ma w regionie przymrozków to spokojnie możesz wysadzić je jeszcze do gruntu. Pamiętaj tylko żeby je zbytnio nie zalewać bo woda już tak nie paruje i roślina też nie będzie pobierała jak we wczesną jesień.
W moim regionie jeszcze szkółki sprzedają roślinki i co niektórzy służą radą żeby w przyszłym sezonie cieszyć się żywą roślinką.
Powodzenia!
W moim regionie jeszcze szkółki sprzedają roślinki i co niektórzy służą radą żeby w przyszłym sezonie cieszyć się żywą roślinką.
Powodzenia!
Pozdrawiam Clea777 (Ewa),
Moje życiowe plany?
Kochać i być kochanym...
Moje życiowe plany?
Kochać i być kochanym...
-
wolak345
- 100p

- Posty: 175
- Od: 1 cze 2010, o 12:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska/Podkarpacie
Re: Do kiedy sadzimy rośliny?
Dzięki wam za odpowiedz , większość roślin już okryłem , gałązkami sosnowymi , albo starymi zdartymi firankami .
Październik, listopad - krzewy?
Witam serdecznie.
Parę dni temu stałam się szczęśliwą posiadaczką ogródka działkowego. Od tego czasu szukam i czytam, głównie po sklepach internetowych z sadzonkami. Niestety nie trafiłam jeszcze na taki, gdzie znalazłabym informację, kiedy i jak sadzić krzewy.
Mam więc pytanie - czy jakieś krzewy owocowe sadzi się teraz, w październiku czy listopadzie? Czy wszystko na wiosnę? Nie chciałam wiosną kupić sadzonek i dowiedzieć się, że teraz to klapa, że miałam sadzić na jesieni.
Bardzo proszę o pomoc. I z góry dziękuję.
Edit.
W wątku kalendarzowym znalazłam info, że sadzimy, ale tylko takie ogólne to info.
Parę dni temu stałam się szczęśliwą posiadaczką ogródka działkowego. Od tego czasu szukam i czytam, głównie po sklepach internetowych z sadzonkami. Niestety nie trafiłam jeszcze na taki, gdzie znalazłabym informację, kiedy i jak sadzić krzewy.
Mam więc pytanie - czy jakieś krzewy owocowe sadzi się teraz, w październiku czy listopadzie? Czy wszystko na wiosnę? Nie chciałam wiosną kupić sadzonek i dowiedzieć się, że teraz to klapa, że miałam sadzić na jesieni.
Bardzo proszę o pomoc. I z góry dziękuję.
Edit.
W wątku kalendarzowym znalazłam info, że sadzimy, ale tylko takie ogólne to info.
Re: Październik, listopad - krzewy?
Dziękuję.
Już trochę też sama znalazłam. Mam już nawet odmiany porzeczki białej, agrestu czerwonego, jeżyny, borówki wysokiej i maliny.
Instrukcje obsługi przy sadzeniu też już mam.
Teraz sprzęt potrzebny muszę wypisać i mogę iść dalej...
Już trochę też sama znalazłam. Mam już nawet odmiany porzeczki białej, agrestu czerwonego, jeżyny, borówki wysokiej i maliny.
Teraz sprzęt potrzebny muszę wypisać i mogę iść dalej...
Re: Październik, listopad - krzewy?
Kolega powyżej napisał: większość roślin już okryłem ?...albo starymi zdartymi firankami. No to może zdradzi mi ten sposób, bo z igliwiem u mnie kiepsko. Dzięki.
Re: Październik, listopad - krzewy?
Pytanko z innej beczki.
Zrobiłam dokładniejsze oględziny mojej działki i znalazłam na niej:
krzewy: agrest, porzeczkę czerwoną i czarną;
drzewa: jabłoń, wiśnię, gruszę;
Co z nimi zrobić, kompletnie nie wiem? Co zostawić, co przycinać? Oczywiście będę szukać w sieci, ale będę wdzięczna za wszelką pomoc.
Poprzedni właściciel traktował działkę jako miejsce imprezowe chyba, bo nic tam nie ma, wszystko w nieładzie, a w altanie pełno krzeseł. Nie wie ile lat mają rośliny, nie pamięta co owocowało, od teściowej jego wiem tylko, że gruszka ma smaczne owoce i jabłoń też, i jakie to są porzeczki, tzn. jaki kolor. Nic więcej.
Zrobiłam dokładniejsze oględziny mojej działki i znalazłam na niej:
krzewy: agrest, porzeczkę czerwoną i czarną;
drzewa: jabłoń, wiśnię, gruszę;
Co z nimi zrobić, kompletnie nie wiem? Co zostawić, co przycinać? Oczywiście będę szukać w sieci, ale będę wdzięczna za wszelką pomoc.
Poprzedni właściciel traktował działkę jako miejsce imprezowe chyba, bo nic tam nie ma, wszystko w nieładzie, a w altanie pełno krzeseł. Nie wie ile lat mają rośliny, nie pamięta co owocowało, od teściowej jego wiem tylko, że gruszka ma smaczne owoce i jabłoń też, i jakie to są porzeczki, tzn. jaki kolor. Nic więcej.
-
Rossynant
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2548
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Październik, listopad - krzewy?
Obejrzyj to wszystko w przyszłym roku (smacznego) - potem będziesz wiedziała o co chodzi

Re: Październik, listopad - krzewy?
Znaczy olać to teraz, nic nie ciąć?
Tak na marginesie - jabłoń mam szaloną, bardzo owocuje i ma długie, uginające się gałęzie. Czy one wymagają przycinania w ogóle?
Tak na marginesie - jabłoń mam szaloną, bardzo owocuje i ma długie, uginające się gałęzie. Czy one wymagają przycinania w ogóle?
-
Rossynant
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2548
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Październik, listopad - krzewy?
Skoro dobrze owocują i nie idą zbytnio do góry, to przycinać nie trzeba. Jabłonie tnie się rozmaicie, zależnie od odmiany, typu podkładki - większy temat. Ale cięcie to wiosną lub latem, o tej porze już ciąć nie należy.
Tak w ogóle:
Na drzewkach i krzewach należy zrobić 'cięcie sanitarne', czyli usunąć gałęzie suche, chore czy zbyt stare - najlepiej w przyszłym roku wiosną czy latem, bo wtedy będzie dobrze widać które to mianowicie. Oczywiście jeśli są jakieś ewidentnie martwe gałęzie, to i teraz można je usunąć.
Na drzewach owocowych najbardziej istotne jest usuwanie 'wilków' czyli silnych, pionowo rosnących pędów, które owocować nie chcą. To najlepiej początkiem lata, zaraz gdy wyrosną. Na niektórych drzewach należy też wycinać starsze gałęzie, które już zaowocowały i więcej nie będą. Ale to też większy temat.
Na jabłoni wszelkie gałęzie rosnące w miarę poziomo czy ukośnie mogą owocować, zatem ich przycinanie nie jest niezbędne. Grusze podobnie. Wiśnie przycina się zaraz po zebraniu owoców, wtedy też będzie widać co należałoby przyciąć.
Agrest i porzeczkę czerwoną (białą też) zostaw jak są, później się zobaczy. Owocują na starszych pędach.
Na porzeczce czarnej należy usuwać stare (ponad 4-letnie) pędy, bo owocuje na młodych, ale też lepiej wiosną tym się zająć.
Borówki wysokiej można nie ciąć. Maliny i jeżyny - usuwa się pędy które zaowocowały, bo robią to tylko raz.
Sadzenie: drzewa i krzewy sadzi się gdy nie mają liści, w uśpieniu (wyjątkiem sa takie uprawiane w doniczkach bo te można wsadzić z całą ich bryłą korzeniową bez jej naruszenia, zatem nic im to nie zrobi różnicy), można to robić od teraz aż do maja, nawet w środku zimy - jeśli tylko ziemia nie zamarznie, bo musi się dać dołek wykopać
Rośliny wrażliwe na mróz lepiej sadzić wiosną, bo młode sadzonki mogłyby zimą zmarznąć. Ale w przypadku krzewów nie jest to problem, bo to co pójdzie pod ziemię - nie zmarznie. Stąd idea robienia kopczyków na zimę. Krzewy warto sadzić nieco głębiej niż rosły dotychczas (na pędach zwykle widać ile wystawały) tak o kilka cm. Malin i jeżyn też dotyczy.

Tak w ogóle:
Na drzewkach i krzewach należy zrobić 'cięcie sanitarne', czyli usunąć gałęzie suche, chore czy zbyt stare - najlepiej w przyszłym roku wiosną czy latem, bo wtedy będzie dobrze widać które to mianowicie. Oczywiście jeśli są jakieś ewidentnie martwe gałęzie, to i teraz można je usunąć.
Na drzewach owocowych najbardziej istotne jest usuwanie 'wilków' czyli silnych, pionowo rosnących pędów, które owocować nie chcą. To najlepiej początkiem lata, zaraz gdy wyrosną. Na niektórych drzewach należy też wycinać starsze gałęzie, które już zaowocowały i więcej nie będą. Ale to też większy temat.
Na jabłoni wszelkie gałęzie rosnące w miarę poziomo czy ukośnie mogą owocować, zatem ich przycinanie nie jest niezbędne. Grusze podobnie. Wiśnie przycina się zaraz po zebraniu owoców, wtedy też będzie widać co należałoby przyciąć.
Agrest i porzeczkę czerwoną (białą też) zostaw jak są, później się zobaczy. Owocują na starszych pędach.
Na porzeczce czarnej należy usuwać stare (ponad 4-letnie) pędy, bo owocuje na młodych, ale też lepiej wiosną tym się zająć.
Borówki wysokiej można nie ciąć. Maliny i jeżyny - usuwa się pędy które zaowocowały, bo robią to tylko raz.
Sadzenie: drzewa i krzewy sadzi się gdy nie mają liści, w uśpieniu (wyjątkiem sa takie uprawiane w doniczkach bo te można wsadzić z całą ich bryłą korzeniową bez jej naruszenia, zatem nic im to nie zrobi różnicy), można to robić od teraz aż do maja, nawet w środku zimy - jeśli tylko ziemia nie zamarznie, bo musi się dać dołek wykopać
Rośliny wrażliwe na mróz lepiej sadzić wiosną, bo młode sadzonki mogłyby zimą zmarznąć. Ale w przypadku krzewów nie jest to problem, bo to co pójdzie pod ziemię - nie zmarznie. Stąd idea robienia kopczyków na zimę. Krzewy warto sadzić nieco głębiej niż rosły dotychczas (na pędach zwykle widać ile wystawały) tak o kilka cm. Malin i jeżyn też dotyczy.
Re: Październik, listopad - krzewy?
Porzeczki warto pod koniec zimy/na początku wiosny prześwietlać, wycinając najstarsze pędy. Ja również w swoim zastałam wiekowe porzeczki. Regularne coroczne wycinanie najstarszych pędów (nawet dosyć radykalne) bardzo im pomogło. Owocują jak szalone, a owoce mają niezrównany aromat. Tak czy owak, poczekaj do wczesnej wiosny.
pozdrawiam
Aneta
Aneta
Re: Październik, listopad - krzewy?
Dziękuję za pomoc. 



