
Małe-wielkie szczęście...cz2
- aagaaz
- 1000p
- Posty: 1774
- Od: 7 maja 2011, o 10:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Małe-wielkie szczęście...cz2

Ale pędzisz z tym wątkiem...Już się nie mogę doczekać roślinek...
Super ci "rzeźba" wyszła...Masz zdolności...

- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Małe-wielkie szczęście...cz2
Witam (zbiorowo) Kochane Kobietki
Gratuluję czujności
Romualdo, witaj
Prawie po sąsiedzku.
Zapraszam częściej.
Aga, wyglądaj listonosza, są w drodze
Bufo-bufo, witaj
To jabłoń ozdobna o zwieszonym pokroju.
Wiosną obficie kwitnie. Teraz ma piękne błyszczące owoce, mniejsze od wiśni.
A z pracami w ogrodzie to 'końca nie widać', ale o to przecież chodzi, żeby zabawa trwała...



Gratuluję czujności

Romualdo, witaj

Prawie po sąsiedzku.
Zapraszam częściej.
Aga, wyglądaj listonosza, są w drodze

Bufo-bufo, witaj

To jabłoń ozdobna o zwieszonym pokroju.
Wiosną obficie kwitnie. Teraz ma piękne błyszczące owoce, mniejsze od wiśni.
A z pracami w ogrodzie to 'końca nie widać', ale o to przecież chodzi, żeby zabawa trwała...



Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...

- aagaaz
- 1000p
- Posty: 1774
- Od: 7 maja 2011, o 10:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Małe-wielkie szczęście...cz2
Jutro będę go wypatrywać 
Ale różnica między jabłuszkami..Fajna ja jabłonka..Śliczne ma kwiaty no a potem owoce...

Ale różnica między jabłuszkami..Fajna ja jabłonka..Śliczne ma kwiaty no a potem owoce...
- agatka123
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4159
- Od: 23 sty 2011, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Małe-wielkie szczęście...cz2
O już druga stronka , więc melduję się i ja 

- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Małe-wielkie szczęście...cz2
Justynko,
wpisuję się do drugiej części.
Fajne zdjęcia z lotu ptaka. Masz jeszcze ogromne pole do popisu .
Zachwyciło mnie szczególnie to drugie zdjęcie na pierwszej stronie.
I wcale nie tęsknij za ukończeniem tworzenia ogrodu. Cała przyjemność jest wtedy, gdy ciągle coś nowego tam dłubiemy.
Mój też jest ciągle w budowie.


Fajne zdjęcia z lotu ptaka. Masz jeszcze ogromne pole do popisu .

Zachwyciło mnie szczególnie to drugie zdjęcie na pierwszej stronie.

I wcale nie tęsknij za ukończeniem tworzenia ogrodu. Cała przyjemność jest wtedy, gdy ciągle coś nowego tam dłubiemy.
Mój też jest ciągle w budowie.


- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Małe-wielkie szczęście...cz2
Jak zwykle-spóźniony zapłon
W końcu Cię znalazłam. Zdjęcia "ptasie" bardzo ciekawe, no i podoba mi się ogród w budowie
W swoim też ciągle coś zmieniam.


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4182
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Małe-wielkie szczęście...cz2
Nie wiedziałam że jest jakiś konkurs 'na pierwszą stronę'
i się nie załapałam Co to są te jagódki na początku?

Re: Małe-wielkie szczęście...cz2
Izko, Justynka pisała o tych "jagódkach" parę postów wyżej, to jabłoń ozdobna
Nawet wkleiła zdjęcie owoców 


- Jagodka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5401
- Od: 24 sty 2011, o 22:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Małe-wielkie szczęście...cz2
Wpadłam Justysiu , co prawda przeziębiona , ale jestem ...chwała Bogu , że nie można nikogo zarazić wirtualnie
.
Piękne fotki z lotu ptaka , dają wyobrażenie , jak to u Ciebie sie komponują nasadzenia
.

Piękne fotki z lotu ptaka , dają wyobrażenie , jak to u Ciebie sie komponują nasadzenia

Pozdrawiam i zapraszam serdecznie na wirtualny spacer - Jagódka
Spis moich wątków Wątek aktualny- część 6
Wątek sprzedażowy Moje tęsknoty ...malowane czesanką , pisane piórem ...
Spis moich wątków Wątek aktualny- część 6
Wątek sprzedażowy Moje tęsknoty ...malowane czesanką , pisane piórem ...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4182
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Małe-wielkie szczęście...cz2
Joasiu, dzięki za oświecenie
tak to jest jak się wpada tak nie elegancko, w biegu. Aż się cofnęłam do tej fotki. Zmyślne to ujęcie.

- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Małe-wielkie szczęście...cz2
Jeszcze jedna fotka z serii "lotnych"-nad kałużą...
Tu wyraźnie widać, że szare liście w górnym rogu nad sosenką są zbędne.

agaaz, jak tam efekty czatowania na 'donosiciela'?
Jabłonki aktualnie mam 4, ale docelowo 3- w tym jedna ozdobna, ta mała pokręcona w 'jaju' na różance i jedna pod słupem.
Duże jabłuszko własnie z niej . Pyszne i późne.
Małe tylko ozdobne i na zimę dla ptaszków. Ale tak sobie własnie myślę, czy by ich nie wykorzystać do jesiennych dekoracji?
Fajnie by wyglądały w słomianym lub wiklinowym wianku na drzwi.
agatko, witaj
Chyba muszę u ciebie nadrobić zaległości
Krysiu zdjęcia 'lotne' pokazują ogrom prac, które mnie czekają. Pole do popisu może i jest, ale koncepcja jeszcze nie do końca skrystalizowana.
Pewnik, ze znikną owocówki i zrobię bylinową, która chce połączyć z kwaśną aż pod orzech. Ale szczegółów jeszcze niet
. Mam całą zimę na plany. I uwielbiam to czekanie.
To jak z malowaniem, tylko na efekt trzeba dłużej czekać, aby się przekonać czy tak miało być. Poprawki. I tak od nowa...
Rudbekie w koralikach
Dziękuję
Miło słyszeć, ze w waszych ogrodach też ciągle coś się zmienia. Mam argument, ze to normalne
Ewo, jesteś czujna , załapałaś się przecież na czoło-2 strona.
"Lotne' fotki nie mają charakteru 'artystycznego' a raczej miały być materiałem poglądowym i utrwalającym (mój sks
). Do planów zimowych jak znalazł.
Każdy z nas ciągle coś zmienia, tak już chyba zostanie. Tylko niektóre zmiany mniejsze a inne większe.
Izo, niestety do konkursów też nie mam szczęścia
Dla mnie zawsze najważniejsze jest, ze jesteście
Ta ozdobna jabłonka naprawdę wdzięczna cały sezon. Prezent na rocznicę ślubu 9że niby kusiłam
, taaakimi jabłuszkami
)
Rudbekie w koralikach-damy jesienne.
Asiu, dzięki
Jagódko, zdrówka życzę. Własnie dzisiaj kupiłam miodek mniszkowy - litrowy słój. Podobno rewelacyjny na górne drogi oddechowe.
Zaserwowałabym herbatkę z miodem, cytryna i rumem na rozgrzewkę. Może choróbsko by umknęło.
Fotki robocze, jako pogląd na to, co należy dopracować.
Po powrocie z pracy czekała na mnie niespodzianka

A w paczce:
First Lady
Louise Odier
Pastella
Reine des Violettes
Rhapsody in Blue
Tuscanya
Teraz muszę królewny wymoczyć, nawozem potraktować (koński do odbioru) i zdołować
Tylko kiedy ja to zrobię, skoro od jutra do końca tygodnia szybciej 20 nie wrócę
Mogę je przykryć ziemią i poczekają do soboty?
Tu wyraźnie widać, że szare liście w górnym rogu nad sosenką są zbędne.

agaaz, jak tam efekty czatowania na 'donosiciela'?
Jabłonki aktualnie mam 4, ale docelowo 3- w tym jedna ozdobna, ta mała pokręcona w 'jaju' na różance i jedna pod słupem.
Duże jabłuszko własnie z niej . Pyszne i późne.
Małe tylko ozdobne i na zimę dla ptaszków. Ale tak sobie własnie myślę, czy by ich nie wykorzystać do jesiennych dekoracji?
Fajnie by wyglądały w słomianym lub wiklinowym wianku na drzwi.
agatko, witaj
Chyba muszę u ciebie nadrobić zaległości

Krysiu zdjęcia 'lotne' pokazują ogrom prac, które mnie czekają. Pole do popisu może i jest, ale koncepcja jeszcze nie do końca skrystalizowana.
Pewnik, ze znikną owocówki i zrobię bylinową, która chce połączyć z kwaśną aż pod orzech. Ale szczegółów jeszcze niet

To jak z malowaniem, tylko na efekt trzeba dłużej czekać, aby się przekonać czy tak miało być. Poprawki. I tak od nowa...
Rudbekie w koralikach


Miło słyszeć, ze w waszych ogrodach też ciągle coś się zmienia. Mam argument, ze to normalne

Ewo, jesteś czujna , załapałaś się przecież na czoło-2 strona.
"Lotne' fotki nie mają charakteru 'artystycznego' a raczej miały być materiałem poglądowym i utrwalającym (mój sks

Każdy z nas ciągle coś zmienia, tak już chyba zostanie. Tylko niektóre zmiany mniejsze a inne większe.
Izo, niestety do konkursów też nie mam szczęścia

Dla mnie zawsze najważniejsze jest, ze jesteście

Ta ozdobna jabłonka naprawdę wdzięczna cały sezon. Prezent na rocznicę ślubu 9że niby kusiłam


Rudbekie w koralikach-damy jesienne.
Asiu, dzięki

Jagódko, zdrówka życzę. Własnie dzisiaj kupiłam miodek mniszkowy - litrowy słój. Podobno rewelacyjny na górne drogi oddechowe.
Zaserwowałabym herbatkę z miodem, cytryna i rumem na rozgrzewkę. Może choróbsko by umknęło.
Fotki robocze, jako pogląd na to, co należy dopracować.
Po powrocie z pracy czekała na mnie niespodzianka


A w paczce:
First Lady
Louise Odier
Pastella
Reine des Violettes
Rhapsody in Blue
Tuscanya
Teraz muszę królewny wymoczyć, nawozem potraktować (koński do odbioru) i zdołować

Tylko kiedy ja to zrobię, skoro od jutra do końca tygodnia szybciej 20 nie wrócę

Mogę je przykryć ziemią i poczekają do soboty?
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2800
- Od: 19 sie 2010, o 18:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: moje miejsce na swiecie...
Re: Małe-wielkie szczęście...cz2
Pieknie tak z lotu ptaka ,ale Ty masz dużą działkę i tyle Ci sie tam jeszcze zmiesci
Nowe nabytki pewno urocze ja nie mam ręki do róż
robie coś nie tak i nie kwitną cóż za bardzo lubię sekator
Dostałam od teścia ogromną różę rdzawą o czerwono różowych listkach mam nadzieję ,ze się zadomowi ,bo ładnie kontrastuje z zielenią.Teraz jestem na etapie zamarcinkowywania mojej działki
wczoraj ukradłam mamie niebieskiego 40cm a dzisiaj M kupił mi fioletowego 25cm ...tak myslę jak długo tworzą takie bujne kępy i czy lepiej nie kupować po 2 sztuki żeby były bardziej okazałe
Co myslisz?
Ale Cie uszczęśliwili ,jestem z Tobą dasz radę a w sobotę sobie wynagrodzisz cały dzionek w ogródku ...byle pogoda się utrzymała
Pozdrawiam wieczorkiem





Ale Cie uszczęśliwili ,jestem z Tobą dasz radę a w sobotę sobie wynagrodzisz cały dzionek w ogródku ...byle pogoda się utrzymała

Pozdrawiam wieczorkiem

marzenia się spełniają! Dana
- aagaaz
- 1000p
- Posty: 1774
- Od: 7 maja 2011, o 10:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Małe-wielkie szczęście...cz2
Justynko dziś paczka nie doszła..Może jutro...
Fajny pomysł z tymi jabłuszkami..Można coś ciekawego z nich wymyślić.. Taki wianek lub w jakiś pucharek z szyszkami lub innymi ozdobami
Fajny pomysł z tymi jabłuszkami..Można coś ciekawego z nich wymyślić.. Taki wianek lub w jakiś pucharek z szyszkami lub innymi ozdobami

- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7280
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Małe-wielkie szczęście...cz2
Jusstynko chodzi głównie o to, aby korzenie nie przeschły, możesz nawet położyć na folii, spryskiwać i przykryć drugą, a by nie wyschły
Widziałam Rapsody w rozkwicie i nie kupiłam
uwierzysz
Z Pastelki będziesz zadowolona, u mnie kwitnie do dzisiaj pomimo przymrozków.
Szare gałązki zupełnie zbędne, zgadzam się

Widziałam Rapsody w rozkwicie i nie kupiłam


Szare gałązki zupełnie zbędne, zgadzam się
