Jestem pełna podziwu dla dokonan i zaangażowania.Jestem przekonana,że jest to też zasługą Rodziców,którzy ,moze nieswiadomie zaszczepili miłość do natury....
Mój kawałek ziemi w ROD
- lanceta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3927
- Od: 13 wrz 2010, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk-Legnica
Re: Mój kawałek ziemi w ROD
Jestem z rewizyta , i zapewniam,że będę częstym gościem...
Jestem pełna podziwu dla dokonan i zaangażowania.Jestem przekonana,że jest to też zasługą Rodziców,którzy ,moze nieswiadomie zaszczepili miłość do natury....
Fotogr.piękne ,szczególnie liliowców,które uwielbiam i mam sporo.
Jestem pełna podziwu dla dokonan i zaangażowania.Jestem przekonana,że jest to też zasługą Rodziców,którzy ,moze nieswiadomie zaszczepili miłość do natury....
Re: Mój kawałek ziemi w ROD
tak,piękne zdjęcia!ja niestety nie mam talentu do robienia zdjęć,chociaż jestem plastykiem,ta dziedzina sztuki jest dla mnie czarną magią,nigdy mi nie wychodzą ładne fotki.
- szyszunia
- 1000p

- Posty: 1971
- Od: 4 lis 2009, o 13:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Tarnobrzega
Re: Mój kawałek ziemi w ROD
Witaj na forum!!! Już sporo widzę zrobione i są dalsze perspektywy. Super się zaczyna
- oster
- 1000p

- Posty: 1357
- Od: 9 mar 2011, o 15:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Mój kawałek ziemi w ROD
Witaj, Remi! Nie narzekaj, że trafiłeś tu zbyt późno! Będziesz miał czas na zapoznanie się z wieloma
sprawami, zanim podejmiesz nieodwracalne decyzje
choćby nieprzemyślane zakupy roślin,
które zamordujesz lekceważąc strefę, w której przyjdzie jej żyć :P
Ale że wpadłeś, to już pewne
sprawami, zanim podejmiesz nieodwracalne decyzje
które zamordujesz lekceważąc strefę, w której przyjdzie jej żyć :P
Ale że wpadłeś, to już pewne
- imer
- 1000p

- Posty: 1429
- Od: 29 lip 2011, o 15:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Mój kawałek ziemi w ROD
lanceta - dziękuję, zaangażowanie i chęci są, gorzej z czasem i finansami. Jak na razie to poznaje co tam jest i to co daję rady zmieniam. Jednak dużo tego przede mną.
SoniaM - fotografowanie to moje hobby, jakieś tam podstawy znam ;) jednak nie zawsze mam możliwość targania ze sobą na ogródek stosunkowo dużego aparatu + obiektywy (tym bardziej, że to na ogół wyprawy na rowerze, który i tak jest wyładowany) stąd często zdjęcia z komórki.
oster - dziękuję za wizytę, narzekam właśnie dlatego, gdybym trafił wcześniej pewnie uniknął bym niektórych błędów, które zrobiłem (ale podobno człowiek uczy się na błędach). Wpadłem... fakt, a forum też wciąga.
A teraz, co się działo u mnie ostatnio.
Przesadzanie konwalii
Strasznie rozpanoszyły się po nie uprawianym kawałku, więc trzeba było zrobić z nimi porządek (ten kawałek na wiosnę będzie zagospodarowany). Poszły "pod płot" gdzie łatwiej je będzie upilnować. Nie miałem pojęcia, że tak aż tak silnie się rozrastają. A najciekawsze, że wszyscy dookoła mają konwalie i nikt nie chciał kłaczy. Aż szkoda było mi wyrzucać
45.

46.

47. To tak połowa, drugie tyle w drugą stronę.

Tak się zastanawiam, co można by do nich na wiosnę dosiać, by kwitło kiedy już konwalii nie będzie (pod warunkiem, że one pozwolą wzejść czemukolwiek).
"Żółty jesienny zakątek"
Czas jakiś temu, jadąc na ogródek zauważyłem po drodze dziko rosnący słoneczniczek szorstki , na terenie po jakiejś przebudowie drogi, obok innych ogródków. Pewnie się rozsiał. Wykopałem kilka sztuk i zabrałem do siebie. Może się przyjmie...
48.

49.

Posadziłem go w samym rogu ogródka (koło tych konwalii) dosadzając do niego trochę nawłoci kanadyjskiej i tojeść kropkowaną. Jeśli się uda to wyjdzie taki jesienny zółty zakątek. Zobaczymy za rok
Hihi to będzie moja pierwsza "kompozycja" :P
50.

Ufff na razie tyle..
Ps. Zacząłem czyścić mój "skalniak" i nie bardzo na razie wiem co tam jest, tu mój wątek z prośbą o rozpoznanie: Prośba o identyfikacje kilku skalniaków i nie tylko
SoniaM - fotografowanie to moje hobby, jakieś tam podstawy znam ;) jednak nie zawsze mam możliwość targania ze sobą na ogródek stosunkowo dużego aparatu + obiektywy (tym bardziej, że to na ogół wyprawy na rowerze, który i tak jest wyładowany) stąd często zdjęcia z komórki.
oster - dziękuję za wizytę, narzekam właśnie dlatego, gdybym trafił wcześniej pewnie uniknął bym niektórych błędów, które zrobiłem (ale podobno człowiek uczy się na błędach). Wpadłem... fakt, a forum też wciąga.
A teraz, co się działo u mnie ostatnio.
Przesadzanie konwalii
Strasznie rozpanoszyły się po nie uprawianym kawałku, więc trzeba było zrobić z nimi porządek (ten kawałek na wiosnę będzie zagospodarowany). Poszły "pod płot" gdzie łatwiej je będzie upilnować. Nie miałem pojęcia, że tak aż tak silnie się rozrastają. A najciekawsze, że wszyscy dookoła mają konwalie i nikt nie chciał kłaczy. Aż szkoda było mi wyrzucać
45.

46.

47. To tak połowa, drugie tyle w drugą stronę.

Tak się zastanawiam, co można by do nich na wiosnę dosiać, by kwitło kiedy już konwalii nie będzie (pod warunkiem, że one pozwolą wzejść czemukolwiek).
"Żółty jesienny zakątek"
Czas jakiś temu, jadąc na ogródek zauważyłem po drodze dziko rosnący słoneczniczek szorstki , na terenie po jakiejś przebudowie drogi, obok innych ogródków. Pewnie się rozsiał. Wykopałem kilka sztuk i zabrałem do siebie. Może się przyjmie...
48.

49.

Posadziłem go w samym rogu ogródka (koło tych konwalii) dosadzając do niego trochę nawłoci kanadyjskiej i tojeść kropkowaną. Jeśli się uda to wyjdzie taki jesienny zółty zakątek. Zobaczymy za rok
50.

Ufff na razie tyle..
Ps. Zacząłem czyścić mój "skalniak" i nie bardzo na razie wiem co tam jest, tu mój wątek z prośbą o rozpoznanie: Prośba o identyfikacje kilku skalniaków i nie tylko
- imer
- 1000p

- Posty: 1429
- Od: 29 lip 2011, o 15:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Mój kawałek ziemi w ROD
Sikorki bogatki zaczynają zaglądać na blokowiska, czyżby zima się szykowała...? ;)
51.

52.

53.

Niestety te ptaszyska w ciągłym ruchu były
51.

52.

53.

Niestety te ptaszyska w ciągłym ruchu były
- zwkwiat
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3081
- Od: 12 lut 2011, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pow. legnicki
Re: Mój kawałek ziemi w ROD
Remi, witaj, to moja druga wizyta na Twojej działce. Dużo zrobiłeś. A pro po, żółty zakątek gdybyś podsadził wiosennymi kwiatami kwitnącymi na żółto, to przez cały sezon kącik byłby kwitnący np. krokusy, tulipany, bratki. Później obwódka z żółtych karłowych aksamitek. Przed konwalią możesz posadzić nawet coś wysokiego, one wolą półcień.
Pięknie sfotografowałeś sikorki, uwielbiam te ptaszki, kupuję im zimą kilogramy słoniny i mogę godzinami je oglądać jak przylecą na śniadanie.
A tak z doświadczenia wiem, że sikorki przylatują z lasów w pobliże domostw w okresie zaraz po ostatnim odlocie jaskółek. Pewnie jest też inny powód, ale ja zaobserwowałam że te dwa zdarzenia są ściśle ze sobą powiązane.
Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogrodu.
Zofia.
Pięknie sfotografowałeś sikorki, uwielbiam te ptaszki, kupuję im zimą kilogramy słoniny i mogę godzinami je oglądać jak przylecą na śniadanie.
A tak z doświadczenia wiem, że sikorki przylatują z lasów w pobliże domostw w okresie zaraz po ostatnim odlocie jaskółek. Pewnie jest też inny powód, ale ja zaobserwowałam że te dwa zdarzenia są ściśle ze sobą powiązane.
Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogrodu.
Zofia.
- imer
- 1000p

- Posty: 1429
- Od: 29 lip 2011, o 15:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Mój kawałek ziemi w ROD
Zosiu dziękuję,
starałem się jak moglem
chociaż dużo to pojęcie względne, chciałem więcej, ale nie zawsze było tyle czasu, ile bym chciał. Co do żółtych cebulkowych do tego kącka to też pomyślałem o tym, ale trochę już za późno i poczeka to do przyszłej jesieni. Natomiast mam sporo nasion swoich żółtych aksamitek (średniej wysokości) i myślę by z nich zrobić obwódkę oraz dostałem też trochę żółtych wysokich, które by można wysiać pomiędzy byliny. W pobliżu są truskawki i przygotowana rabatka na inne aksamitki i margerytki, aby nicienie odpuściły sobie truskawki.
Natomiast "w konwaliach" chciałbym posiać malwy. Mam trochę pozbieranych nasion, a ponieważ z dwuletnimi jeszcze nie praktykowałem, to pomyślałem by je tam wysiać "i zapomnieć". Tylko czy to dobry pomysł? Niby to miejsce pod drzewami (śliwy sąsiada) ale one są od strony północnej i północno-zachodniej. Zresztą jak zwykle pomysłów na kolejny sezon mam mnóstwo, a znając życie jak zrealizuje je w 10% będzie dobrze: muszę "uporządkować" dużą rabatę kwiatową gdzie mam róże nie bardzo uporządkowane cebulkowe, chce w końcu posadzić dalie (mam obiecane karpy na wiosnę), podobają mi się coraz bardziej clematisy i też chciałbym, przygotować ostatni już niezagospodarowany kawałek działki (z 30m2 ale strasznie zagracony) i powoli robić porządki na "skalniaku" a właściwie przebudować i poprzesadzać go, gdyż rośnie tam naprawdę całe mnóstwo różnych roślin, ale totalnie wymieszane... np. skalniaki z liliowcami.. ale to juz temat na przyszłość, jeszcze nawet nie wiem jak do tego się zabrać. Najbardziej przeraża mnie przesadzanie skalniakowych.. to ma takie małe, króciutkie korzonki i jest takie delikatne (przynajmniej z wyglądu).
A sikory przylatują na "moje" blokowisko zawsze o podobnej porze i co roku mam wrażenie, że te same ;) są piękne, najbardziej podoba mi się gdy w zimie pod balkonem siedzą sikorki i gile, tak ładnie kolorowo na białym bądź szarym tle. I ganiają się z wróblami. A właśnie zauważyłem, że znowu jest coraz więcej wróbli. Parę lat temu było ich bardzo mało, czasem wcale nie było ich widać, za to pojawiło sie całe mnóstwo srok. Ale od 2 lat ponownie słychać ćwierkanie wróbli.
starałem się jak moglem
Natomiast "w konwaliach" chciałbym posiać malwy. Mam trochę pozbieranych nasion, a ponieważ z dwuletnimi jeszcze nie praktykowałem, to pomyślałem by je tam wysiać "i zapomnieć". Tylko czy to dobry pomysł? Niby to miejsce pod drzewami (śliwy sąsiada) ale one są od strony północnej i północno-zachodniej. Zresztą jak zwykle pomysłów na kolejny sezon mam mnóstwo, a znając życie jak zrealizuje je w 10% będzie dobrze: muszę "uporządkować" dużą rabatę kwiatową gdzie mam róże nie bardzo uporządkowane cebulkowe, chce w końcu posadzić dalie (mam obiecane karpy na wiosnę), podobają mi się coraz bardziej clematisy i też chciałbym, przygotować ostatni już niezagospodarowany kawałek działki (z 30m2 ale strasznie zagracony) i powoli robić porządki na "skalniaku" a właściwie przebudować i poprzesadzać go, gdyż rośnie tam naprawdę całe mnóstwo różnych roślin, ale totalnie wymieszane... np. skalniaki z liliowcami.. ale to juz temat na przyszłość, jeszcze nawet nie wiem jak do tego się zabrać. Najbardziej przeraża mnie przesadzanie skalniakowych.. to ma takie małe, króciutkie korzonki i jest takie delikatne (przynajmniej z wyglądu).
A sikory przylatują na "moje" blokowisko zawsze o podobnej porze i co roku mam wrażenie, że te same ;) są piękne, najbardziej podoba mi się gdy w zimie pod balkonem siedzą sikorki i gile, tak ładnie kolorowo na białym bądź szarym tle. I ganiają się z wróblami. A właśnie zauważyłem, że znowu jest coraz więcej wróbli. Parę lat temu było ich bardzo mało, czasem wcale nie było ich widać, za to pojawiło sie całe mnóstwo srok. Ale od 2 lat ponownie słychać ćwierkanie wróbli.
Re: Mój kawałek ziemi w ROD
Remi
zapisuję sobie wątek, bo zachwyciły mnie Twoje zdjęcia i nie tylko...
Wykonałeś kawał dobrej roboty, będę Twoim częstym gościem
I gwarantuję Ci, że jak złapałeś bakcyla, to z nami zostaniesz
Wykonałeś kawał dobrej roboty, będę Twoim częstym gościem
I gwarantuję Ci, że jak złapałeś bakcyla, to z nami zostaniesz
Re: Mój kawałek ziemi w ROD
Widzę,że niezły front pracy się szykuje
Już widzę ten skalniak z liliowcami, pięknie będzie . Ja też muszę gdzieś jakieś wsadzić. Pozdrawiam 
- imer
- 1000p

- Posty: 1429
- Od: 29 lip 2011, o 15:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Mój kawałek ziemi w ROD
Joasiu - dziękuję, jak już wcześniej pisałem, gdyby tylko czas pozwolił to było by jeszcze więcej, a co do bakcyla.. to mam pewne obawy.. i objawy.. tylko nie wiem czy warto go leczyć ;P hihi
Alicjo - ze 2 zdjęcia z tych liliowców masz na pierwszej stronie, jednak ruszę się za "skalniak" dopiero jak uda się cała resztę - na razie w ogóle nie mam pojęcia jak się za to zabrać, założenia jak zwykle duże, ale jak wyjdą chociaż w części to tez będzie dobrze.
Alicjo - ze 2 zdjęcia z tych liliowców masz na pierwszej stronie, jednak ruszę się za "skalniak" dopiero jak uda się cała resztę - na razie w ogóle nie mam pojęcia jak się za to zabrać, założenia jak zwykle duże, ale jak wyjdą chociaż w części to tez będzie dobrze.
- Jagusia
- 1000p

- Posty: 3193
- Od: 24 lis 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Puławy
- Kontakt:
Re: Mój kawałek ziemi w ROD
ooo widzę że choróbska się roznoszą.... ciekawe na co ty najbardziej zachorujesz [ogólnie panujące na forum to rózyczka, żurawkoza, hostoza, liliowcoza, cebuloza....]
Zgodnie ze stopką zajrzałam na chwilkę ale znając siebie nie ostatni raz
Zgodnie ze stopką zajrzałam na chwilkę ale znając siebie nie ostatni raz
Nie traktuj życia serio i tak nie wyjdziesz z niego żywy!
Wątek Jagusi w 2015 r tradycyjnie niezupełnie ogrodowy - zapraszam Wszystkie moje linki
Wątek Jagusi w 2015 r tradycyjnie niezupełnie ogrodowy - zapraszam Wszystkie moje linki
Re: Mój kawałek ziemi w ROD
Jagusiu, zapomniałaś Remikowi napisać, że są to choroby o bardzo wysokim stopniu zaraźliwości
I nie ma na to szczepionki 
- imer
- 1000p

- Posty: 1429
- Od: 29 lip 2011, o 15:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Mój kawałek ziemi w ROD
Oj chyba juz za pozno na jakiekolwiek szczepionki, a jaka odmiana sie wyklaruje to zobaczymy, na razie jest wszystkiego po troszku, a to czego nie ma to tez chcialbym :p
Jedyne co to na razie nie mam cierpliwosci do dwuletnich, chociaz np. malwy juz przygotowane do posiania. a z drugiej strony.. widzialem dziko rosnace, jakby je tak w calosci wiosna wykopac i przeniesc do siebie.. hihi.
Serdecznosci.
Jedyne co to na razie nie mam cierpliwosci do dwuletnich, chociaz np. malwy juz przygotowane do posiania. a z drugiej strony.. widzialem dziko rosnace, jakby je tak w calosci wiosna wykopac i przeniesc do siebie.. hihi.
Serdecznosci.
- sangwinaria
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3542
- Od: 9 lip 2011, o 14:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
- Kontakt:
Re: Mój kawałek ziemi w ROD
Dużo pracy włożone w ten ogródek. Piękne aleje i zagony
Ważne ,że będzie zdrowa żywność z działeczki




