Rośliny Krystyny cz.2

[mniodkowa]

całe szczęście, że na Krysię trafiam co jakiś czas w innym wątku to przynajmniej wiem, że roślinki jej nie podusiły i całego tlenu nie zabrały - ufffffff!!! ale co prawda to prawda - Krysia zrobiła chyba jakiś protest i nie chwali się co jej tam rośnie... bo NIEMOŻLIWE że nic nie rośnie

[x-F-7]

Albo się wkurzyła na roślinki i powiedziała że je powyrzuca jak nie będą rosły:P

[Lidka lmw]

U Krysi zawsze coś rośnie !! Ale coś ostatnio chomikuje i pokazać nie chce ! Ale jak nas zaskoczy to nam

[Motylica100]

Pokaż nam Krysiu swojego Asparagusa meyeri, bo ostatnio też się nad nim zastanawiam

[kociara]

Moi drodzy , kochani Goście - będzie zbiorowy dla wszystkich , bo już widzę , że braknie mi emotikonów pojedynczo.
Cieszę się , że mnie odwiedzaliście . Trochę miałam kłopotów z komputerami i ten problem mnie znacznie ograniczał
czasowo . Ale odwiedzałam Wasze wątki , więc zaległości mam u siebie - postaram się nadrobić .
Wprawdzie nie wiem jak to zrobię , bo po wniesieniu balkonowych do domu , już całkiem nie ma się jak poruszać,
o zrobieniu zdjęć nie wspominając . Zastanawiam się jak i w jakiej formie dotrwamy do wiosny , ale nie będę
teraz się zamartwiać , dni i tak mamy depresjogenne .
Lidka lmw - nie ma sprawy , jeśli tylko jest co fotografować . Może niebawem coś się uda
Magic83 - teraz bywają forte , można spróbować
Justynko - też bardzo miło wspominam . Żałuję , że Was nie mam na żadnym .A kiedy zawitasz do Krakowa ??
APe - Dziękuję - szkoda tylko , że i one , i ja , nie mamy miejsca za wiele .
Stasiu - toteż nie wyszłam . Na szczęście tylko z jednym .
Adamie - z damami na parapetach to chyba do wiosny wykluczone . Całkiem nie ma miejsca , żeby stały a co dopiero kiedy
miałabym je przesuwać do zdjęcia,no i gdzie ???? Ale jakieś pojedyncze , te bardziej z brzegu pewnie pokażę (dzisiaj jest całkiem ciemno-
pogoda taka)
Aniu - kochana jesteś . Ty mnie zrozumiesz (j.w.)
Agnieszko - rośnie , rośnie , tylko aparat się dopchać do nich nie może .
Patrycjo - nigdy w życiu
Lidziu - jakby tak całkiem nie rosło , to gdzie ta radocha
Izo - postaram się dziś wieczorkiem . Polecam Ci kupienie rosnącego , tak jak mnie polecił pan , który sprzedaje nasionka.
Mojego musiałam przesadzić bo zaczął mi żółknąć . Tfu,tfu - na razie zachowuje się nienagannie .

[Lidka lmw]

Krysiu Ty masz piękne roślinki i każdy listek cieszy . Tak jakoś cieszą nas te kwiatki !!!

[heliofitka]

Krysiu pogoda faktycznie do bani
Zostało mi trochę...ha ha ha trochę...roboty w ogrodzie, ale żywcem nie da się, bo pod parasolem nie potrafię
Skorzystają na tym domowe, bo już brudem (kurzem) zarosły
Domyślam się, jaki zrobił się u Ciebie ścisk i tłok, nie tylko na parapetach, ale jakieś foto przydałoby się
Może wyjdź na korytarz z aparatem...albo na odwrót...kochana musisz, coś wymyślić

[kociara]

Moi drodzy - już piszę trzeci raz i mi zżera
Lidko - trochę po drodze straciłam umiar i rozsądek , ale każdy listek jest dla mnie pocieszeniam .
Dziękuję .
Iwonko - jak patrzę na swoje domowe to trochę mi smutno , że są takie zapyziałe . Ale jest to głównie z powodu kropienia
i wodą i wodą z wywarem ziołowym . Nie wszystko co zdrowe to piękne i smaczne - niestety .
Może uda mi się urządzić (konieczna jest !!!) kąpiel przed zimą to pstryknę . Jeśli nie - to , kochani - dopoero wiosną
Żeby tylko koty nie chciały pomagać , jak zwykle , bo mam ochotę je

Oto moje badylki : Powierzchnia na 1,5 m przed oknem balkonowym :









Żłobek hojowy sprawuje się różnie , jedne się puszczają , na inne czekamy i niepokoimy się trochę :













Żywa pamiątka z wystawy ogrodniczej , wymarzony asparagus Meyeri . Jeszcze go nie pokazywałam , a obiecałam , że będzie . Izo , prawda ,
że piękny ????



Teraz mamy już bardzo jesiennie ale jak wspomnienia to z działki , z dnia 04 października . Hiacynt już po raz kolejny usiłował
nas uradować kwiatem . Miał być różowy , jak widać Niestety - nie wyszło



Jeżeli teraz użre - to - nie piszę po raz kolejny

[Xk-k]

Ojej a gdzie ten kot tam wlazł Krysiu ale pokazałaś kwiatów napatrzyć się nie mogę masz tego oj masz ten asparagus jest cudowny

[x-F-7]

Pięknie, a przedszkolaki cudne:).

[Wiktoria_W]

Dałaś radę - super .
1,5 metra całkiem pomysłowo zagospodarowane . I duże roślinki znalazły tam miejsce dla siebie, i dla małych zostało trochę przestrzeni .
Żłobek hojkowy pięknie opisany; według mnie maluchy wyglądają bardzo dobrze - te, które nie chcą rosnąć, być może czekają na wiosnę, a teraz wzmacniają korzonki ?
Asparagus wygląda świetnie: zieloniutki, gęściutki i rozrośnięty . Rozumiem, że to z tej imprezy, na której nic nie kupiłaś ?

[Lidka lmw]

A nie mówiłam że jak Krysia pokaże to nam !! Ten asparagus jest boski !! Hojki śliczne i ten gąszczyk też mi się podoba !!

[kociara]

Kasiu - koty mają pledzik na kaloryferze , bo zawsze jakiś chce się tam dogrzać . One wszystkie po
przejściach i ciepełka im nigdy dość . Wyjątek stanowi Zuzia ale ona taka trochę dziwna jest . Takiego kota to świat
nie widział - ale kochana też jest nadzwyczaj .
Patrycjo - dziękuję .
Wiktorio - - trafiony , zatopiony .
Lidko - dzięki . A w tym gąszczu trochę ciężko żyć tyle miesięcy , ale wytrwamy .

[hen_s]

Nooo, toż to busz prawdziwy! Podoba mi się!

Najbardziej zainteresowały mnie (jak zwykle) hoje, masz ich naprawdę sporo i dopiero jak są razem to widać ile ich jest. A jest ich dużo i ładne - nawet te niewielkie jeszcze. No i na pierwszym zdjęciu epies - konkretna roślina!
Oby dobrze przetrwały ten trudny jesienno-zimowy czas. Tego im i Tobie życzę.

[kociara]

Henryku - dziękuję . Miło bardzo , że zaglądasz . Też chciałabym je przechować w niezłej kondycji.
Mam nadzieję , że nam się uda . Nawet koty im krzywdy nie robią .