No dobra.. w ostatnim poście z fotkami, pierwsza zielistka po lewej to odmiana Bonnie, tylko stała w zacienionym mocno misjscu- stąd i mało poskręcane liście. Natomiast ta druga..

rośnie dla domowej zwierzyny.. podjada ją i szynszylka i chomik.
Natomiast fotka z prawej.. to już tylko dzieci giganta
A czemu takie wielkie..? A , no.. dostały przy sadzeniu po garści nawozu długo działającego + niemała odrobina nawozu krowiego ;:20
Jak widać- posłużyło. Ale nie wyrosłyby na takie giganty, gdyby nie fakt, że to taka odmiana
