
Różanka w Sudetach
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Różanka w Sudetach
Te wieści o zimnie i halnym nie nastrajają optymistycznie... może jednak trochę ciepełka jeszcze złapiemy... aż szkoda tych wszystkich pączków, które chcą pokazać swoją urodę... 

- Dyskrecja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1514
- Od: 22 lis 2010, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sudety
Re: Różanka w Sudetach
Masz rację Ewuniu, trzeba poczekać, może jeszcze jakieś ciepełko do nas przyfrunie, na razie wstrzymam się z tym ścinaniem pąków.
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Różanka w Sudetach
Witam Heniu,
piszesz, że halny brrr już mnie trzęsie. Tu też kurteczka ciepła.
Ale z prognozy pogody wynika, że jeszcze będzie słonko październikowe.
Różyczki
, Bering R. ma ładny kolor. Smutny róż tak go określam. Ja tej różyczki nie widziałam u Ciebie. Zadowolona jesteś z niej. Pewnie pachnie. 

Ale z prognozy pogody wynika, że jeszcze będzie słonko październikowe.
Różyczki




- Dyskrecja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1514
- Od: 22 lis 2010, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sudety
Re: Różanka w Sudetach
Majeczko
.
Ziąb, że zęby drgają, już trzeba palić w domach a te bidulki w ogrodzie marzną i wiatr nimi tarmosi na wszystkie strony
.
Co do Bering R. to pokazywałam ją już parę razy, mam ją już na pewno ponad 10 lat. Jestem z niej b. zadowolona i od niej zaczęła się u mnie kolekcja róż renesansowych. Jest odporna na mrozy, pięknie pachnie, dotychczas tylko drugie kwitnienie było słabe ale i tak w tym roku było lepsze niż w poprzednich, w tym roku niestety dopadła ją plamistość ale ten rok był ciężki pod tym wzgl. Kolor określam jako lawendowy róż.
Pokażę wybrane zdjęcia tej róży z tego roku i z poprzednich:




I widok na krzk


Ziąb, że zęby drgają, już trzeba palić w domach a te bidulki w ogrodzie marzną i wiatr nimi tarmosi na wszystkie strony

Co do Bering R. to pokazywałam ją już parę razy, mam ją już na pewno ponad 10 lat. Jestem z niej b. zadowolona i od niej zaczęła się u mnie kolekcja róż renesansowych. Jest odporna na mrozy, pięknie pachnie, dotychczas tylko drugie kwitnienie było słabe ale i tak w tym roku było lepsze niż w poprzednich, w tym roku niestety dopadła ją plamistość ale ten rok był ciężki pod tym wzgl. Kolor określam jako lawendowy róż.
Pokażę wybrane zdjęcia tej róży z tego roku i z poprzednich:




I widok na krzk

- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Różanka w Sudetach
Heniu,
ale ze mnie gapcio, różyczka w avatorku to właśnie ona ! Muszę się nią zainteresować. Na forum chyba jej nie widziałam. Kolor, że róż lawendowy aj, a, kiedyś miałam Cię zapytać co za rózyczka jest w avaroku. Nie przypuszczałam, że może ona rosnąć w ogrodzie.

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Różanka w Sudetach
Zgadzam się z Majką, ten kolor Bering R. jest niespotykany i bardzo mi się podoba bo ogólnie nie lubię róż niby niebieskich, są takie trupie, a tu kolor lawendowy z domieszką różu.
Przyznam się że ściągnęłam sobie to zdjęcie różanki z Turcji żeby sobie dokładnie w powiększeniu pooglądać. Tam jest rozciągnięte nawadnianie kropelkowe
bo chyba widać węże. 

Przyznam się że ściągnęłam sobie to zdjęcie różanki z Turcji żeby sobie dokładnie w powiększeniu pooglądać. Tam jest rozciągnięte nawadnianie kropelkowe


- _ninetta_
- 1000p
- Posty: 1361
- Od: 19 maja 2010, o 01:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Różanka w Sudetach
Heniu, Bering bardzo ładny, chyba trochę podobny do Ghity??
Czy lepiej powtarza kwitnienie?
Czy lepiej powtarza kwitnienie?
- Dyskrecja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1514
- Od: 22 lis 2010, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sudety
Re: Różanka w Sudetach
Maju 411, tak w moim avatarku jest to pierwsze ze zdjęć Bering R. i rzeczywiście rośnie u mnie w ogrodzie, nie ma w tym nic dziwnego.
Anetko, Bering nie jest podobny do Ghity, jest bardziej upakowany, ma intensywniejszy zapach i o wiele więcej kwiatów, kolor ma też w innym odcieniu, jak już miałabym porównywać to bliżej mu byłoby do Louise Odier, musiałaby mieć tylko bledszy odcień kwiatów.
Co do powtarzania kwitnienia to w tym roku nie było źle, chociaż w pierwszym kwitnieniu zawsze jest duuuużo więcej kwiatów.
Nie wiem dlaczego teraz tej róży nie ma w sprzedaży, moja dawno temu, była kupiona w którymś z supermarketów i była dostępna bez problemów.
Dorotko,to zdjęcie tureckiej różanki było zrobione z poziomu 6-tego piętra, dobrze jednak zauważyłaś, że między krzewami jest rozciągnięte nawadnianie kropelkowe. W tym upalnym klimacie bez tego nawadniania róże nie miałyby szans na przetrwanie lub co kilka godzin podlewać ręcznie a to już zbyt dużo pracy. Tych róż myślę, że w tej różance jest dobrze powyżej setki.
A z ciekawostek to pokażę turecki powojnik, który opanował cytrynowe drzewo, lepiej się prezentuje niż napotykane, wyschnięte róże:

Anetko, Bering nie jest podobny do Ghity, jest bardziej upakowany, ma intensywniejszy zapach i o wiele więcej kwiatów, kolor ma też w innym odcieniu, jak już miałabym porównywać to bliżej mu byłoby do Louise Odier, musiałaby mieć tylko bledszy odcień kwiatów.
Co do powtarzania kwitnienia to w tym roku nie było źle, chociaż w pierwszym kwitnieniu zawsze jest duuuużo więcej kwiatów.
Nie wiem dlaczego teraz tej róży nie ma w sprzedaży, moja dawno temu, była kupiona w którymś z supermarketów i była dostępna bez problemów.
Dorotko,to zdjęcie tureckiej różanki było zrobione z poziomu 6-tego piętra, dobrze jednak zauważyłaś, że między krzewami jest rozciągnięte nawadnianie kropelkowe. W tym upalnym klimacie bez tego nawadniania róże nie miałyby szans na przetrwanie lub co kilka godzin podlewać ręcznie a to już zbyt dużo pracy. Tych róż myślę, że w tej różance jest dobrze powyżej setki.
A z ciekawostek to pokażę turecki powojnik, który opanował cytrynowe drzewo, lepiej się prezentuje niż napotykane, wyschnięte róże:

- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Różanka w Sudetach
Heniu,
ale raj dla oczu, tak zrobić w swoim ogrodzie.
O tej różyczce muszę poczytać. Bering, może ją znajde w jakiejś szkółce.


- Dyskrecja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1514
- Od: 22 lis 2010, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sudety
Re: Różanka w Sudetach
Dziś trochę spokojniej, wiatr ucichł, temperatura wzrosła do 12 st., deszcz chwilami padał a róże dalej kwitną.
Jeszcze jest tak dużo pąków, gdyby tak jeszcze kilka tygodni ciepła.....
A to wynik dzisiejszego obchodu
Eden Rose, Westerland, Amelia R.



Graham Thomas i Florystyczna NN


Dame de Coeur i Dolly


I ciągle gotowa do kwitnienia Golden Celebration

Jeszcze jest tak dużo pąków, gdyby tak jeszcze kilka tygodni ciepła.....
A to wynik dzisiejszego obchodu
Eden Rose, Westerland, Amelia R.



Graham Thomas i Florystyczna NN


Dame de Coeur i Dolly


I ciągle gotowa do kwitnienia Golden Celebration

- Rozeta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2395
- Od: 30 paź 2010, o 20:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: płn.-wsch. W-wa, strefa 6b
Re: Różanka w Sudetach
Heniu, jaki cudowny Eden
. Wygląda dosłownie jak deserek z różowej pianki ...
.
Jak się sprawuje u Ciebie?


Jak się sprawuje u Ciebie?
- Dyskrecja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1514
- Od: 22 lis 2010, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sudety
Re: Różanka w Sudetach
Moni, co do Eden Rose to kwiaty rzeczywiście są cudne i długotrwałe, ale co do samego krzewu to nie pochwalę, u mnie ma już chyba 4 lata, początkowo rósł w innym miejscu, ale siedział jak zaklęty, przez 2 lata nie widziałam kwiatów.
Od dwóch lat rośnie w miejscu słonecznym i zaczął wreszcie kwitnąć, w tym roku nawet powtarza ale już wiem z doświadczenia, że pędy muszę szczególnie oszczędzać, powiązywać do palików bo przy tutejszych wichurach łatwo się wyłamują a ich strata jest nieodżałowana.
Nawet wszelkie prace pielęgnacyjne przy niej muszę wykonywać b. ostrożnie aby nie wyłamać pędu, bo znowu zanim następny wyrośnie trzeba będzie sporo czasu.
Co roku odrasta też dziki pęd, w odległości jakieś 30 cm od głównego krzaka, nie wiem już jak z nim walczyć aby raz na zawsze go zlikwidować.
Po tylu latach osiągnął wysokość ok. 1 m, co jest zdecydowanie niewystarczające.
Teraz, jesienią zaszczepiłam go mikoryzą, zobaczę w przyszłym roku, może pójdzie w górę.
Od dwóch lat rośnie w miejscu słonecznym i zaczął wreszcie kwitnąć, w tym roku nawet powtarza ale już wiem z doświadczenia, że pędy muszę szczególnie oszczędzać, powiązywać do palików bo przy tutejszych wichurach łatwo się wyłamują a ich strata jest nieodżałowana.
Nawet wszelkie prace pielęgnacyjne przy niej muszę wykonywać b. ostrożnie aby nie wyłamać pędu, bo znowu zanim następny wyrośnie trzeba będzie sporo czasu.
Co roku odrasta też dziki pęd, w odległości jakieś 30 cm od głównego krzaka, nie wiem już jak z nim walczyć aby raz na zawsze go zlikwidować.
Po tylu latach osiągnął wysokość ok. 1 m, co jest zdecydowanie niewystarczające.
Teraz, jesienią zaszczepiłam go mikoryzą, zobaczę w przyszłym roku, może pójdzie w górę.
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Różanka w Sudetach
Heniu, znowu przyszlam tylek pozawracac
Masz moze wiecej fot kwiatu Dame de Coeur. Jedna z moich przygarnietych NN-ek zidentyfikowalam jako ala Dame de Coeur i moze jeszcze u Ciebie porownam - dobrze bylo by wiedziec, czego sie mozna spodziewac tz jak wyrosnie, gdzie przesadzic, czy sie zmiesci.

- Dyskrecja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1514
- Od: 22 lis 2010, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sudety
Re: Różanka w Sudetach
Jula, poszperam po swoich archiwach, coś się znajdzie.
- Rozeta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2395
- Od: 30 paź 2010, o 20:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: płn.-wsch. W-wa, strefa 6b
Re: Różanka w Sudetach
Heniu, świetne info, dzięki
.
Powiedz jeszcze, czy Twoja Edenka co roku wymarza do kopczyka, czy może jakoś zabezpieczasz pędy przed mrozem?

Powiedz jeszcze, czy Twoja Edenka co roku wymarza do kopczyka, czy może jakoś zabezpieczasz pędy przed mrozem?