Ogród zwkwiat

[AGNESS]

Zosiu pięknie prezentuje się oczko i jego okolice w jesiennej szacie Winobluszcz wspaniale barwi okoliczną zieleń Oby pogoda jeszcze długo pozwoliła się cieszyć takimi widokami

[zwkwiat]

Jacku, zapraszam z wielką przyjemnością, ja sama uważam, że mam dopiero szkielet ogrodu, który muszę wypełnić roślinami.

Agnieszko 72 , dzięki za tak długi spacer mam nadzieję przyjemny,

Simbi, miło mi, że odwiedziłaś mój ogród moja pergola jest prosta to tylko złudzenie. Simbi wstaw link do swojego podpisu bo inaczej będzie cię ciężko odnaleść.

Zyto, mój mąż pracował jako kierownik budowy to się trochę na tym zna, choć fizycznie zaczął pracować dopiero teraz, poprzednio mieszkaliśmy na Śląsku w mieście i nie miał takiej możliwości. Teraz na emeryturze to jest jego "zabawka", choć lubi robić tylko to co on wymyśli. Jak widzisz też nie wiele mam do powiedzenia. Ale trochę dyplomacji i tak w efekcie powstaje to co mnie też się podoba. Jak to mówią "ruskim targiem",

Jatra, w sumie nic skomplikowanego, wymurowane podwyższenie z kamieni, od tyłu wprowadzony wąż połączony z pompą zainstalowaną w oczku, wąż jest przykryty płaskim kamieniem tak, że nie widać go od przodu.

Ola, tak też myślałam bo porównywałam z opisami w "necie",

Agness, bardzo lubię tę fazę jesieni kiedy liście zmieniają kolory. Jest bardzo kolorowo wokół, mimo że kwiatów coraz mniej.

[evikc]

Witaj Zosiu.
Nareszcie chwila czasu aby pooglądać zdjęcia z jesieni. U ciebie pięknie i kolorowo. Trochę deszczu i od razu zimno się zrobiło, trzeba palić w centralnym. Dziś zrobiłam trochę zdjęć i właśnie wgrywają się na serwer, zaraz wrzucę do siebie.

[zwkwiat]

Ewo, chętnie obejrzę zdjęcia Twojego ogrodu. U nas teraz przed chwilą zaczął padać deszcz i dobrze bo sucho okropnie, a mam do posadzenia mnóstwo lilii azjatyckich. Będę je sadzić w dużych jednorodnych grupach. U mnie 5 czy 10 szt w ogóle nie jest widoczna, duży areał, a z jednego na drugi koniec ogrodu jest około 100 m. Pierwsza część zagospodarowana ma wymiar 60 m x 40 m.
My również palimy w centralnym, a wiesz już dzisiaj rozmyślałam nad świątecznymi dekoracjami w ogrodzie.
Nie chodzi mi o 1000-ce światełek ale o dekoracje z wykorzystaniem roślin ogrodowych.
Ale będę się zastanawiać jak skończę pracę ze sadzeniem.

[evikc]

Ja mam jeszcze do posadzenia tulipany, zostawiłam je sobie na koniec października najlepiej mi kwitną jak sadzę właśnie tak późno. Lilie, hiacynty i narcyzy mam już posadzone. Pięknie będą wyglądać u Ciebie lilie w takich dużych grupach już nie mogę się doczekać kiedy zakwitną i pokażesz zdjęcia.

[lora]

Przyszlam z rewizytą i zostałam na cały wieczór ...masz piękny ogród i zrobiliście tyle zmian...
...bardzo ładne masz krzewuszki...uwielbiam...mam tylko jeden malutki krzaczek...
...ja dopiero tworzę mój ogród...bardzo dobry pomysł zrobienia ławeczki wokół drzewa...
droga nad rzekę z pieskami świetna...
będę wracała...

[krzysztof01]

Bardzo fajnie wyszła Ci ta kaskada / źródełko. W jaki sposób jest zasilana

[zwkwiat]

Ewo, mam taką nadzieję, tzn. że zakwitną, a zdjęcia będą na pewno.
Dzisiaj od rana pada deszcz i z sadzenia nici.

Lora, krzewuszki na moim terenie akurat rosną rewelacyjnie.
Poprzedniej zimy ta największa, dosyć przemarzła, ale myślę że to raczej wiosenne przymrozki jej zaszkodziły, szczególnie 3 maja. Obcięłam ją prawie przy ziemi, a w tej chwili jest większa niż była i ładniejsza, już sobie wyobrażam jak zakwitnie będzie piękna. Ja mam ich 4 odmiany, Nana Purpurea, Nana Variegata, oraz biała i bordowa /chodzi o kwiaty/ dostałam od znajomych.

Krzysztof, miło mi, że podoba Ci się. Zasilanie pompą zainstalowaną w oczku.

P.s.
Zapomniałam wstawić zdjęcie - już mieszkającej w domu, do towarzystwa moja paproć, którą na wiosnę utopiłam ale po reanimacji wróciła do zdrowia;

[kropka010]

- cudowna , Zosiu co rabisz, że paprotkę masz taką cudną, ja jakoś nie mogę sobie z nimi poradzić, a strasznie je lubię,
jasno ma czy ciemno?

[zwkwiat]

Aniu, jak widzisz stoi na kominku, w pokoju są dookoła okna. Czyli ma dużo światła. Posadzona jest w dużej osłonce na doniczki bez dziurki wypełnionej do 1/3 żwirem płukanym bez gliny, /sama płukałam za starym sicie. Płukałam dotąd aż woda była czysta. Następnie spod dębu przyniosłam humusu i dodałam trochę piasku i kwaśnego torfu. Zimą podlewam 1 raz w tygodniu i wlewam 1 l odstanej wody, latem 2 razy w tygodniu po 1 szklance. W tym roku zakręcona jakaś byłam i podlewałam tak jak w zimie, przelałam ją i zorientowałam się jak zmieniła kolor na prawie popielaty. W donicy było wody równo z rantami.
Wyniosłam ją na zewnątrz położyłam na trawie w poziomie a woda się sączyła i sączyła.
Później przyniosłam do domu i przez chyba m-c ratowałam - w ogóle nie podlewałam, wycinałam usychające liście, straciła ich bardzo dużo i to te najdłuższe sięgające ziemi.
Później zaczęłam dostarczać pożywienie, nawóz do roślin zielonych w płynie ale dolistnie.
I tak wróciła do równowagi, ale wiele jej brakuje do pełnej okazałości.

Dodam jeszcze, że do najbliższego okna ma około 3 mb.

[zwkwiat]

Widoki, które się chce oglądać ciągle, kilka migawek z wycieczki do kto zgadnie?

[Bufo-bufo]

Piękne widoki Zosiu. Wiesz mam taką samą paproć w domu, latem fundowałam jej kilkugodzinne sesje kąpielowe na dworzu w deszczówce - była zachwycona.

[zwkwiat]

Olu , jak pada tzw. kapuśniaczek lub spokojny majowy deszczyk to też ją kąpię. Ale ostatnio padają deszcze połączone ze silnymi wiatrami, po takiej kąpieli trudno jej później włosy rozczesać.

[kropelka]

Zosiu, ależ ślicznosci pokazujesz. Taka cudna paproć i sundavilla cała w kwiatach. A zameczki i paw... piękności

[lanceta]

Zosiu,super ujecie Pałacu Łazienkowskiego.... paw ,tez dumnie pozował .Sadząc po fot. i Twoim pytaniu , wycieczka do stolicy udana.........