Ja niestety też mam problemy z aparatem
Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.5
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.5
Altana pierwsza klasa
Jak kratownica oplączą pnącza i domek wtopi się w krajobraz, będzie integralną i harmonijną częścią ogrodu.
Ja niestety też mam problemy z aparatem
Ja niestety też mam problemy z aparatem
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8924
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.5
Witam po krótkiej przerwie i dziękuję wszystkim za odwiedziny!
Przemierzyłam w tym tygodniu 2 razy Polskę ze wschodu na zachód i z powrotem. I to wcale nie w związku z kampanią, o nie. Byłam u Mamy. Pierwsze wrażenie z podróży...Mamy piękną jesień, a Polska stoi marcinkami jak długa i szeroka.
Ewuniu - dzwonek kropkowany kwitnie u mnie znów, a nie jeszcze
Taką eszolcję można u mnie dostać
Jest piękna - prawda?
Dzięki Aniu! Pamiętam, że to od Ciebie tylko nazwa uciekła mi z głowy.
Witaj Elu! Skoro wciąż zielony i przyrasta to może jeszcze uraczy Cię kwiatkiem. Reszta trójsklepek chyba nie zdąży u mnie już zakwitnąć
Już postanowiłam, że je w przyszłym roku przesadzę.
Izo - trójsklepki szczerze polecam. Kwitną dość długo, ale i późno.
Dzięki Małgosiu! Altana zimą też potrzebna. Sporo rzeczy tam trzymam.
Masz rację Grażynko! To jej podstawowe funkcje. Trzymam tam narzędzia i przebieram się. Działkę mam tak blisko domu, że większa altana mi nie jest potrzebna.
Krysiu - zapraszam! Przecież wiesz, że do mnie zawsze można. Wymiana? Super! Uwielbiam wszelkie roślinne wymiany.
Ave - przy kratkach posadziłam 3 powojniki i różę oraz kilka innych roślin. To jednak dopiero początek obsadzania.
Dziękuję Grazynko-księgowa! W imieniu mego M i altanki.
Przemierzyłam w tym tygodniu 2 razy Polskę ze wschodu na zachód i z powrotem. I to wcale nie w związku z kampanią, o nie. Byłam u Mamy. Pierwsze wrażenie z podróży...Mamy piękną jesień, a Polska stoi marcinkami jak długa i szeroka.
Ewuniu - dzwonek kropkowany kwitnie u mnie znów, a nie jeszcze
Dzięki Aniu! Pamiętam, że to od Ciebie tylko nazwa uciekła mi z głowy.
Witaj Elu! Skoro wciąż zielony i przyrasta to może jeszcze uraczy Cię kwiatkiem. Reszta trójsklepek chyba nie zdąży u mnie już zakwitnąć
Izo - trójsklepki szczerze polecam. Kwitną dość długo, ale i późno.
Dzięki Małgosiu! Altana zimą też potrzebna. Sporo rzeczy tam trzymam.
Masz rację Grażynko! To jej podstawowe funkcje. Trzymam tam narzędzia i przebieram się. Działkę mam tak blisko domu, że większa altana mi nie jest potrzebna.
Krysiu - zapraszam! Przecież wiesz, że do mnie zawsze można. Wymiana? Super! Uwielbiam wszelkie roślinne wymiany.
Ave - przy kratkach posadziłam 3 powojniki i różę oraz kilka innych roślin. To jednak dopiero początek obsadzania.
Dziękuję Grazynko-księgowa! W imieniu mego M i altanki.
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8924
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.5
Witaj Edwardzie! Moja altanka to raczej narzędzie pracy niż miejsce wypoczynku
Lata u mnie coraz mniej... Zaczyna królować jesień. Oby tylko była długa i w miarę ciepła. Sporo roślin wciąż jeszcze kwitnie. Są też takie, które dopiero mają pąki.
Jacku czytałam u Ciebie o problemie z aparatem. Współczuję! Mój mnie złości. Nie mogę już na nim polegać. To jednak zwykły automat, zrobiłam nim kilkanaście tysięcy zdjęć i chyba czas pomyśleć o nowym. Mam nadzieję, że powojniki dość szybko się rozrosną i altanka będzie tonąć w zieleni. Planuję przesadzić też tam różę. Gdy powstaną zaplanowane nasadzenia dookoła altany mam nadzieję, że nabierze ona szlachetności.
Miejsce po starej altance wciąż wygląda jak plac budowy - niestety. Na ile pogoda pozwoli zaczniemy przemianę tego kawałka jeszcze teraz. Reszta w przyszłym roku. Kiedyś będzie pięknie. Albo przynajmniej ładnie
Dzisiejsze spojrzenie na działkę:




Jacku czytałam u Ciebie o problemie z aparatem. Współczuję! Mój mnie złości. Nie mogę już na nim polegać. To jednak zwykły automat, zrobiłam nim kilkanaście tysięcy zdjęć i chyba czas pomyśleć o nowym. Mam nadzieję, że powojniki dość szybko się rozrosną i altanka będzie tonąć w zieleni. Planuję przesadzić też tam różę. Gdy powstaną zaplanowane nasadzenia dookoła altany mam nadzieję, że nabierze ona szlachetności.
Miejsce po starej altance wciąż wygląda jak plac budowy - niestety. Na ile pogoda pozwoli zaczniemy przemianę tego kawałka jeszcze teraz. Reszta w przyszłym roku. Kiedyś będzie pięknie. Albo przynajmniej ładnie
Dzisiejsze spojrzenie na działkę:




- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.5
Ostatnie kwiatki chyba w tym roku.
Teraz zostało czekać tylko na wiosnę.
Teraz zostało czekać tylko na wiosnę.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.5
Wczoraj zauważyłam, że u mnie kropkowany też powtórzył-jednym kwiatkiem na suchym badylu
Dobrze, że wreszcie popadało, wczoraj i dzisiaj, zaczynało być sucho, a trochę roślin przesadzałam. O taką eszolcję uśmiechnę się wiosną 
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.5
Piękna altanka Izuniu. Zimą herbatkę w termos, ciacho do tego i cieszyć się będziecie nowością, a wiosną to dopiero będzie się działo. Gratuluję
Pozdrawiam Krystyna
- agnieszka72
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 3847
- Od: 22 lip 2008, o 20:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.5
Iza Twoja altanka szybciej skończona niż moja
.
Czyli odnośnie działek -się trochę uspokoiło?
Czyli odnośnie działek -się trochę uspokoiło?
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24802
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.5
Izuś mam nadzieję, ze takimi cudnymi kolorowymi widokami będziemy mogli cieszyć się jeszcze długo
Jeszcze tak dużo kwiatów kwitnie, część chryzantem i marcinków w pąkach....oby pogoda pozwoliła im jeszcze zakwitnąć 
Przepiękna chryzantemka....ma taki cieplutki, energetyczny kolorek
Przepiękna chryzantemka....ma taki cieplutki, energetyczny kolorek
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8924
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.5
Grażynko - mam nadzieję, że to jeszcze nie ostatnie. Sporo kwitnących roślin u mnie - wciąż widać kolor na działce.
Ewuś deszcz i u mnie był wskazany. Miejscami mam Saharę. Przed wyjazdem do Mamy nawet podlewałam. Eszolcji mam nasiona (mix) i dobrze jest część posiać jeszcze jesienią.
Dziękuję Krysiu! Kilka lat czekałam na nową altankę, bo zawsze były inne ważniejsze wydatki. Mam nadzieję, że posłuży ładnych parę lat.
Agnieszko - Twoja to willa, a moja chatka. Najważniejsze jednak, że już jest. Traciłam już cierpliwość. Sprawa działek trochę przycichła. Nawet chcą podłączać wodę z miejskiego wodociągu czyli ewentualna likwidacja odłożona na kilka lat.
Agness - też mam nadzieję, że pogoda pozwoli nam cieszyć się kwiatami jeszcze przez kilka tygodni. Ta chryzantema to "znajda" - rośnie u mnie już kilka sezonów. Bardzo ją lubię.
Wspomniałam wczoraj, że w całym kraju kwitną marcinki. To świetne i dzielne rośliny. Największe wrażenie zrobiły na mnie kępy marcinków kwitnące w ogródkach, których już nie ma. Widziałam takich sporo z okien pociągu. Czasem nawet po domach prawie nie było śladu, a marcinki kwitły w najlepsze. Wielkie kolorowe plamy na tle zieleni maźniętej czasem żółcią i czerwienią. Niesamowity widok.
A to moje marcinki ( pomysł na wspólna fotkę zgapiłam od izaziem):

Ewuś deszcz i u mnie był wskazany. Miejscami mam Saharę. Przed wyjazdem do Mamy nawet podlewałam. Eszolcji mam nasiona (mix) i dobrze jest część posiać jeszcze jesienią.
Dziękuję Krysiu! Kilka lat czekałam na nową altankę, bo zawsze były inne ważniejsze wydatki. Mam nadzieję, że posłuży ładnych parę lat.
Agnieszko - Twoja to willa, a moja chatka. Najważniejsze jednak, że już jest. Traciłam już cierpliwość. Sprawa działek trochę przycichła. Nawet chcą podłączać wodę z miejskiego wodociągu czyli ewentualna likwidacja odłożona na kilka lat.
Agness - też mam nadzieję, że pogoda pozwoli nam cieszyć się kwiatami jeszcze przez kilka tygodni. Ta chryzantema to "znajda" - rośnie u mnie już kilka sezonów. Bardzo ją lubię.
Wspomniałam wczoraj, że w całym kraju kwitną marcinki. To świetne i dzielne rośliny. Największe wrażenie zrobiły na mnie kępy marcinków kwitnące w ogródkach, których już nie ma. Widziałam takich sporo z okien pociągu. Czasem nawet po domach prawie nie było śladu, a marcinki kwitły w najlepsze. Wielkie kolorowe plamy na tle zieleni maźniętej czasem żółcią i czerwienią. Niesamowity widok.
A to moje marcinki ( pomysł na wspólna fotkę zgapiłam od izaziem):

- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.5
Podobnie zdarza się widzieć rudbekię nagą, tylko jest jeszcze wyższa. Cieszę się, że kwestia działek nie spędza Ci już snu z oczu 
-
izaziem
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4182
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.5
Tu-jko, teraz trzeba by zrobić fotkę Twoich i moich żeby zobaczyć na co się wymienić 
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.5
Ciekawe zestawienie astrów. Chyba też odgapię
Bardzo ładna chryzantema. Na zdjęciu wyszła jakby skrzyżowanie trzech kolorów: żółtego, pomarańczowego i brązowego, co daje ciepły, pasemkowaty efekt.
Bardzo ładna chryzantema. Na zdjęciu wyszła jakby skrzyżowanie trzech kolorów: żółtego, pomarańczowego i brązowego, co daje ciepły, pasemkowaty efekt.
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.5
Izo, masz przepiękne kwiaty. Altanka cudowna - taki mały, czarodziejski domek
Ja też mam chryzantemę. Kwitnie na przełomie października i listopada. Bardzo ją lubię, tylko rośnie u mnie taka długa i wiotka i jej łodygi trochę sie przechylają. Może powinno się jakoś je przycinać w odpowiednim czasie, żeby tworzyły taką zwartą, gęstą kępę? Jak ty pielęgnujesz swoje chryzantemki?
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8924
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.5
Dzisiaj przez cały dzień krążyła nad Elblągiem burza
Co prawda żadnej ulewy nie było, ale co i rusz kropiło lub padało - moje cebule wciąż czekają na posadzenie.
Ewo chyba jest całkiem spora ilość kwiatów, które dobrze sobie radzą bez opieki człowieka. Ponoć piwonie mogą rosnąć w jednym miejscu nawet kilkadziesiąt lat. Sama zanim kupiłam działkę chodziłam na takie opuszczone, zarośnięte ogródki gdzie w najlepsze rosły sobie irysy, piwonie, goździki brodate i stokrotki.
Izaziem - masz rację - warto porównać
Ja zawsze jestem chętna na wymianę.
Jacku - zestawienie to dobry pomysł - szczególnie, że masz znacznie więcej odmian. Tą chryzantemę mam już kilka lat i wydaje mi się, że dawałam Ci sadzonkę przy którejś wymianie. Ona właśnie taka jest w realu jak na zdjęciu.
Witaj Izo moja imienniczko! Dziękuję za miłe słowa pochwały. Uskrzydlają każdego ogrodnika. Mam kilka różnych chryzantem. Wstyd się przyznać, ale traktuję je jako rośliny bezobsługowe. Jedyne co robię to podlewam gdy susza. Nawożę bardzo rzadko razem z innymi roślinami. Pewnie trzeba coś robić by mieć tak ładnie ukształtowane jak widać u sprzedawców jesienią. Przycinanie jednak może opóźnić kwitnienie i nie wszystkie zdążą wtedy zakwitnąć przed zimą. Z moich obserwacji jednak wynika, że w dużym stopniu pokrój zależy od odmiany. U mnie też niektóre są wysokie i wiotkie, a inne raczej niskie.
- Jubilee Celebration - róża, która chyba lepiej wygląda w wazonie niż na krzaku
- odętka od Doroty-Donneczki wciąż kwitnie
- Electra - chyba najładniejsza z moich żurawek
- widok na działkę z parku
Ewo chyba jest całkiem spora ilość kwiatów, które dobrze sobie radzą bez opieki człowieka. Ponoć piwonie mogą rosnąć w jednym miejscu nawet kilkadziesiąt lat. Sama zanim kupiłam działkę chodziłam na takie opuszczone, zarośnięte ogródki gdzie w najlepsze rosły sobie irysy, piwonie, goździki brodate i stokrotki.
Izaziem - masz rację - warto porównać
Jacku - zestawienie to dobry pomysł - szczególnie, że masz znacznie więcej odmian. Tą chryzantemę mam już kilka lat i wydaje mi się, że dawałam Ci sadzonkę przy którejś wymianie. Ona właśnie taka jest w realu jak na zdjęciu.
Witaj Izo moja imienniczko! Dziękuję za miłe słowa pochwały. Uskrzydlają każdego ogrodnika. Mam kilka różnych chryzantem. Wstyd się przyznać, ale traktuję je jako rośliny bezobsługowe. Jedyne co robię to podlewam gdy susza. Nawożę bardzo rzadko razem z innymi roślinami. Pewnie trzeba coś robić by mieć tak ładnie ukształtowane jak widać u sprzedawców jesienią. Przycinanie jednak może opóźnić kwitnienie i nie wszystkie zdążą wtedy zakwitnąć przed zimą. Z moich obserwacji jednak wynika, że w dużym stopniu pokrój zależy od odmiany. U mnie też niektóre są wysokie i wiotkie, a inne raczej niskie.
- Jubilee Celebration - róża, która chyba lepiej wygląda w wazonie niż na krzaku
- odętka od Doroty-Donneczki wciąż kwitnie
- Electra - chyba najładniejsza z moich żurawek
- widok na działkę z parku- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.5
Izo,jeszcze co nieco daje nam kolorków tej jesieni.U nas przeszła taka ulewa z silnym wiatrem,że już prawie nie mam begonii,bo wszystko połamało.



