Marzenko,to zależy od Ciebie.Ja przycinam przed zimą wszystko,co się da.
Mój zielony raj - cz.2
- Ma-Do
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1754
- Od: 22 lut 2010, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Mój zielony raj - cz.2
Izo,to dzika pomarańcza-Poncyria trójlistkowa.Niestety nie ma jadalnego miąższu.
Marzenko,to zależy od Ciebie.Ja przycinam przed zimą wszystko,co się da.
Marzenko,to zależy od Ciebie.Ja przycinam przed zimą wszystko,co się da.
Pozdrawiam , Małgosia
Moje wątki
Moje wątki
Re: Mój zielony raj - cz.2
Ale pewnie pięknie wygląda i pachnie jak kwitnie , Małgosiu?Ma-Do pisze:Izo,to dzika pomarańcza-Poncyria trójlistkowa.Niestety nie ma jadalnego miąższu.![]()
Pozdrawiam,Małgorzata
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Mój zielony raj - cz.2
A ja buddlejifolium wycięłam.
Strasznie się rozrosła a przycięta poszła w szerokość na ponad 3 metry.
Mam za mały ogród na takie rośliny.
Ale przyznać trzeba, ze ciekawa, szczególnie te zimozielone owłosione liście są ładne zimą.
Strasznie się rozrosła a przycięta poszła w szerokość na ponad 3 metry.
Mam za mały ogród na takie rośliny.
Ale przyznać trzeba, ze ciekawa, szczególnie te zimozielone owłosione liście są ładne zimą.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Ma-Do
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1754
- Od: 22 lut 2010, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Mój zielony raj - cz.2
Małgosiu,kwitnie obficie,ale zapachu nie ma,przynajmniej ja nie wyczuwam.
Grażynko ,prędzej wytnę wszystko w pobliżu kaliny,niż samą kalinę.Kocham te krzewy!
Z powodu obowiązków rodzinnych nie byłam już kolejny dzień na działce
Bardzo mi brak widoku moich roślinek i pracy na świeżym powietrzu .
A prac do wykonania przed zimą jeszcze sporo.
Tymczasem kilka zdjęć sprzed kilku dni.
Pirouette to najlepsza moja róża.

Kwitnie Hakonehloa

Paprotnik

Kawałek górki wykorzystałam na skalniaczek

Wśród kamieni maleńkie ropuszki czują się bezpieczne

Sakalniczka NN rozrosła się ,ale nie zakwitła latem

Grażynko ,prędzej wytnę wszystko w pobliżu kaliny,niż samą kalinę.Kocham te krzewy!
Z powodu obowiązków rodzinnych nie byłam już kolejny dzień na działce
Bardzo mi brak widoku moich roślinek i pracy na świeżym powietrzu .
A prac do wykonania przed zimą jeszcze sporo.
Tymczasem kilka zdjęć sprzed kilku dni.
Pirouette to najlepsza moja róża.

Kwitnie Hakonehloa

Paprotnik

Kawałek górki wykorzystałam na skalniaczek

Wśród kamieni maleńkie ropuszki czują się bezpieczne

Sakalniczka NN rozrosła się ,ale nie zakwitła latem

Pozdrawiam , Małgosia
Moje wątki
Moje wątki
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Mój zielony raj - cz.2
Ja mam na stałe dwie bardzo duże ropuchy.
I ciągle nie widzę młodzieży, może to samce ?
A szkoda, bo wczesną wiosną polują na ślimaki aż miło patrzeć.
Skalniaczek masz bardzo urokliwy.
I ciągle nie widzę młodzieży, może to samce ?
A szkoda, bo wczesną wiosną polują na ślimaki aż miło patrzeć.
Skalniaczek masz bardzo urokliwy.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Ma-Do
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1754
- Od: 22 lut 2010, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Mój zielony raj - cz.2
Grażynko,jeżeli ropuchy są b duże,to raczej samiczki,samczyki są małe.Z obserwacji wiem,że mimo b.wielu kijanek w oczku,młodzieży jest b.mało i zawsze się zastanawiam,co się dzieje z maluchami,kto na nie poluje i niszczy.Jednak część z nich dorasta do dojrzałości,bo każdej wiosny,gromadzi się u mnie nieraz i 20 par.
Poza tym taką mała ropuszkę trudno zauważyć w gęstej roślinności,więc może jednak są u Ciebie i małe?
Tego lata przywędrowały do mnie żaby zielone wodne,z czego się bardzo cieszę.Są one jednak b.płochliwe ,tak że nie udało mi się zrobić im zdjęć.
Michałek

Poza tym taką mała ropuszkę trudno zauważyć w gęstej roślinności,więc może jednak są u Ciebie i małe?
Tego lata przywędrowały do mnie żaby zielone wodne,z czego się bardzo cieszę.Są one jednak b.płochliwe ,tak że nie udało mi się zrobić im zdjęć.
Michałek

Pozdrawiam , Małgosia
Moje wątki
Moje wątki
- Zabeczka101059
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4715
- Od: 12 lis 2008, o 14:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Mój zielony raj - cz.2
skalniaczek Ci się udał
- sangwinaria
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3542
- Od: 9 lip 2011, o 14:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
- Kontakt:
Re: Mój zielony raj - cz.2
Małgosiu jaki dziwny ten michałek
hortensje masz wspaniałe
- ankha
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2378
- Od: 5 kwie 2009, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. białegostoku
Re: Mój zielony raj - cz.2
Gdzie ty wciskasz te roślinki, tyle kalin, matulu
Pięknie u Ciebie, fajna ta górka skalniakowa

Pięknie u Ciebie, fajna ta górka skalniakowa
- Ma-Do
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1754
- Od: 22 lut 2010, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Mój zielony raj - cz.2
Dzidziu,a ja ciągle zachwycam się Twoją różą.O tą.

Zosiu,ten Michałek to Aster wąskolistny
Dziękuję w imieniu hortensji
Aneczko,"nowe"sadzę na miejscu tych wykopanych , już niepotrzebnych.
Coś musi się dziać.Prawda?
Chopin wciąż kwitnie


Zosiu,ten Michałek to Aster wąskolistny
Dziękuję w imieniu hortensji
Aneczko,"nowe"sadzę na miejscu tych wykopanych , już niepotrzebnych.
Coś musi się dziać.Prawda?
Chopin wciąż kwitnie

Pozdrawiam , Małgosia
Moje wątki
Moje wątki
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Mój zielony raj - cz.2
Pewno masz rację, ale ja bym chciała mieć ich więcej u siebie bo to bardzo pożyteczne płazy.
W przyszłym roku przyjrzę się im bardziej uważnie.
W przyszłym roku przyjrzę się im bardziej uważnie.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Gencjana
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3031
- Od: 27 sty 2010, o 22:14
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Mój zielony raj - cz.2
Małgosiu,
te kaliny wydają się obiecujące, ile można mieć kalin? Nowy skalniaczek śliczny. Ja też lubię ciągłe zmiany.
I różyczki kwitną pięknie . Nie mają gołych nóżek? Myślałam, że deszcz jest dobry i o tej porze , i się cieszę. Dlaczego
napisałaś, że nie?
I różyczki kwitną pięknie . Nie mają gołych nóżek? Myślałam, że deszcz jest dobry i o tej porze , i się cieszę. Dlaczego
napisałaś, że nie?
-
aleb-azi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3833
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Mój zielony raj - cz.2
O.... skalniakowa górka
Chyba jej nie widziałam...
Kaliny przyparły atak - ku ogólnej radości nas wszystkich jak mniemam. Choć z niepokojem myślę, że jakieś rośliny musiały ustąpić im miejsca
Wydaje mi się Małgosiu, że u Ciebie nie było roślin, które można byłoby bez bólu wyprowadzić z ogrodu...
To coś różowego skąpanego w bodziszku to?
Kaliny przyparły atak - ku ogólnej radości nas wszystkich jak mniemam. Choć z niepokojem myślę, że jakieś rośliny musiały ustąpić im miejsca
To coś różowego skąpanego w bodziszku to?
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Mój zielony raj - cz.2
Madzik coś na dobranoc - http://www.youtube.com/watch?v=p7kKdoEh ... re=related
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Ma-Do
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1754
- Od: 22 lut 2010, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Mój zielony raj - cz.2
Grażynko,z ropuchami masz rację,są bardzo pożyteczne.Wypatruj ich na przedwiośniu,bo zaczynają gromadzić się w zbiornikach gdy tylko troszkę się ociepli ,nawet już pod koniec marca.
Adrianko, tylko niektóre moje różyczki nadają się do pokazania.Mam i takie zupełnie gołe.
czym doprowadzają mnie do wielkiej frustracji.
Zamówiłam więc sobie odporne
2 szt. Boogi Woogi i 2szt. Pirouette.Będzie różowo.
I ukorzeniam 4 inne odmiany,piękne i odporne .Może coś mi z tego wyjdzie.
Jeśli chodzi o jesienne deszcze,to hamują one drewnienie pędów,które potem zimą przemarzają.
Oczywiście dla wszystkich zimozielonych taki deszcz jest dobrodziejstwem.
Czyli ...nie da się dogodzić wszystkim.
Izabelko,udało się co nieco wyprowadzić z mojego ogrodu i o dziwo przyniosło to nawet ulgę.
A konkretnie,to pozbyłam się kilku krzewów winorośli. Zostały głównie te ciemnoowocowe,zdrowotne.
A to różowe,to fragment rozchodnika okazałego w przekwicie.
Kaliny budzą także i moją ciekawość.Nie wszystkie z nich są mi znane.Sugerowałam się internetowym opisem.
Grażynko,Ty zawsze coś ciekawego znajdziesz
Adrianko, tylko niektóre moje różyczki nadają się do pokazania.Mam i takie zupełnie gołe.
Zamówiłam więc sobie odporne
2 szt. Boogi Woogi i 2szt. Pirouette.Będzie różowo.
I ukorzeniam 4 inne odmiany,piękne i odporne .Może coś mi z tego wyjdzie.
Jeśli chodzi o jesienne deszcze,to hamują one drewnienie pędów,które potem zimą przemarzają.
Oczywiście dla wszystkich zimozielonych taki deszcz jest dobrodziejstwem.
Czyli ...nie da się dogodzić wszystkim.
Izabelko,udało się co nieco wyprowadzić z mojego ogrodu i o dziwo przyniosło to nawet ulgę.
A konkretnie,to pozbyłam się kilku krzewów winorośli. Zostały głównie te ciemnoowocowe,zdrowotne.
A to różowe,to fragment rozchodnika okazałego w przekwicie.
Kaliny budzą także i moją ciekawość.Nie wszystkie z nich są mi znane.Sugerowałam się internetowym opisem.
Grażynko,Ty zawsze coś ciekawego znajdziesz
Pozdrawiam , Małgosia
Moje wątki
Moje wątki


