Neluś na kobei pojawiły się takie malutkie arbuzy. Czy to nasiona?
Ogródkowe rozmaitości cz.5
- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12603
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.5
Neluś na kobei pojawiły się takie malutkie arbuzy. Czy to nasiona?
Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.5
Tosiu niestety nie...mam z obydwu stron sąsiedzkie...dwie sztuki
Daj ogłoszenie do sekcji oddam ,sprzedam......Może znajdziesz chętnego...
Masz szczęście z arbuzikami...
jeszcze nie zrywaj póki nie obeschną...Jeżeli mas ich sporo ,to zgłaszam się po parę nasion...
Izka dzięki ,że tak widzisz mój ogród...
Tak z daleka to jeszcze kolorowo,a szok przechodzę wiosną ,kiedy wycinam zmarznięte ,albo chore pędy róż...w tej mojej glinie ,róże narażone są na wiele chorób grzybowych ,które mogą zniszczyć całe krzaki...
Jednorocznych coraz mniej sieję ,ale wciąż dochodzą nowe wygrzebane z netu...,a którym oprzeć sie nie mogę...Nieraz kończy się to rozczarowaniem...ale przetestować trzeba...
Daj ogłoszenie do sekcji oddam ,sprzedam......Może znajdziesz chętnego...
Masz szczęście z arbuzikami...
Izka dzięki ,że tak widzisz mój ogród...
Jednorocznych coraz mniej sieję ,ale wciąż dochodzą nowe wygrzebane z netu...,a którym oprzeć sie nie mogę...Nieraz kończy się to rozczarowaniem...ale przetestować trzeba...
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.5
No to czyli dopiero w tych arbuzach są nasionka Kobei . Hmmm a ja myślałam ,że w kwiatkach po przekwitnięciu . Czyli Nela Tosia ma szczęście i dobrą rękę
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.5
Jadziudobra ręka ,szczęście i dobra ziemia ...czarnoziem ,w której wszystko Tośce rośnie rewelacyjnie... 
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12603
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.5
Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.5
Wiesz jak mnie uszczęśliwić... :;230Pewnie ze cztery nasiona wyskubiemy... 
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12603
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.5
Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.5
Ostrzeń rośnie i u mnie, mam nadzieję, że zdąży się wysiać
Wykopki planuję na dzisiaj, jeśli nie będzie padało. Dostałam jedną różę, a kilka musi iść gdzie indziej. Przydałoby się przenieść tojeść, bo zajmuje miejsce przeznaczone pod nowe róże, ale nie wiem, czy zdążę. Sympatia się na mnie obraziła i w tym roku miała tylko dwa kwiaty na wysokość 20 cm. Może się poprawi, jeśli zmienię jej miejsce.
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.5
Nelu naprawdę nie chcesz kotka od Tosi?
Mówisz,że masz bujną wyobrażnię to nie zechciej dowiedzieć się co ja widziałam pod tą peleryną dla dwojga
Wczoraj weszłam do Mai warszawskiej i jak zobaczyłam te kwitnące róże,ktore mają po 12 i więcej pąków to wiesz co mi zrobiło?-zaufaj swojej wyobrażni i wszystko wiesz.
Mówisz,że masz bujną wyobrażnię to nie zechciej dowiedzieć się co ja widziałam pod tą peleryną dla dwojga
Wczoraj weszłam do Mai warszawskiej i jak zobaczyłam te kwitnące róże,ktore mają po 12 i więcej pąków to wiesz co mi zrobiło?-zaufaj swojej wyobrażni i wszystko wiesz.
Ogródek An-ki
An-ka
An-ka
- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12603
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.5
Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.5
Arbuzy rozdają......
Dopiero teraz załapałam o co chodzi.....
Dopiero teraz załapałam o co chodzi.....
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.5
No pieknie tłumaczysz, ale i tak wiem swoje, że u Ciebie pięknie wszystko kwitnie.
Iza Tamaryszkowa jakby nabrała chęci na wyprawę. Może i ja zobaczę w rzeczywistości Twoje włości
Iza Tamaryszkowa jakby nabrała chęci na wyprawę. Może i ja zobaczę w rzeczywistości Twoje włości
- basjak
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5033
- Od: 20 wrz 2009, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.5
Iiii taman-ka pisze: Mówisz,że masz bujną wyobrażnię to nie zechciej dowiedzieć się co ja widziałam pod tą peleryną dla dwojga![]()
Ja pracuję w ogródku w kurtce z Alpinusa, spadek po dziecku
Pozdrawiam mile - Basia
Balinki
Balinki
- jarko
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 685
- Od: 1 cze 2010, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.5
Nela. Zastanawia mnie czas kwitnienia moich róż w porównaniu do większości forumowiczów. Pierwsze kwitnienie było bardzo wczesne, jedne z pierwszych, natomiast drugie, praktycznie u większości odmian (ale nie wszystkich) dopiero teraz zaczyna się na dobre, tj. jak spadła temperatura i pojawiły się przelotne deszcze (czyli w praktyce będzie z niego lipa, mimo bardzo dużej ilości zawiązków). Czemu to obecne kwitnienie jest tak póżno? Uświadamiam sobie tylko jedną zawinioną przeze mnie przyczynę, tj. drugi raz zasiliłem nie w czasie pierwszego kwitnienia, a dopiero po nim. Dwie trąby powietrzne które zaliczyłem, zabrały zawiązki, ale nie wszystkie, więc to chyba nie przyczyna. Może leśne otoczenie ogrodu powodujące jesienią przy ostrym kącie padania promieni słonecznych dość duże zacienienie i mniejszą ilość słonecznych godzin? Zastanawiam się , czy to tylko w tym roku, cz jednak zawsze to drugie kwitnienie będzie tak póżno, oby nie, bo moje róże w ogrodzie dużo by straciły na swojej wartości. Co sądzisz?
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogródkowe rozmaitości cz.5
Ten rok nie był dobry dla roślin i to nie tylko dla róż.
Chociaż u mnie niektóre dały już trzecie kwitnienie.
Wprawdzie drugie było nieśmiałe ale to trzecie bije rekordy.
Wg mnie drugie kwitnienie zostało zakłócone przez zimne i nadmiernie mokre lato w którym korzenie od nadmiaru wody zaczęły zagniwać osłabiając całą roślinę.
Wg mnie róże kochają mieć mokro na korzeniach , ale nie stać w wodzie.
A jeśli już mokro to przy wysokiej temperaturze a nie przy 10 stopniach jak to było w tym roku.
Również susza ma wpływ na jakość kwitnienia.
Dodając do tego gwałtowne skoki temperatury, które też nie sprzyjają różom, myślę, że i tak róże dały z siebie co mogły.
Zresztą było to widać na kwitnieniu i innych kwiatów / np jednoroczne nie zawiązały nasion, a jeśli, to większość jest pusta /.
Neluś nic nie słychać o zamówionych różach ?
Mogłyby już przyjść - oby przed śniegami.
Chociaż u mnie niektóre dały już trzecie kwitnienie.
Wprawdzie drugie było nieśmiałe ale to trzecie bije rekordy.
Wg mnie drugie kwitnienie zostało zakłócone przez zimne i nadmiernie mokre lato w którym korzenie od nadmiaru wody zaczęły zagniwać osłabiając całą roślinę.
Wg mnie róże kochają mieć mokro na korzeniach , ale nie stać w wodzie.
A jeśli już mokro to przy wysokiej temperaturze a nie przy 10 stopniach jak to było w tym roku.
Również susza ma wpływ na jakość kwitnienia.
Dodając do tego gwałtowne skoki temperatury, które też nie sprzyjają różom, myślę, że i tak róże dały z siebie co mogły.
Zresztą było to widać na kwitnieniu i innych kwiatów / np jednoroczne nie zawiązały nasion, a jeśli, to większość jest pusta /.
Neluś nic nie słychać o zamówionych różach ?
Mogłyby już przyjść - oby przed śniegami.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki



