Ale wiesz...moze cichaczem cosik przemycę.
Moje zielone wielokąty 2011 cz.2
- empuza
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4296
- Od: 4 cze 2007, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Moje zielone wielokąty 2011 cz.2
Gosieńko muszę uważać, bo za to lokowanie produktów jeszcze mnie zbanują.
Ale wiesz...moze cichaczem cosik przemycę.

Ale wiesz...moze cichaczem cosik przemycę.
"Gdy w jednym domu światło gaśnie i ogród przestaje żyć, w drugim rodzi się nowe życie."
Empuzka i jej ROD-wy świat-rok 2012
Empuzka i jej ROD-wy świat-rok 2012
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Moje zielone wielokąty 2011 cz.2
Witam i ja w nowym wątku...
Kolejna część ...to pewnie nowe pomysły ...jeszcze zostało trochę czasu na realizację...choć teraz przerwę będziemy miały bo deszcze zapowiadane ...ale to dobrze,u mnie to jedna zwarta skorupa gliny...
A przy okazji kolejna rocznica urodzin...,to zdrówka życzę i kolejnych wspaniałych kwiatów w ogrodzie z królowymi na czele...
A przy okazji kolejna rocznica urodzin...,to zdrówka życzę i kolejnych wspaniałych kwiatów w ogrodzie z królowymi na czele...
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
Re: Moje zielone wielokąty 2011 cz.2
A ja dzielnie kopię...Kopię, kopię i takie puste stoją...Ale Ty masz mało, w mig wykopiesz, a ja prawie wszystko przesadzam, Martowe Pole już wygląda jak pole minowe!gorzata76 pisze:Deszczu trzeba... bo nawet nie odważę się kopać dołków pod róże![]()
Empuzo, Gosia na pewno chciałaby wiedzieć, jakąż to piękną pomarańczową różę jej z życzeniami podesłałaś
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: Moje zielone wielokąty 2011 cz.2
A, jak nie masz takiego problemu, to może za rok będziesz miała
Mówię Ci, to jest strasznie śmieszne, ktoś sie pyta ile masz lat, a Ty sobie liczysz w głowie ;-) Z kopaniem dołków mam generalnie ten sam problem, ale widzę chmury za oknem, może i coś z tego będzie. Róż mam do posadzenia całe dwie...
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
- empuza
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4296
- Od: 4 cze 2007, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Moje zielone wielokąty 2011 cz.2
artam pisze: Empuzo, Gosia na pewno chciałaby wiedzieć, jakąż to piękną pomarańczową różę jej z życzeniami podesłałaś
To "Augusta Luise" , warta grzechu zakupowego.
"Gdy w jednym domu światło gaśnie i ogród przestaje żyć, w drugim rodzi się nowe życie."
Empuzka i jej ROD-wy świat-rok 2012
Empuzka i jej ROD-wy świat-rok 2012
Re: Moje zielone wielokąty 2011 cz.2
Pada, pada, pada!!!
No popatrzcie... ile banalny deszcz może człowiekowi przynieść radości!
I tylko nikt wokół nie rozumie, dlaczego się cieszę
Dlatego biegnę do Was z tą informacją - nikt tak nie zrozumie ogrodnika, jak inny ogrodnik!
Empuzko... wraz z deszczem spada temperatura, więc trzeba bedzie się rozgrzewać
Po 'Augustę' jadę jutro
Nelu... nie jestem nawet w stanie wyobrazić sobie Twojej gliny przy dotychczasowej aurze, ale uwierz: nawet mój piach zeskorupiał, nie pozwalajac na wsadzanie cebulek...
Dlatego, kiedy tylko ustaną opady, ruszam do boju
dziękuję za życzenia
Martuś... czy chcesz przez to powiedzieć, że koniecznie musisz jeszcze coś dokupić?
Pole minowe
potrafię sobie wyobrazić! U mnie za to... "zakopane"... w liściach, z dużą domieszka klonowych nosków (albo na odwrót)
Aga... kto lubi liczyć, ten liczy, ja tam wolę techniki pamięciowe praktykować
Ale wierzę doświadczeniom starszej koleżanki i na wszelki wypadek już zacznę ćwiczyć liczenie...
No popatrzcie... ile banalny deszcz może człowiekowi przynieść radości!
I tylko nikt wokół nie rozumie, dlaczego się cieszę
Dlatego biegnę do Was z tą informacją - nikt tak nie zrozumie ogrodnika, jak inny ogrodnik!
Empuzko... wraz z deszczem spada temperatura, więc trzeba bedzie się rozgrzewać
Po 'Augustę' jadę jutro
Nelu... nie jestem nawet w stanie wyobrazić sobie Twojej gliny przy dotychczasowej aurze, ale uwierz: nawet mój piach zeskorupiał, nie pozwalajac na wsadzanie cebulek...
Dlatego, kiedy tylko ustaną opady, ruszam do boju
dziękuję za życzenia
Martuś... czy chcesz przez to powiedzieć, że koniecznie musisz jeszcze coś dokupić?
Pole minowe
Aga... kto lubi liczyć, ten liczy, ja tam wolę techniki pamięciowe praktykować
Ale wierzę doświadczeniom starszej koleżanki i na wszelki wypadek już zacznę ćwiczyć liczenie...
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Moje zielone wielokąty 2011 cz.2
Czyli jest nadzieja, że i do mnie dotrze
Choć pewnie nie powinnam się tak cieszyć, suchą ziemie lepiej sie rozsypuje niż mokrą a mi została jeszcze lekka górka do rozplantowania
Choć pewnie nie powinnam się tak cieszyć, suchą ziemie lepiej sie rozsypuje niż mokrą a mi została jeszcze lekka górka do rozplantowania
Re: Moje zielone wielokąty 2011 cz.2
Impreza urodzinowa była, a ja się spóźniłem
Tym niemniej dołączam się do różanych życzeń 
Re: Moje zielone wielokąty 2011 cz.2
OK, jak ten deszcz nie spadnie przekieruj róże do trapezu pod Suwałkami
U mnie leciutko pokropiło i cudnie się kopie
Ha ha ha rozpoznałam Augustę Agi
Żeby to moje "eksperctwo" nie zaowocowało kolejną różanką 
Ha ha ha rozpoznałam Augustę Agi
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moje zielone wielokąty 2011 cz.2
Nareszcie Gosiu pokropiło ,ale i z tych paru kropli jestem zadowolona
-
aleb-azi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3832
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Moje zielone wielokąty 2011 cz.2
Ależ ten czas leci... jesień u drzwi
Urodzinowe całusy od bardziej doświadczonej urodzinowo
Jeszcze bardziej
Widzisz... umyłam okna i pół Polski ma radochę
To doświadczenie życiowe
A werbena patagońska musi być... doświadczenie życiowe na to wskazuje... Więc uwierz, że musi...
Jak nie łan to dorodny reprezentant... Koniecznie
Jestem pierwsza... na czwartej stronie
Urodzinowe całusy od bardziej doświadczonej urodzinowo
Widzisz... umyłam okna i pół Polski ma radochę
A werbena patagońska musi być... doświadczenie życiowe na to wskazuje... Więc uwierz, że musi...
Jak nie łan to dorodny reprezentant... Koniecznie
Jestem pierwsza... na czwartej stronie
Re: Moje zielone wielokąty 2011 cz.2
A ja się pytam, czemu tak późno? Nie mogłaś miesiąc temu? Grzyby już byśmy całymi wiadrami z lasów wynosili! A tak z tej bezczynności człowiek musi róże kupować, zamawiać, doły kopać!aleb-azi pisze:Widzisz... umyłam okna i pół Polski ma radochę![]()
Że też ja Augusty pięknej nie rozpoznałam! Ja już mam
- sangwinaria
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3542
- Od: 9 lip 2011, o 14:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
- Kontakt:
Re: Moje zielone wielokąty 2011 cz.2
twoje rośliny ładnie ustawiły się do zdjęć . czekam na dalsze zakątki z ogrodu 
- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7197
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Moje zielone wielokąty 2011 cz.2
Gorzatko jak urodziny to stokrotne
, że spóźnione
sorry zajęta byłam bardzo, żeby przed deszczami zdążyć
żebym wiedziala kiedy Izka z tymi oknami
no wiadomo o co chodzi
Co by nie pisać deszczu u nas brak, nie licząc dzisiejszej mżawki
Dobra firma, powrócę do tematu, czy imieninowe premie też są?
Co by nie pisać deszczu u nas brak, nie licząc dzisiejszej mżawki
Dobra firma, powrócę do tematu, czy imieninowe premie też są?
Re: Moje zielone wielokąty 2011 cz.2
Dorotko... czytałam już, że deszcz dotarł
A górka? Lepiej mieć górkę, niż... dołek
Nooo... chyba że jest to dołek pod róże!
Paweł... jak to o tych ostatkach było?
No dobra, dobra, piękny już jesteś
Siberio... deszcz przekierowuję, rozumiem, że to zimno polarne to w zamian?
Jadziu.. jakie parę kropli? Całkiem ładnie podlało i podlewa, przez przyzwoitość chyba nie padało tylko kiedy wracałam z pracy...
Alebciu... obiecuję solennie, wiosną rozejrzę się za werbeną
ale będziesz zmuszona zaakceptować inną lokalizację...
Łan? Nie... to nie Martowe Pole...
Połowę okien umyłam w ubiegłym tygodniu, dziś było za zimno na dokończenie pracy
Marta... grzyby są ciężkostrawne... po grzybach człowiek źle śpi
... i przez tę bezsenność przychodzą mu do głowy głupie pomysły
Zosiu... ciąg dalszy nastąpi w bliżej nieokreślonej przyszłości, aparat nie jest, niestety, wodoodporny
Jola... chyba sama musisz umyć okna
Może te w murku? Najłatwiej będzie!
W końcu to musi być ogród z widokiem przez czyste okno
Imieninowe? Miło by było... zwłaszcza, że imieniny ma za 10 dni...
A górka? Lepiej mieć górkę, niż... dołek
Nooo... chyba że jest to dołek pod róże!
Paweł... jak to o tych ostatkach było?
No dobra, dobra, piękny już jesteś
Siberio... deszcz przekierowuję, rozumiem, że to zimno polarne to w zamian?
Jadziu.. jakie parę kropli? Całkiem ładnie podlało i podlewa, przez przyzwoitość chyba nie padało tylko kiedy wracałam z pracy...
Alebciu... obiecuję solennie, wiosną rozejrzę się za werbeną
Łan? Nie... to nie Martowe Pole...
Połowę okien umyłam w ubiegłym tygodniu, dziś było za zimno na dokończenie pracy
Marta... grzyby są ciężkostrawne... po grzybach człowiek źle śpi
Zosiu... ciąg dalszy nastąpi w bliżej nieokreślonej przyszłości, aparat nie jest, niestety, wodoodporny
Jola... chyba sama musisz umyć okna
Może te w murku? Najłatwiej będzie!
W końcu to musi być ogród z widokiem przez czyste okno
Imieninowe? Miło by było... zwłaszcza, że imieniny ma za 10 dni...


