Moja mała "dżungla" - part I

Zdjęcia roślin doniczkowych, domowych
Zablokowany
Awatar użytkownika
lulka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5106
Od: 31 mar 2011, o 12:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd

Re: Moja mała "dżungla"

Post »

ale kiedy mnie się bardziej taki wzniesiony podoba ;:99
Dziś o poranku zajrzałam, bo przecież trzeba było! do pojemniczka gdzie ukorzeniał się filodendron od Beatki i zobaczyłam 2 zżółknięte liście (wczoraj był zaledwie 1) więc postanowiłam nie marnować czasu, coby go nie uśmiercić i szybciutko w ziemię wsadziłam, miał 2 korzoneczki... może da radę...?
dobrze zrobiłaś sądzę, one czasami wolą do ziemi niż moczyć się w wodzie, niekiedy jak bez korzonków wsadzisz, to też się przyjmą ;:108
Mój listonosz też ciała daje, czekam na paczusię od Filigranowej już od wczoraj
Xk-k
---
Posty: 2608
Od: 20 wrz 2011, o 16:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Moja mała "dżungla"

Post »

Trzymam kciuki żeby zakorzenił się na dobre i rósł jak najlepiej, bardzo ładnego kwiatka zakupiłaś sobie w biedronce ;:138
Magic83
1000p
1000p
Posty: 1354
Od: 19 wrz 2011, o 14:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bory Tucholskie

Re: Moja mała "dżungla"

Post »

Śliczniusia kawusia! Ja kawusię w sklepie już w ręku trzymałam, już ją obmacałam całą i widziałam już w moim domku na szafce jak sobie stoi i... Mój M podszedł i kazał "to" odłożyć z powrotem ;:98
Awatar użytkownika
mniodkowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4302
Od: 14 maja 2009, o 15:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Moja mała "dżungla"

Post »

Magic83 - oj, to współczuję strasznie, trza tego M ;:14 Mój też czasem gada "chodźmy już, przecież nie potrzebujesz nic ;:224 " i to zależy od tonu głosu...zazwyczaj nie słucham :;230 ale często aż sam mi wpycha do koszyka jak widzi jak stoję i patrzę na roślinki ;:152
Kasiu - ;:196
lulka - doczekałaś się paczki? bo ja nie ;:145
Anjja pisze:Mmm w kolejnym wątku kawusia tylko ta jakby zielona bardziej i bez mleczka... :wink:
Filus ładny strzępiasty jakby... trzymam mocno kciuki żeby już nie żółkł i stresu Ci nie sprawiał

dziękuję ;:196
Niech no tylko oddadzą kasę za popsuty ekspres, kupimy nowy i zaserwuję kawkę i mleczną i nie zieloną :;230

A głowa nadal boli.... ;:223 bez apap nie obejdzie się ;:133
Pozdrawiam teraz z centrum... Aga
Oto moja mała "dżungla" --> part V; Spis moich wątków
Sprzedaję ładne sadzonki hibiskusa czerwonego pełnego
Magic83
1000p
1000p
Posty: 1354
Od: 19 wrz 2011, o 14:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bory Tucholskie

Re: Moja mała "dżungla"

Post »

mniodkowa pisze: A głowa nadal boli.... ;:223 bez apap nie obejdzie się ;:133
Czyżby następna się rozchorowała?
Xk-k
---
Posty: 2608
Od: 20 wrz 2011, o 16:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Moja mała "dżungla"

Post »

Oj fala choroby złapała forum :wink:
Lidka lmw
1000p
1000p
Posty: 3429
Od: 23 sie 2011, o 13:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Moja mała "dżungla"

Post »

Aguś piękny ten biedronkowy !! A skrzydłokwiat CUDO !!
Pozdrawiam Lidka Mój mały zielony raj część 1 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=47114" onclick="window.open(this.href);return false;
część 2 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=48489" onclick="window.open(this.href);return false;
część 3 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=49364" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
mniodkowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4302
Od: 14 maja 2009, o 15:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Moja mała "dżungla"

Post »

Magdo, Kasiu - pisałam ledwo co wcześniej, chora byłam ale już wróciłam do żywych, dziś chyba ciśnienie strasznie niskie, kawka nie pomogła i główka nadal boli to sobie apap zapodałam ;:108 jakby mniej ćmiiii.... ;:129
Lidka - biedronkowy piękny ;:108 ale zapewne i tak uśmiercę :;230
Pozdrawiam teraz z centrum... Aga
Oto moja mała "dżungla" --> part V; Spis moich wątków
Sprzedaję ładne sadzonki hibiskusa czerwonego pełnego
Lidka lmw
1000p
1000p
Posty: 3429
Od: 23 sie 2011, o 13:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Moja mała "dżungla"

Post »

AGA nie wolno za co chcesz mu to zrobić !!?? Uważaj z podlewaniem albo ciężarek do konewki wsadź ! Jak ciężko Ci będzie to może nie przelejesz ...
Pozdrawiam Lidka Mój mały zielony raj część 1 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=47114" onclick="window.open(this.href);return false;
część 2 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=48489" onclick="window.open(this.href);return false;
część 3 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=49364" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
Marta80
200p
200p
Posty: 216
Od: 13 wrz 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gliwice - Katowice

Re: Moja mała "dżungla"

Post »

Faktycznie fajny ten z biedronki. Nieraz tam idzie coś fajnego ustrzelić. :-)
Moje zielone:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=47930" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
rapunzel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3665
Od: 26 lip 2011, o 18:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kalisz

Re: Moja mała "dżungla"

Post »

mniodkowa, fajna kawa. Rozumiem, że póki nie masz kawy z ekspresu zadowolisz się taką liściastą :wink: Jak oni to robią, że te liście tak błyszczą? Też byłam w biedronce, ale z małżem, więc nawet nie próbowałam niczego brać, ale kawę widziałam. Bardzo te liście błyszczały, nie ma porównania z tą moją darowaną. Pomijam już, że moja od dołu strasznie łysa, no ale darowanemu koniowi... wiadomo :lol: Moja stoi na parapecie okna wschodniego w pokoju teścia i ma za towarzysza domowego koleusa. Tak wyszło, bo z żadnym z nich nie miałam co zrobić, ale w sumie miejsce nie najgorsze. Aha, moja kawa stoi w osłonce na spodku z wodą, bo ponoć bardzo lubi wilgotne powietrze, więc niech ma.
Awatar użytkownika
nowika
200p
200p
Posty: 379
Od: 3 lip 2011, o 16:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Moja mała "dżungla"

Post »

Kawa piękna i liście rzeczywiście błyszczą jak na rzadko której roślince ,możne jest popryskana jakimś nabłyszczaczem? Też byłam dzisiaj w B-nce ale z braku czasu spojrzałam tylko powierzchownie na kwiaty.
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Magic83
1000p
1000p
Posty: 1354
Od: 19 wrz 2011, o 14:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bory Tucholskie

Re: Moja mała "dżungla"

Post »

Wątpię, czy pryskana nabłyszczaczem, bo gdzieś czytałam, że taki połysk mają naturalny...
Awatar użytkownika
ingga
500p
500p
Posty: 932
Od: 7 paź 2009, o 10:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie
Kontakt:

Re: Moja mała "dżungla"

Post »

mniodkowa pisze:ingga - dziękuję ;:196 u mnie już ok, wróciłam do żywych :tan jakieś tam gile w nosie zostały i czasem kaszel ale koszmar minął, ufff... u lekarza nie byłam więc kto to wie co mi było, gardło jakieś podrapane i w bąblach, może i też angina dopadła, ja się nie znam :? a jak Ty się czujesz?
u mnie też lepiej, choć do pełnego wyzdorowienia trochę brakuje
do tego poszłam dziś do pracy i boję się, żeby nawrotu choroby nie było :lol:
skoro mialas bąble w gardle to też mozliwe ze angina - gardło boli Cie nadal - jeśli tak to warto udać sie do lekarza po antybiotyk.
Mnie bardzo bolało gardło, aż do ucha promieniowało. A po dwóch dawkach antybiotyku czułam sie o niebo lepiej.
Awatar użytkownika
Wiktoria_W
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2364
Od: 21 sty 2011, o 03:14
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Moja mała "dżungla"

Post »

Pilnuj mocno tego filodendrona, bo zapowiada się na piękny okaz ;:108 .
Kawka faktycznie ma śliczne, błyszczące liście ;:138 - aż ciężko oderwać od niej wzrok.

Jeśli chodzi o anginę, to przypomniała mi się zabawna historia z zimy (to znaczy teraz jest zabawna, wtedy miałam ochotę udusić panią doktor). Przez pierwsze trzy dni leczyłam się sama tabletkami na gardło, a potem nastąpił weekend i okrutnie mi się pogorszyło. Niestety, musiałam poczekać do poniedziałku. Moje gardło było w tak fatalnym stanie, że nawet wody nie mogłam przełykać. Pani doktor obadała mnie i zapisała antybiotyki - w tabletkach :shock: . Przez pierwsze dwa dni najpierw zgniatałam tabletki przeciwbólowe i rozpuszczałam je w wodzie. Potem zmuszałam się, żeby tą wodę wypić i dopiero po jakimś czasie byłam w stanie przełknąć leki.
Miłego dnia, Wiktoria
Dom w odcieniach zieleni
Poszukuję
Zablokowany

Wróć do „Moje doniczkowe, domowe, balkonowe, egzotyczne, tarasy. ZDJĘCIA.”