
Kiedyś będzie tu ogród z ..... widokiem
- joannakr0508
- 500p
- Posty: 784
- Od: 8 kwie 2011, o 10:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Kiedyś będzie tu ogród z ..... widokiem
Witaj i ja się u Ciebie ulokuję żeby podziwiać Twoje rośliny i ogród a w szczególności róże pozdrawiam 

Wszystkie bitwy naszego życia czegoś nas uczą, nawet te, które przegraliśmy.
Joanna http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=53393" onclick="window.open(this.href);return false;

Joanna http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=53393" onclick="window.open(this.href);return false;
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9833
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Kiedyś będzie tu ogród z ..... widokiem
Okienka z pieskiem to widok wycięty z jakiegoś śródziemnomorskiego obejścia! Fajnie z tymi kamieniami i wyobrażam sobie jak to bedzie wyglądać jak kratki bedą pozrośnięte 

Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3833
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Kiedyś będzie tu ogród z ..... widokiem


Lepiej późno.... Czasu coś nie mogę okiełznać, a Ty potrafisz. Aż mi wstyd

No....


Dzielna z Ciebie dziewczyna

- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7280
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Kiedyś będzie tu ogród z ..... widokiem
Joluś no niestety nie będę mogła. Nie boicie się, ze 15 października to już za późno będzie na plenerowe spotkanie, a jak jeszcze będzie deszcz? Heliotropy mam na tarasie kuchennym
Tam zaciszniej i spokojniej.
Zobaczymy, jak to będzie z różyczkami
kilka przybyło, pielęgnacji trzeba się uczyć
Dorotka też chciałabym mieć jeszcze nie jedną angielkę
jednak powierzchnia ograniczona, a tyle pięknych roślinek. Zapach roż angielskich mnie zachwyca i kształt kwiatów, taki pełny
Koleżanki się śmieją, że M w kolejnym sezonie płatki będzie zbierał i szykował mi kąpiele
Murek wtopił się w otoczenie, a pomysłów wiele z kontynuacją ogrodowych funkcjonalnych 'ozdabiaczy'
Iwonko, to prawda tonacja spokojna teraz, ale poczekajmy, jak na tym tle pojawią się ciemne róże
ot takie kontrastowe zestawienie. Jasne gubiłyby się na takim tle, choć biała Winchester Catedral tez się trafiła.
Gosiu proponuję Zemborzycką, pamiętasz, tam były piękne niedrogie odmiany. Bardzo żałuję, że Biedermaiera nie udało mi się kupić. Ale może kiedyś. Znam fajną szkółkę, gdzie angielki niedrogo można kupić, ale to wiosną najlepiej.
Moni no właśnie ja nigdy nie marzyłam o takim żywopłociku
co to forum z nami robi
i wizyta na różanych polach
Nigdy bym nie pomyślała, iglaki tak, ale różyczki
No to mnie wzięło.
Gartentraume zachwycił mnie zapachem .... cudo, Eglantyna kształtem kwiatu.
Moja różyczka wydawała mi się podobna do Ninetty, jednak Marta mówi, że to nie to.
Obie próbujemy ją zidentyfikować, na identyfikacyjnym wątku nikt nie odpowiedział.
Gieniu zdaje się, że już wykorzystałam większość wolnych miejsc
Zaczynają się schody, bo jednak postanowiłam zachować przestrzeń w ogrodzie. Kolejne postępy ogrodowe tylko przez eliminację będą możliwe.
Paweł, mam kilka takich znaczników
Czy odpowiedź dużo m2 Cię zadowala
Ciężko ocenić powierzchnie wyrwana trawnikowi, ale na pocieszenie ... trawa i tak nie chce u mnie ładnie rosnąć
Gosiu pomalutku będą zdjęcia planu szerszego, jak się tylko porządek w ogródku zrobi. Teraz na ten przykład już trawa przerosła podsypaną ziemię i zrobiło się zielono, można cykać. Oooo przy szybkim czytaniu mogłabyś jeszcze wiele wyrazów dla takiej grupy spółgłosek skojarzyć, wbrew pozorom nie jest to prosta sztuka i wymaga ćwiczeń. W zwiazku z powyższy wiele osób wybiera sztukę szybkiego oglądania
Joluś dziękuję, u Ciebie też co krok różyczka się pojawia, ale te nasadzenia żurawkowo-hostkowe, to już wyższa szkoła jazdy.
Mariola jak to mówią, ja nie muszę, ale chcę .... oby nie za dużo. Zmartwieniem jest teraz kondycja w jakiej róże przezimują.
Aniu właśnie miałam to samo, róże, co tam róże, jak tyle jest interesujących roślin, ale ... jakoś tak się zmieniło
i watki różane zaczęłam przeglądać. Muszę jednak rozsądnie dysponować powierzchnią, aby na moje ukochane zielone kulki miejsce się znalazło.
Aga wiem, że cudnie pachną angielki. Tylko czekać, jak u Ciebie kolejne się pojawią, na wyspach większy dostęp do tych cudnych roślin zdaje się.
Su murek zaczyna się na wysokości 2,20 około, a kończy na metrze z małym kawałeczkiem.
Agness będzie okazja wpaść i powąchać, nie masz przecież daleko
Ale, ale Twoje różyczki w kolejnym sezonie tez powinny dać popis.
Joasiu miło, że wpadłaś, zapraszam częściej.
Miłko nie pasuje do całokształtu tylko dom sąsiada w tle
ale jak iglaki porosną ... mogłyby to być pinie, a będą sosny, świrki i jodły.
Izka miło, ze zajrzałaś. Z czasem nie jest tak dobrze, jak się wydaje, dni coraz krótsze, pracy coraz więcej. Jak mi się uda wyskoczyć cyknąć fotki roślin, zachodzik za plecami przemyka, oglądam się, a tu słońce za widnokręgiem się schowało. Jak my przeżyjemy te krótkie dni? Oj będę zamęczała pytaniami w kolejnym sezonie ... o róże.

Zobaczymy, jak to będzie z różyczkami


Dorotka też chciałabym mieć jeszcze nie jedną angielkę



Murek wtopił się w otoczenie, a pomysłów wiele z kontynuacją ogrodowych funkcjonalnych 'ozdabiaczy'

Iwonko, to prawda tonacja spokojna teraz, ale poczekajmy, jak na tym tle pojawią się ciemne róże

Gosiu proponuję Zemborzycką, pamiętasz, tam były piękne niedrogie odmiany. Bardzo żałuję, że Biedermaiera nie udało mi się kupić. Ale może kiedyś. Znam fajną szkółkę, gdzie angielki niedrogo można kupić, ale to wiosną najlepiej.
Moni no właśnie ja nigdy nie marzyłam o takim żywopłociku




Gartentraume zachwycił mnie zapachem .... cudo, Eglantyna kształtem kwiatu.
Moja różyczka wydawała mi się podobna do Ninetty, jednak Marta mówi, że to nie to.
Obie próbujemy ją zidentyfikować, na identyfikacyjnym wątku nikt nie odpowiedział.
Gieniu zdaje się, że już wykorzystałam większość wolnych miejsc

Paweł, mam kilka takich znaczników


Ciężko ocenić powierzchnie wyrwana trawnikowi, ale na pocieszenie ... trawa i tak nie chce u mnie ładnie rosnąć

Gosiu pomalutku będą zdjęcia planu szerszego, jak się tylko porządek w ogródku zrobi. Teraz na ten przykład już trawa przerosła podsypaną ziemię i zrobiło się zielono, można cykać. Oooo przy szybkim czytaniu mogłabyś jeszcze wiele wyrazów dla takiej grupy spółgłosek skojarzyć, wbrew pozorom nie jest to prosta sztuka i wymaga ćwiczeń. W zwiazku z powyższy wiele osób wybiera sztukę szybkiego oglądania

Joluś dziękuję, u Ciebie też co krok różyczka się pojawia, ale te nasadzenia żurawkowo-hostkowe, to już wyższa szkoła jazdy.
Mariola jak to mówią, ja nie muszę, ale chcę .... oby nie za dużo. Zmartwieniem jest teraz kondycja w jakiej róże przezimują.
Aniu właśnie miałam to samo, róże, co tam róże, jak tyle jest interesujących roślin, ale ... jakoś tak się zmieniło

Aga wiem, że cudnie pachną angielki. Tylko czekać, jak u Ciebie kolejne się pojawią, na wyspach większy dostęp do tych cudnych roślin zdaje się.
Su murek zaczyna się na wysokości 2,20 około, a kończy na metrze z małym kawałeczkiem.
Agness będzie okazja wpaść i powąchać, nie masz przecież daleko

Joasiu miło, że wpadłaś, zapraszam częściej.
Miłko nie pasuje do całokształtu tylko dom sąsiada w tle

Izka miło, ze zajrzałaś. Z czasem nie jest tak dobrze, jak się wydaje, dni coraz krótsze, pracy coraz więcej. Jak mi się uda wyskoczyć cyknąć fotki roślin, zachodzik za plecami przemyka, oglądam się, a tu słońce za widnokręgiem się schowało. Jak my przeżyjemy te krótkie dni? Oj będę zamęczała pytaniami w kolejnym sezonie ... o róże.
- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7280
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Kiedyś będzie tu ogród z ..... widokiem
No to dzisiaj powracamy do zielonych kulek, widoczki z rabatek za murkiem








i rzut oka na hostkowo-żurawkową















i rzut oka na hostkowo-żurawkową



- Rozeta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2395
- Od: 30 paź 2010, o 20:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: płn.-wsch. W-wa, strefa 6b
Re: Kiedyś będzie tu ogród z ..... widokiem
Joluś, ktoś tu wspomniał, że ten Twój murek to w takim śródziemnomorskim klimaciku jest i zgadzam się z takim stwierdzeniem. Lubie takie klimaty
...ciepłe kraje ...słonko od rana do wieczora-zawsze ...szelest traw ...zapachy kwitnących krzewów ...cykady ... Ach, rozmarzyłam się ...
.
Gdzieś napisałaś, że kwitną Ci jeszcze liliowce
? Koniecznie wklej fotkę, plisss...
.
A co do różyczki nn, to nie traćmy nadziei! Przecież musi mieć jakąś nazwę odmianową
, prawda? Może co jakiś czas przypominaj sie w identyfikacyjnym i już
.


Gdzieś napisałaś, że kwitną Ci jeszcze liliowce


A co do różyczki nn, to nie traćmy nadziei! Przecież musi mieć jakąś nazwę odmianową


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1602
- Od: 22 mar 2007, o 19:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Kiedyś będzie tu ogród z ..... widokiem
jesteś zadowolona z murku, to dobrze że Ci się nie odwidziało
bo wiem że lubisz otwarte przestrzenie. Ja myślę zlikwidować stare cyprysy żeby ogród miał większą perspektwę, co te róze robią z człowiekiem 


- AgaNet
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5200
- Od: 26 sie 2010, o 11:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szkocja
Re: Kiedyś będzie tu ogród z ..... widokiem

Jolu, pieknie się jeszcze u Ciebie hosty prezentują



Zielone kłujące piękności zachwycają jak zawsze

Re: Kiedyś będzie tu ogród z ..... widokiem
Czy "to-to" powoli szykuje się do skoku przez płot?pamelka pisze:
![]()

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 845
- Od: 24 sty 2011, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: działka na Roztoczu Zamojskim
Re: Kiedyś będzie tu ogród z ..... widokiem
Witaj Jolu!
U Ciebie zawsze elegancja,różnorodne okazy roślin i krzewów.Jednym słowem można powiedzieć,iż nic dodać,nic odjąć masz w ogrodzie to co każdy by chciał mieć.Myśl,że jak się jeszcze coś chce to można przedobrzyć.
Pozdrowienia Edward
U Ciebie zawsze elegancja,różnorodne okazy roślin i krzewów.Jednym słowem można powiedzieć,iż nic dodać,nic odjąć masz w ogrodzie to co każdy by chciał mieć.Myśl,że jak się jeszcze coś chce to można przedobrzyć.
Pozdrowienia Edward

Re: Kiedyś będzie tu ogród z ..... widokiem
No i wreszcie coś dla mnie, a nie jakieś tam róże
A na ostatniej fotce to klonik shirasawum Aureum?

Re: Kiedyś będzie tu ogród z ..... widokiem
Co to znaczy dobra ziemia! Jak porównam Twoje i moje trawy, kupowane tego samego dnia, to się wierzyć nie chce,że to "równolatki"...Zwłaszcza ta rozplenica Karley Rose mnie powala...Moja sobie chyba za bardzo wzięła do serca swą nazwę i skarlała
Piękne jesienne już trochę widoki...Szersze plany śmiało możesz robić, porządek w ogródku jest, nie opowiadaj...

Piękne jesienne już trochę widoki...Szersze plany śmiało możesz robić, porządek w ogródku jest, nie opowiadaj...
- ilona2715
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3410
- Od: 7 wrz 2010, o 11:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gortatowo
Re: Kiedyś będzie tu ogród z ..... widokiem
Chwilkę mnie nie było, a ile znów się wydarzyło, widzę, że i u Ciebie wciąż trawnika ubywa
Szpaler z różami już w tej chwili robi wrażenie, a jak będzie pięknie, gdy zakwitną, super

Szpaler z różami już w tej chwili robi wrażenie, a jak będzie pięknie, gdy zakwitną, super

- gosia07
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4585
- Od: 1 gru 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Kiedyś będzie tu ogród z ..... widokiem
Jolu kasa kasą ale gorszy chroniczny brak miejsca 

- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7280
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Kiedyś będzie tu ogród z ..... widokiem
Moni to takie dwa liliowce, pierwszemu nikt się nie dziwi, Stella d'Oro

i jakiś taki pełny

Zamiast cykad proponuję gigantyczne świerszcze, wyglądajace jak szarańcza
Klimat śródziemnomorski jest, a jakże, jak słoneczko dopieka.
Różyczka naprawdę piękna i zdrowa, będę przypomninała do znudzenia.
Ulcia no jestem zadowolona, a jak jeszcze spełni funkcję ochronną
To prawda murku nie będzie można wyciąć, jak cyprysów
Aga u mnie też część hostek żółknie, nieodmiennie mkniemy do jesieni
A co do różyczek .... może jakaś pnąca na ogrodzenie, albo lepiej Garden of Roses do donicy
Andrzej to prawda, przy domu jednak łatwiej. Kiedyś zapomniałam wyłączyć podlewanie cann
całą noc się lało
myślisz, że ładniej wykwitły
Zamiast cykad proponuje muzyke relaksacyjną, również na dlugie zimowe wieczory.
Małgoś to Juniperus communis Horstmann, piękny cudak, nie mogłam nie mieć go w ogrodzie. Fotka nieco przekłamuje, on się szykuje na skok w bok
Edward cały czas myślę o tym , żeby nie było zbyt pełno, u mnie jednak przestrzeń musi pozostać.
Nie wiem, czy pamietasz moją działkę zaraz po wprowadzce lub wcześniej? Polecam fotki z pierwszego wątku, wtedy była tu wyłącznie przestrzeń, a inni mieli już cudne, dojrzałe ogrody, zaś u Ciebie za tło i osłonę robi las. U mnie zaś wiuatr znad miasta hula i hula
Tak Pawełku to klon Shirosawy Aureum, w w tle Beni Maiko. Na pierwszej fotce hostkowej z Zebrinusem zbliżenie tego drugiego klonika.
Marta doskonale wiesz, że ziemię mam dobrą
najlepszą w dołkach tę nawiezioną. Myślę, że to także kwestia podlewania.
Niestety z tą jesienią ... muszę powiedzieć prawda, jutro ostatni ciepły dzień, a ja znów w podróży.
Szersze plany ...... będą, może zaraz czegoś poszukam.
Ilona i niech będzie, tak jak mówisz, niech kwitną ku uciesze wszystkich, mieszkańców i gości
Gosiu podpowiem po cichutku
jakby tak mniej dalii, cynii .... moze na różyczki by się zmieściły. U mnie mało dalii.
Zapomniałam pokazać chyba jeżowkę Green Eyes, piękna, dwupędowa roślinka za jedyne 7,50

Andrzej a to biała pełna, pamiętasz

Z drugiej sadzonki wyszedł taki cudak, o chyba, ze rózowa jeżówka wysiała się obok

Pat Austin


i jakiś taki pełny

Zamiast cykad proponuję gigantyczne świerszcze, wyglądajace jak szarańcza

Klimat śródziemnomorski jest, a jakże, jak słoneczko dopieka.
Różyczka naprawdę piękna i zdrowa, będę przypomninała do znudzenia.
Ulcia no jestem zadowolona, a jak jeszcze spełni funkcję ochronną


Aga u mnie też część hostek żółknie, nieodmiennie mkniemy do jesieni


Andrzej to prawda, przy domu jednak łatwiej. Kiedyś zapomniałam wyłączyć podlewanie cann



Małgoś to Juniperus communis Horstmann, piękny cudak, nie mogłam nie mieć go w ogrodzie. Fotka nieco przekłamuje, on się szykuje na skok w bok

Edward cały czas myślę o tym , żeby nie było zbyt pełno, u mnie jednak przestrzeń musi pozostać.
Nie wiem, czy pamietasz moją działkę zaraz po wprowadzce lub wcześniej? Polecam fotki z pierwszego wątku, wtedy była tu wyłącznie przestrzeń, a inni mieli już cudne, dojrzałe ogrody, zaś u Ciebie za tło i osłonę robi las. U mnie zaś wiuatr znad miasta hula i hula

Tak Pawełku to klon Shirosawy Aureum, w w tle Beni Maiko. Na pierwszej fotce hostkowej z Zebrinusem zbliżenie tego drugiego klonika.
Marta doskonale wiesz, że ziemię mam dobrą

Niestety z tą jesienią ... muszę powiedzieć prawda, jutro ostatni ciepły dzień, a ja znów w podróży.
Szersze plany ...... będą, może zaraz czegoś poszukam.
Ilona i niech będzie, tak jak mówisz, niech kwitną ku uciesze wszystkich, mieszkańców i gości

Gosiu podpowiem po cichutku

Zapomniałam pokazać chyba jeżowkę Green Eyes, piękna, dwupędowa roślinka za jedyne 7,50


Andrzej a to biała pełna, pamiętasz


Z drugiej sadzonki wyszedł taki cudak, o chyba, ze rózowa jeżówka wysiała się obok


Pat Austin
