Moje okna... - Ziel-ona
- Ziel-ona
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2285
- Od: 21 gru 2007, o 21:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Poznania
Może i nie wygląda na biednego, ale sypie się jak głupiAntooosia pisze:A ja jakos nie widzę,żeby on na biednego wyglądał?Dla mnie cudny jest,ale trzymam kciuki...a co z gruboszkiem?
- agaxkub
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3753
- Od: 3 paź 2007, o 09:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: małopolska
nie podlewaj tylko zraszaj
ja odkąd tak robie z moimi maluchami - palczakami to rosną i nic im się nie dzieje
a jak podlewałam to ciągle coś im nie pasowało
kudłaczek na razie milczy - inne już nowe paluszki pokazują
ja czasem skrapiam nawet dwa trzy razy w ciągu dnia - stoją na oknie południowym nad grzejnikiem -wiec ziemia wysycha szybko
duzego jak twój można czasem podlać bo korzonki ma głebiej niż maluchy i zraszanie może ich nie sięgnąć
ale generalnie widze ze prysznic to one lubią
ja odkąd tak robie z moimi maluchami - palczakami to rosną i nic im się nie dzieje
a jak podlewałam to ciągle coś im nie pasowało
kudłaczek na razie milczy - inne już nowe paluszki pokazują
ja czasem skrapiam nawet dwa trzy razy w ciągu dnia - stoją na oknie południowym nad grzejnikiem -wiec ziemia wysycha szybko
duzego jak twój można czasem podlać bo korzonki ma głebiej niż maluchy i zraszanie może ich nie sięgnąć
ale generalnie widze ze prysznic to one lubią
- Ziel-ona
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2285
- Od: 21 gru 2007, o 21:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Poznania
Dzięki Aguś za wskazówki, wykorzystam na pewno, bo bardzo mi zależy na tym rypsalisie
Byłam dzisiaj na zakupach i ...zajrzałam do kwiaciarni
Niestety nic nie kupiłam, bo same zdechlaczki były. Stały w kąciku dwie szeflerki biało-zielone po 10 zł, ale takie pokiereszowane, że aż żal. Była też wasza hoja, ale 35 zł kosztowała i też w nienajlepszym stanie. A reszta to same kwitnące jakieś kwiatuszki. I nic nie mam, jestem nieusatysfakcjonowana 
- gucia
- Przyjaciel Forum

- Posty: 2740
- Od: 27 wrz 2007, o 18:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Mój grubosz z sansewierką razem rośnie i właściwie tylko go spryskuję codzienne rano, ziemię też trochę psiknę i to wszystko.Ziel-ona pisze:Może i nie wygląda na biednego, ale sypie się jak głupiAntooosia pisze:A ja jakos nie widzę,żeby on na biednego wyglądał?Dla mnie cudny jest,ale trzymam kciuki...a co z gruboszkiem?Gruboszek znowu został przesadzony, jak mu teraz będzie źle to nie wiem już co zrobię
Liści nie gubi, ale mięciutki jak....kaczuszka
Pozdrawiam serdecznie, Bożena
Moje wątki
Moje wątki
- agaxkub
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3753
- Od: 3 paź 2007, o 09:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: małopolska
a może gruboszkowi za ciepło?gucia pisze:Mój grubosz z sansewierką razem rośnie i właściwie tylko go spryskuję codzienne rano, ziemię też trochę psiknę i to wszystko.Ziel-ona pisze:Może i nie wygląda na biednego, ale sypie się jak głupiAntooosia pisze:A ja jakos nie widzę,żeby on na biednego wyglądał?Dla mnie cudny jest,ale trzymam kciuki...a co z gruboszkiem?Gruboszek znowu został przesadzony, jak mu teraz będzie źle to nie wiem już co zrobię
Liści nie gubi, ale mięciutki jak....kaczuszka
moje jak stały w zimie w domu też zaczeły gubić listki
odkąd są na wygnaniu na korytarzu nie dzieje się im nic
no genialnie nie wyglądają, ale to takie bidusie - resztusie zmarniałe w zeszłym roku
- gucia
- Przyjaciel Forum

- Posty: 2740
- Od: 27 wrz 2007, o 18:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Mój stał na nieogrzewanym parapecie, to fakt, sprawdzałam nawet temperaturę i mam ok 17 st.
Pozdrawiam serdecznie, Bożena
Moje wątki
Moje wątki



