Mój fijoł 2

[kogra]

Gdybyś nie napisała, że to grzyby na ściętym pniu myślałabym że to jakiś dołek z kamieniami.....
Róże u mnie też kwitną w najlepsze.
Aż szkoda, ze pogoda się już kończy, bo jeszcze byłoby na co popatrzeć.

[Margo2]

Ewo czas się wpisać. Przeszłam się po Twojej posesji i aż mnie skręca, ile masz jeszcze możliwości aranżowania rabatek.
Tak jak na przykład tej. Jest śliczna
http://img8.imageshack.us/img8/4452/1002950j.jpg

[ewamaj66]

Majka, clematis.Tyle razy go u siebie pokazywałam, że myślałam, że wszyscy wiedzą Wyrazy uznania przekażę różom
Jule, płatki są faktycznie spiczaste. W przyzwoitych warunkach zawsze zdrowa.
Grażyna, są naprawdę dziwne, pojawiły się po raz pierwszy. A może to wcale nie grzyby?
Gosia, dziękuję Miejsca mam dużo, a pomysły się znajdą. Zaglądam do tylu ogrodów, że na pewno się czegoś nauczę.

[heliofitka]

Ewo to na pewno są grzyby Kiedy je wcześniej opisywałaś, to myślałam, że to jakieś z gatunku Phallus.
W tej chwili wygląda mi to na próchnilec maczugowaty(czy ma biały środek?).
Niestety niejadalny, ale oryginalny.

[bonia244]

Raz jeszcze Berolina Kwiat na wysokości moich oczu.

Ewuniu śliczny widok i te barwy rewelacja

[lawenda]

Mogę pokazać kilka zdjęć, bo zrobiłam Wspomnienie winobluszczu, którego będzie mi jednak żal.

wyrzuciłaś taki ładny winobluszcz? hm..

[Ewelina]

Wyrzuciłaś ??? Ta ścianka wygląda przepięknie !

[Ave]

Mnie tez serducho drgneło, jak ewa powiedziała, że bluszcz "idzie wdobre ręce"... tym bardziej, że moja ściana z bluszczu , po tegorocznej zimie wyglada jak po przejściu jakiegos tajfuna - 3 gałązki na krzyż... ale mam zamiar ja odbudowac...
Ewcię, tez rozumiem, kusi taki widok, mnóstwa róż na tej pergoli
Piękne masz to swoje miejsce na ziemi Ewciu
Moja Berolina tez "hulnęła" w górę ... a Maidwell Halla tniesz czy zostawiasz samemu sobie, wiosną ?

[majka411]

Majka, clematis.Tyle razy go u siebie pokazywałam, że myślałam, że wszyscy wiedzą Wyrazy uznania przekażę różom

Ewa, koniecznie, różyczki też lepiej rosną jak są chwalone
No tak ale w takiej pozie. to jeszcze nie. Ładny i sprytny ten clematis.
Ewciu wstawiłam specjalnie dla Ciebie zdjęcia Twojej Królowej. No... żebyś o niej nie zapomiała do zamówienia.

[ewamaj66]

Iwona, jakoś nie miałam ochoty zaglądać mu do środka Wygląda na pewno próchnilcowato, bo drzewo zostało ścięte przynajniej 6 lat temu.
Bożena, cieszę się, że podoba Ci się mój ogród
Urszula, dopiero mam zamiar oddać go w dobre ręce, gdy zgubi liście. Nie mogę go zatrzymać, bo dusi róże.
Ewelina, żal mi go trochę, ale jest zbyt dobrze rozwinięty
Ewa, dziękuję za miłe słowa pod adresem ogrodu Jestem pewna, że Twój winobluszcz się odbuduje. Maidwell Hall nie tnę nigdy już Kwitnie wiosną na starych pędach i niech nie zwiedzie Cię ich wygląd. Oberwałam ich w marcu mnóstwo, bo zdawały mi się suche i przemarznięte. Tymczasem sprawdziłam, że wewnątrz były żywe, więc nie miałam kwiatów wiosną
Majka, pojedynczy pęd się rozhulał, reszta grzecznie zwinięta rośnie tam, gdzie chcę Zaraz oddam pokłon królowej
Degenhard nie przestaje kwitnąć od końca czerwca. Im dłużej ją mam, tym bardziej podziwiam. Drobne to, a odporne

[ewamaj66]

Tajemnica-nikt jeszcze jej nie rozpoznał


Ta sama róża. Wyrosła wysoko, ponad 150 cm, tegoroczna. Kupiłam jako róża kremowa.

[majka411]

Ewa, szukam i nie widzę, może nie wiem gdzie mam patrzyć

Wracam jeszcze do Pink Grootendorst-wyrosła na ponad metr, powtarzała, nie choruje. Jestem bardzo zadowolona

Wiesz już czego tak szukam, Twojego "zadowolenia".
Chyba wstawisz fotkę, co

[majka411]

Ewo ona mi przypomina Sophia R. Też ją mam i własnie w taki sposób mi kwitnie.
Jak sie rozwiną paczki to ja wkleję i porównamy.
Moja trochę podłapuje chorób. Liście ma raczej matowe. Krzak około 100 - 120 cm. No ale rośnie w lekkim cieniu.

[ewamaj66]

Majka, przekwitła Wyrwę onętki po przymrozkach, zrobię wtedy zdjęcie pędów Pink Grootendorst. Nie wiem, czy to może być Sophia, moja wydaje się wyższa i bardziej żółta.
Jeszcze jedna nn, wysoka, chętnie kwitnie-w tym sezonie trzy razy na wielu pędach różnej wysokości. Sięga 160 cm, grube, sztywne pędy.

[artam]

Degenhart i u mnie na miano najzdrowszej róży zasłużył! Nic go się nie ima, zdrowizna od samej ziemi po koniuszki płatków!
A ja popieram decyzję o pozbyciu się winobluszcza! To nie jest roślina dla ambitnych, wiecznie coś dosadzającch ogrodników! Jak byś miała średniowieczny zamek w Anglii, wtedy tak! Puścić go po murze i widok jesienią cudny...A róże na pozostałych hektarach wokół zamku Oj, chyba się rozmarzyłam!