To ja może o Gebriderze, u mnie wystrzelił na pond 1,5m choć piszą, że to raczej niska różyczka. Odporny był do schyłku lata, potem plamistość jednak się przyplątała. Mimo wszystko kwitnie o bficie i wygląda raczej zdrowo.
Westerlandowi szykuj jakieś wsparcie, bardzo dobrze rośnie, a i kwitł bardzo przyzwoicie w tym roku. Jesienią zakopczykowany dodatkowo okręcony agro. Jednak część pędów czarna była
Pat Austin ma cudne kwiaty, jednak nie wąchałam, bo musiałabym chyba w pozycji leżącej

W opisie różyczka ma rosnąć do 1,5 m u mnie może 0,5, ale to jej drugi rok u mnie, może kolejny będzie lepszy. Mimo to zastanawiam się czy nie posadzić w miejscu bardziej dostępnym, aby można było
przyklęknąć, podnieść zwieszoną główkę i kwiat powąchać
Tyle ja, jako poczatkująca
Ale cudnych różyczek nakupiłaś

ciekawa jestem kolejnego sezonu
