Witam,
Zaniedbałam swój wątek ;) Studia, praca pełną parą i jakoś zabrakło czasu na wrzucanie zdjęć i nowe wpisy
Ale dziś postanowiłam wszystko nadrobić i pokazać Wam kilka zdjęć moich pupili
Zacznę od Dendrobium, które wiele w życiu przeszło i walczy dalej o przetrwanie, więc uraczyło mnie keiki. Na zdjęciach pokaże trzy, ale wiem, że tam w kamieniach jest jeszcze jeden, tylko czekać aż wystawi liścia ;)
Inne Dendrobium pnie się w górę ze swoim pędem kwiatowym i za chwilę będę oglądać jego białe kwiaty.
Koleżka Zygopetalum, który ponownie trafił do keramzytu, również nie próżnuje, wolno ale jednak rozwija swoje liście
No i teraz seria "Phalaenopsis - pędy, korzenie, liście"
Jesień za oknem
Ten wygięty pęd z pierwszego zdjęcia widoczny w tle, to ten sam pęd na drugim zdjęciu

I do tego dwa ujęcia jego przeciekawych korzeni ;)
A tu pęd kolejnego koleżki, którego już pokazałam na poprzedniej stronie wątku z malutkim pędem. No i jego wężowate korzenie ;)
"Mały cud" (różnica czterech dni między pierwszym i drugim zdjęciem)
Sanatorium
Maluszek po przejściach (kiedyś mieszkał w pucharze, ale w kuflu mu lepiej ;))
Pozdrawiam