Tomku dzięki za info, no cóż trudno, mam nadzieję, że chociaż wypuści korzenie i zakwitnie za rok

w sumie dostałam te dwie Cattleye za symboliczną złotówkę, więc nie mam nic do stracenia - jedynie miejsce na parapecie
UWAGA ogłaszam, że mój
eksperyment zaczyna działać!!!! Pojawił się pęd

jestem w szoku

, ale podejrzewam, że mój Rekordzista i tak by odbił, w końcu kwitł prawie 1,5 roku ech ...i tak jest szalony... niedługo zamieszczę namacalny dowód..no może nie dosłownie...
A to rosnące w siłę pędy "Herbacianego", wcześniej pokazywałam zaczątki pędów, a tu proszę...
