Ogród Doroty, coraz bardziej różany...
Re: Ogród Doroty, coraz bardziej różany... :-)
Ale śliczności pokazałaś- i pieris taki dorodny, i róże, i żurawki
Jak dbasz oo swoje róże - jak często i czym nawozisz?
Re: Ogród Doroty, coraz bardziej różany... :-)
Dorotko no zaniemówilam-jak ślicznie je połączyłaś z innymi roślinkami.Jak Ty mogłaś się z nimi rozstać?
Ja oczywiście baaaardzo się cieszę.Dziękuję za foteczki.
Poza tym ten Twój obraz z grą światla i cieni-rewelacyjny-na tarasie go stworzyłaś no i ta latarenka.Pycha!!
Mam prośbę-podpisuj swoje różyce bo niby wiemy kto ona ale zawsze nie do końca.Całuski.
Ja oczywiście baaaardzo się cieszę.Dziękuję za foteczki.
Poza tym ten Twój obraz z grą światla i cieni-rewelacyjny-na tarasie go stworzyłaś no i ta latarenka.Pycha!!
Mam prośbę-podpisuj swoje różyce bo niby wiemy kto ona ale zawsze nie do końca.Całuski.
Ogródek An-ki
An-ka
An-ka
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Ogród Doroty, coraz bardziej różany... :-)
Moniko, ja juz staram się nie oglądać, bo choroba coraz mocniejsza a miejsca do sadzenia coraz mniej. Chodze i szukam gdzie można by jeszcze wepchnąć różane krzaki.
Ewunia u nas nie padało pewnie ze dwa miesiące
Ja kilofem z ziemią walczę, bo nie dosyć, że glina to i kamienie sie trafiają. A tutaj trzeba przygotować miejsce na różyczki. Niby niewiele, ale gdzieś je trzeba posadzić.
Izo, w tym roku właściwie nie nawoziłam róż, jedynie wiosną dostały wiórki rogowe z Lidla. Czytałam, że róż w pierwszym roku sie nie nawozi a jak sadzilam to na dno każdego dołka wsypywałam suszony obornik. I tyle.
Pieris co roku zawiązuje tyle paków, oby tylko nie przemarzł
Aniu, wiesz jak patrze na te zdjęcia to troszkę mi szkoda, ale z drugiej strony ta plamistość
Przy mojej bardzo ograniczonej powierzchni dla róż szkoda mi miejsca na takie siejące zarazę. Siłą rzeczy u mnie róże rosną dość ciasno i taki chorowitek momentalnie zaraża wszystko wokół. W tym roku zaraziła mi Bonicę i Pastellę
Bardzo lubię mój taras. Wspaniałe miejsce do siedzenia, poczytania, odpoczynku. Teraz kiedy nie jest już tak upalnie tym bardziej milo, bo tam po południu słoneczko i można się wygrzać.
Różyczki ostatnie podpisane, poprawie się
Tutaj wyszła mi taka kompozycja jak była w planach. Kosmos w rozsądnej wysokości, ładnie skomponował się z lawendą i FL.

Tutaj jak roślinki troszkę podrosną też powinno być ciekawie (i ciasno niestety
sekator będzie w użyciu)

I drugi czerwony klonik, ten nie zmienił barwy (prawie)

Ewunia u nas nie padało pewnie ze dwa miesiące
Izo, w tym roku właściwie nie nawoziłam róż, jedynie wiosną dostały wiórki rogowe z Lidla. Czytałam, że róż w pierwszym roku sie nie nawozi a jak sadzilam to na dno każdego dołka wsypywałam suszony obornik. I tyle.
Pieris co roku zawiązuje tyle paków, oby tylko nie przemarzł
Aniu, wiesz jak patrze na te zdjęcia to troszkę mi szkoda, ale z drugiej strony ta plamistość
Bardzo lubię mój taras. Wspaniałe miejsce do siedzenia, poczytania, odpoczynku. Teraz kiedy nie jest już tak upalnie tym bardziej milo, bo tam po południu słoneczko i można się wygrzać.
Różyczki ostatnie podpisane, poprawie się
Tutaj wyszła mi taka kompozycja jak była w planach. Kosmos w rozsądnej wysokości, ładnie skomponował się z lawendą i FL.

Tutaj jak roślinki troszkę podrosną też powinno być ciekawie (i ciasno niestety

I drugi czerwony klonik, ten nie zmienił barwy (prawie)

- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24802
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogród Doroty, coraz bardziej różany... :-)
Dorotko podejrzewam że jeszcze trochę i czas sekatorów to w niejednym ogródku nadejdzie
....u mnie na pewno
Cuda kompozycja rózano ksomosowa....i ta srebrzysta lawenda u stóp.....cudo
Cuda kompozycja rózano ksomosowa....i ta srebrzysta lawenda u stóp.....cudo
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Ogród Doroty, coraz bardziej różany... :-)
Jak Ci się udało wyhodować kosmos rozsądnej wielkości?
Moje to ogromne krzaczory bujające kwiatami ponad moją głową. Zasłoniły róże, a miały im towarzyszyć 
- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7197
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Ogród Doroty, coraz bardziej różany... :-)
Ewa to samo pisałam już kiedyś
Kosmosy zamiast zdobić rózaną rabatę tak ja zdominowały, że roż nie było widać
Już zasiliły kompost
Już zasiliły kompost
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Ogród Doroty, coraz bardziej różany... :-)
Wreszcie popadało. Może niezbyt intensywnie, ale zawsze to coś.
Aga, kompozycja wyszła fajnie, ale już przerabiam tą rabatę. Ruch w interesie musi być
Ewunia, nie myśl sobie. U mnie pozostałe kosmosy wybujały w kosmos, tylko ten jeden się tak wyrodził
były też takie

Jola, u mnie reszta też już na kompoście
Zmartwychwstała u mnie po zupełnym zrzuceniu liści Scarlet Moss szykuje się na jesienne występy

Powtórnie kwitną ostróżki, muszę je przenieść. Już nawet wymyśliłam gdzie, może tak nie będą ich tak męczyć ślimaki

A te przyjechały od Agnieszki - musiałam obciąć wiekszość pąków, ale same krzaczki wyglądają już całkiem ładnie

Aga, kompozycja wyszła fajnie, ale już przerabiam tą rabatę. Ruch w interesie musi być
Ewunia, nie myśl sobie. U mnie pozostałe kosmosy wybujały w kosmos, tylko ten jeden się tak wyrodził
były też takie

Jola, u mnie reszta też już na kompoście
Zmartwychwstała u mnie po zupełnym zrzuceniu liści Scarlet Moss szykuje się na jesienne występy

Powtórnie kwitną ostróżki, muszę je przenieść. Już nawet wymyśliłam gdzie, może tak nie będą ich tak męczyć ślimaki

A te przyjechały od Agnieszki - musiałam obciąć wiekszość pąków, ale same krzaczki wyglądają już całkiem ładnie

- imwsz
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5117
- Od: 22 lip 2011, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Ogród Doroty, coraz bardziej różany... :-)
No i u Ciebie zobaczyłam mój ulubiony jesienny gatunek - chryzantemy. ma piekny kolorek. Czy masz jeszcze inne?
Różyce kwitną wspaniale, aż miło po tak bardzo deszczowym lecie.
Trawki delikatnie i ujmująco sie prezentują na rabatach.
Różyce kwitną wspaniale, aż miło po tak bardzo deszczowym lecie.
Trawki delikatnie i ujmująco sie prezentują na rabatach.
Pozdrawiam - Ilona
Moje wątki: Moje wątki-spis treści
Na glinie malowane - 2014 - aktualny Gdy ?odpoczywam? od ogrodu - m.in. robótki ręczne - aktualny
Moje wątki: Moje wątki-spis treści
Na glinie malowane - 2014 - aktualny Gdy ?odpoczywam? od ogrodu - m.in. robótki ręczne - aktualny
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Ogród Doroty, coraz bardziej różany... :-)
Ilonko, mam jeszcze kilka chryzantem ocalonych w w zeszłym roku z cmentarza, ale jeszcze nie kwitną. Niektóre maja juz pąki na wylocie i mam tylko nadzieję, że nie przyjdą przymrozki
Tutaj na pierwszym planie właśnie dwie takie cmentarne

No i zaszalałam i zamówiłam sobie trzynaście odmian u Zosi - sangwinarii
Teraz będę się martwić gdzie je posadzić
Tutaj na pierwszym planie właśnie dwie takie cmentarne

No i zaszalałam i zamówiłam sobie trzynaście odmian u Zosi - sangwinarii
Teraz będę się martwić gdzie je posadzić
- imwsz
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5117
- Od: 22 lip 2011, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Ogród Doroty, coraz bardziej różany... :-)
Ale Ci sie rozrosły. Będę czekała na kolorki.
Pozdrawiam - Ilona
Moje wątki: Moje wątki-spis treści
Na glinie malowane - 2014 - aktualny Gdy ?odpoczywam? od ogrodu - m.in. robótki ręczne - aktualny
Moje wątki: Moje wątki-spis treści
Na glinie malowane - 2014 - aktualny Gdy ?odpoczywam? od ogrodu - m.in. robótki ręczne - aktualny
- asia0809
- 1000p

- Posty: 2279
- Od: 27 lut 2007, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogród Doroty, coraz bardziej różany... :-)
Dorotko, nie wiedziałam, że masz Scarlet
.
Co prawda kolekcjonuję różowe róże ale ta mi się śni po nocach.
Zastanawiałam się nad chryzantemami ale wydawało mi się, że one nie zimują w gruncie.
Miałam kiedyś chryzantemy w donicy ale pierwszy przymrozek je zwarzył.
Jak widać znów się myliłam. Czekam na zdjęcia jak ta kępa obsypie się kwiatami.
Napisz, proszę kiedy ona zaczyna wypuszczać liście i czy jakoś specjalnie o nią dbasz?
Co prawda kolekcjonuję różowe róże ale ta mi się śni po nocach.
Zastanawiałam się nad chryzantemami ale wydawało mi się, że one nie zimują w gruncie.
Miałam kiedyś chryzantemy w donicy ale pierwszy przymrozek je zwarzył.
Jak widać znów się myliłam. Czekam na zdjęcia jak ta kępa obsypie się kwiatami.
Napisz, proszę kiedy ona zaczyna wypuszczać liście i czy jakoś specjalnie o nią dbasz?
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Ogród Doroty, coraz bardziej różany... :-)
Asiu, też nigdy nie nastawiałam się nad chryzantemami w ogrodzie, bo zawsze wydawało mi sie, że u nas w klimacie są raczej jednorocznie, ale po odwiedzeniu wątku Zosi.... popłynęłam.
Te kępy zimowały w szklarni, pozbawione badyli, w maleńkich doniczkach nawet nie zadołowane tylko przyrzucone jakimś prześcieradłem. Wiosną wypuściły łodyżki więc wsadziłam do ogrodu i pięknie rosną. Tez nie mogę się doczekać jak zakwitną. Zobaczymy tez czy przeżyją zimę, przyrzucę może jakimś stroiszem, wiosna się okaże czy one znoszą nasza zimę.
Zauważyłam że niestety ślimaki gustują w chryzantemach, zwłaszcza młodziutkich
Te kępy zimowały w szklarni, pozbawione badyli, w maleńkich doniczkach nawet nie zadołowane tylko przyrzucone jakimś prześcieradłem. Wiosną wypuściły łodyżki więc wsadziłam do ogrodu i pięknie rosną. Tez nie mogę się doczekać jak zakwitną. Zobaczymy tez czy przeżyją zimę, przyrzucę może jakimś stroiszem, wiosna się okaże czy one znoszą nasza zimę.
Zauważyłam że niestety ślimaki gustują w chryzantemach, zwłaszcza młodziutkich
- asia0809
- 1000p

- Posty: 2279
- Od: 27 lut 2007, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogród Doroty, coraz bardziej różany... :-)
Będę uważnie śledzić jej losy
bo ilość pąków powala na kolana.
Jeśli możesz to podeślij mi linka do Zosi, chyba jeszcze tam nie byłam.
Jeśli możesz to podeślij mi linka do Zosi, chyba jeszcze tam nie byłam.
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Ogród Doroty, coraz bardziej różany... :-)
Nie omieszkam zamieścić zdjęć jak tylko zakwitnie. Pewnie byłaby juz obsypana kwiatami gdyby rosła w bardziej słonecznym miejscu.
Link do Zosi http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=238 ostrzegam ! żeby nie było na mnie
Chociaż ty nastawiona na różowe jesteś, więc może tak bardzo nie popłyniesz
Link do Zosi http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=238 ostrzegam ! żeby nie było na mnie
Chociaż ty nastawiona na różowe jesteś, więc może tak bardzo nie popłyniesz
- agnieszka72
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 3847
- Od: 22 lip 2008, o 20:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ogród Doroty, coraz bardziej różany... :-)
Czyli nie ukatrupiałam ich tą paczką na amendodad pisze: A te przyjechały od Agnieszki - musiałam obciąć wiekszość pąków, ale same krzaczki wyglądają już całkiem ładnie

