Ogródek An-ki

[basjak]

Oj, ja też nie mogłam oderwać oczu od Twoich Oczu od Augusty też..w związku z czym proszę o jej zdjęcie specjalnie dla mnie na pewno jeszcze jakimś dysponujesz.
Mój żółtek się do mnie uśmiechnął

[dodad]

Oczy rewelacyjne

[an-ka]

Aniu odnośnie mikoryzy, ja dawałam, zachwalałam ale z perspektywy lat nie widzę zmian, od fachowca w centrum ogrodniczym usłyszałam : dobra ziemia, dobry nawóz - to jest Twoja mikoryza! zrezygnowałam z jej zakupu.

Ponieważ ja długo się zastanawiam nad nowin kami to i nie kupiłam mikoryzy chociaż już się przymierzałam-zostaly pieniądze na co innego oczywiście na różyce.

a z Danusią już się widziałaś?

Basjak-Basieńko jedno oko oczywiście dla Ciebie bo Jadzia by miała za dużo.
A Augusta Luise-prosę bardzo- wczorajsza.



Dorotko dzięki ale i Rhapsodu in Blue też pokazuje takie oczyska tylko w innych kolorach(zmienna niesamowicie i też mnie zachwyca.Podwoiłam sobie teń zachwyt i kupiłam drugi egzemplarz.


Dla Ciebie

[an-ka]

To pierwsze ujęcie zrobiłam z tarasu a tłem był trawnik.Nawet fajnie to wyszło.

I dla wszystkich Rothenburg ktory długo gtrzyma kwiaty,jest zdrowy i ma piękne ulistnienie.Piękna rabatówka o żywym kolorze.



I ostatni kwiat Burgund Ice.

[basjak]

Oooo, jak szybko dzięki, jest cudna i na pewno!!! zjawi się w moim ogródku.
Oczami nas sprawiedliwie podzieliłaś do nas dotrą w listopadzie podobno trzeba ją porządnie okrywać na zimę?

[dodad]

Aniu, moja młodziutka Rhapsody też kwitła takim bukiecikiem. Nie mogę sie doczekać jak urosnie i będzie miała więcej kwiatów. Jest wspaniała i ten kolor

[Tosia1]

To Rapsody jest śliczna! Aniu, a co to są te oczy?

[an-ka]

Tosiu to perskie oko Prawda,że ponętne?
Basiu ja myślę,że na pewno trzeba ją otulić bo ona persiana rose więc kocyk potrzebny.

Dorotko już w przyszłym sezonie będzie kwitła cały czas z malutkimi przerwami.Ja ją uwielbiam bo piękna i troszkę pachnie.Poza tym nie leniwa w kwitnieniu.Podobnie jak Bailadno -róża kwitnąca non stop.

[x-S-l]

o rany ta Rapsody....jaki ona ma kolor
nawet nie wiedziałam, że róża może byc takiego koloru.....choć ostatnio widziałam zieloną ale ta......to istne cuudo!

[majka411]

Aniu, , jak zobaczyłam Raphsody to już się , planuje jej miejsce w dość dużym cieniu. Chyba od razu dwa egzemplarze i przesadzę tam również Aspirynkę. Ktoś napisał, że Raphsody nie utrzymuje kwiatów. Napisz mi proszę jak z nią u Ciebie. Jeszcze wysokość.
Zdjęcia cudne

[jarko]

Jeszcze odnośnie mikoryzy, po waszych dość skrajnych komentarzach. Wcześniej pisząc, nie miałem na celu negowania wartości płynących z zastosowania mikoryzy, bo one moim zdaniem bezwzględnie istnieją, apelowałem tylko aby stosować ją racjonalnie. Podam przykład: na dobre gleby posiadające dużą pojemność wodną, wilgotne i o uregulowanych stosunkach wodnych a także nawożone obornikiem czy kompostem oraz intensywnie chemizowane, osobiście nie wprowadzał bym sztucznej mikoryzacji, bo nie dała by ona na pewno wymiernych korzyści. Natomiast przy warunkach skrajnie odwrotnych do wymienionych uprzednio, np. na przepuszczalnych piachach, nawet przy założeniu, że od czasu do czasu pryśnie się chemią, stosowanie mikoryzacji wydaje się uzasadnione. Osobiście mam pozytywne efekty mikoryzacji kwaśnolubnych: Rh i azali, także klonów palmowych i japońskich, ale już negatywne efekty przy magnoliach. W różach odpowiem za parę lat, bo w takiej perspektywie czasowej należy to oceniać. Przyroda to życie, gdzie skrajności przemijają, a trwa umiar.

[AGNESS]

Anuś Augusta zjawiskowa.....to było moje marzenie....na szczęście już zrealizowane, mam nadzieję, ze w przyszłym roku ładnie zakwitnie Rapsody też strasznie mi sie podoba.....i też mam na nią wielką ochotę .....ale już naprawdę nie wcisnę

[dodad]

Aniu tutaj http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=756 zdjęcia mojej-twojej MA
Udało mi sie kilka odszukać. Ładna bestia Niech rośnie zdrowo

Mam nadzieję, że Rhapsody w przyszłym roku poszaleje. Miejscówkę ma półcienistą, chłodną.
A Bailando zamówiłam

[lawenda]

witaj Aniu, piękne te fiolety teraz jesienią, czy Twoje róze też mają intensywniejsze kolory jesienią? czy któreś z Twoich róż cierpią z powodu małej ilości słońca? zawsze się czyta że róże potrzebują dużo słońca, u mnie widzę jak cierpią od upału a za to wszystkie w półcieniu mają się dobrze

[haszka]

Zjawiskowe te oczy.....gdzie takie cudeńko można kupić?