Ogródek chatte - cz. 11, druga część lata i jesień ...

[daffodil]

Oj Izuniu ile ja mam od Ciebie roślinek.... Niestety skleroza i nie zapamiętałam wszystkich nazw. Ale astry na szczęście rozpoznaję - i wiem, że od Ciebie bo rosną na Izusiowej Rabatce, a tam same roślinki od Ciebie + kilka moich żurawek. A do Ciebie w ogóle bardzo lubię przychodzić

[chatte]

Łał! To ja mam u Ciebie swoją rabatkę?
A które astry masz ode mnie? Pewnie niebieskie?
Roslinki obfocisz, to ponazywamy

[daffodil]

Ano masz.... i dobrze tam roślinki rosną. Zapamiętałam tylko amafylis perłowy (nie przekręciłam?), wieczornicę, astry no i coś tam jeszcze.... co trzeba obfocić i rozpoznać. Aaa tylko Izuniowy Len rośnie gdzie indziej, na suchym i piaszczystym terenie(zgodnie z radami) i super się ma. Mam nadzieję, że w przyszłym roku zakwitnie.

[chatte]

Troszkę przekręciłaś ;) Anafalis perłowy I wieczornik damski.
Len na pewno zakwitnie! Nie ma innej możliwości! Cieszę się, że dobrze rosnie

[Tosia1]

Iza, dzieciak rośnie blisko dużego i niczym się od niego nie różni.Do wiosny będzie u mnie, ale przyjedziesz poniego osobiście!!!

[dwostr]

Izuś ,na którymś z wcześniejszych zdjęć (w tle za pomarańczową aksamitką) zauważyłam liście podobne do lnu nowozelandzkiego ,czy o tym lnie piszecie z Asią? Jeśli tak ,to napisz proszę jak go zimujesz ,bo mój tegoroczny nabytek dosyć ładnie się rozrósł więc nie chciałabym go stracić przez niewłaściwe zimowanie.

[EwkaEs]

Chatte- wrześniowa słoneczna i barwna jesień u Ciebie przepiękna!Barwne plamy kwiecia aż się proszą o uwiecznienie w akwarelce.

[Ave]

Fotki z astrami -CUDOWNE , takie krzaczorki, że napatrzec sie nie mogę

ale czegos takiego to nie widziałam - astry 2 m !

Izka, tego krzaczora nigdy nie podwiązywałam, Stoi jak na warcie!

[JAKUCH]

Ewciu ten krzaczor u Tosi jest naprawdę wielgachny ,. Jej wszystko wielgachne rośnie ma dobrą rękę do kwiatów i z nimi rozmawia

[chatte]

Tosiu, jak przyjadę do Jadzi, to przecież i do Ciebie Obiecałam, to bedę!
A Ty będziesz się musiała do mnie pofatygować po róże

Danusiu, mówimy o lnie trwałym /Linum perenne/.
Nawet nie wiem jak wygląda len nowozelandzki Zerknęłam w Google, ale go nie znalazłam. Na wszelki wypadek może okryj go na zimę.

Dzięki,Ewka! Niestety nie maluję, więc cykam zdjęcia

Ewulek, te astry Tosi rzeczywiście niezwykłe. Ja mam też 2-metrowe, ale moje, jak ich nie zwiążę, to się pokładają, a Tosi stoją na baczność

Jadziu, Ty nie rozmawiasz z kwiatami? Czasem trzeba im nawymyślać, czasem pochwalic ;)
Ja rozmawiam też z żabkami, a nawet z dżdżownicami
Ostatnio M pękał ze smiechu, bo podsłuchał, jak zaganiam je do roboty, do kompostu

[gorzata76]

No nie wiem, co takiego śmiesznego jest w gadaniu z dżdżownicami
Ja moje przepraszam, jak je z ziemi wykopię
Zwłaszcza w kawałkach

[chatte]

Goś, dla dżdżownic w kawałkach to na pewno nie jest śmieszne.
A ja też je przepraszam, ale tego na szczęście nikt nie słyszał

[Tosia1]

Iza, szantażystka z Ciebie!!! Idą nocne chłody. Czy te patyki co mam w doniczkach mogę już zadołować?

[chatte]

Tosiu, a Ty nie żądasz przypadkiem osobistego odbioru ciemiernika?
Możesz już dołować. Ja też od paru dni zabieram się za dołowanie, tylko jakoś nie mam na to czasu

[kogra]

Dołowanie ?......już..?.....a co będziesz dołować ?
U mnie dołowanie jest na razie w dalekich planach.