Jestem Ewelina, pisze w wątku o fiołkach afrykańskich. Dziś chciałabym się pochwalić storczykiem, którego to biedaka
uratowaliśmy z synkiem z leroy merlin. Był przekwitnięty, z uszkodzonymi korzonkami, miał miękkie liście, przelany i wyceniony na -70%. Obcięłam mu chore korzonki, zaaplikowałam środek grzybobójczy i proszę... Kolor niespodzianka- było wiadomo tylko, że będzie ciemny, był w folii ususzony kwiat.
Tak się nam odwdzięczył.










 Ewelinko na forum
  Ewelinko na forum  Tu w niejednym wątku napatrzysz się na takie cuda, że ani chybi choroba się pogłębi.
  Tu w niejednym wątku napatrzysz się na takie cuda, że ani chybi choroba się pogłębi.  







 dziękuję za miłe przywitanie
 dziękuję za miłe przywitanie  
   .
 .





 
  
   .
 .
 
 
		
