Agnieszko - może jej lepiej byłoby bezpośrednio do ziemi , pzepuszczalnej , takiej jak do kaktusów.Jest ona sukulentem i może być , że nie lubi za dużo wodo.
Podetnij gałązki ,przesusz je przed godzinę , dwie .Potraktuk ukorzeniaczem i wsadż do ziemi ,pod worek.
Wczoraj pezyniosłam od koleżanki prawoe trupka - pokrzywkę,ale takiej jeszcze nie miałam . Na razie jest w sanatorium , na balkonie.
Koleżanka ją okropnie zmaltretowała ale jak się uda uratować to Was - dziewczynki podzieleę . Wymyśliłam , że ze dwie Tobie ,ze dwie Wiktorii
i na drugi rok będzie - jak znalazł. Na razie się reanimują .Aptenia też jest spora to w razie czego - pisz.Tylko nie w zimie bo w mrozy wiadomo
- się nie wusyła . Czerwona pokrzywka - nie wiem która , bo były dwie czerwone - też mogę dosłać .
