Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
ekopom
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5161
Od: 3 cze 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kuj. pomorskie

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2

Post »

Także mi zaraza ziemniaczana trochę moje pomidory dopadła i musiałem je ogołocić,ale tylko jedną odmianę inne nadal rosną Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Agulka11
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1114
Od: 23 mar 2011, o 18:58
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2

Post »

Przyłączam się do Rusałki - Oszczędność ogromna! Jak szłam do warzywniaka i zostawiałam średnio 50zł, tak teraz tylko po ziemniaki idę ;) Mój M. zawsze przekręcał oczami, jak trzeba było coś podlać, ale pomidory (te które nie padły od zarazy) to odrazu pozjadał! ;) :lol:
Pozdrawiam
Forumowiczka - Aga
x-suzana
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2343
Od: 15 gru 2009, o 11:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2

Post »

Ekopom, piękny widok dla oka , jak Ty to robisz :wink: ;:63
Suppa, szczególnie urzekł mnie widok Twojego megagroniastego w gruncie, jest super ;:63
San Marzano też pokazało swoje możliwości.
Awatar użytkownika
Suppa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2016
Od: 6 mar 2008, o 09:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2

Post »

Ekopom - imponująco wygląda Twój tunel :shock:
Z tą zarazą coś jest na rzeczy, bo dziś znalazłem kilka plam na niektórych krzakach, ale już nie będę jej zwalczał.

Megagron się spisał, ale sąsiad koralik mu chyba pozazdrościł i niewiele ustępuje pod względem plonu :lol:
San Marzano jest bardzo plenny i odporny na różne czynniki, ale trochę za późny do gruntu. Owoce z górnej części krzaków nie zdążą dojrzeć.
Pozdrawiam, Maciek.
Kasencja

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2

Post »

A jeśli chodzi o pomidory, to już jakiś czas temu je zostawiłam, miałam sprzątnąć, ale czasu brak :wink: . Paliki pousuwałam, krzaczki leżą na ziemi, ale ku mojemu zdziwieniu, przy pięknej pogodzie ciągle dojrzewają. Niby zaraza zżerała, ale wczoraj pomidorów urwałam dwa wiaderka :shock: . No sama się nie mogę nadziwić :D .

Suppa Twoje krzaki i owoce są śliczne, gratuluję :D .
Pelasia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7291
Od: 23 wrz 2010, o 14:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie
Kontakt:

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2

Post »

:wit Wczoraj też przynisłam do domu wiaderko pomidorów na wpół dojrzałych. Zapakowałam do kartonu wsadzilam jabłko ...jutro otworzę ,zobacze które nadaja się zjedzenia.
Asia
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10170
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2

Post »

Ja tam trzymam pomidory w pudełkach tekturowych bez jabłek. Przy większej liczbie pomidorów nie ma co przyspieszać dojrzewania. Dłużej będą świeże, swoje pomidory.

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
ekopom
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5161
Od: 3 cze 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kuj. pomorskie

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2

Post »

Poprzednie zdjęcia to pomidory casania i kiveli , wadą to nie zbyt smak ,jednak nie ustępuje malinówka ,chociażby vp-1 Obrazek Obrazek
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10170
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2

Post »

Masz jakieś problemy z magnezem ?

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
ekopom
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5161
Od: 3 cze 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kuj. pomorskie

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2

Post »

Przyczyną niedoboru pewnie wynika z uszkodzenia korzeni ,bo VP-1 ma słaby system korzeniowy, a pomidory uprawiam co rok na tym samym miejscu przeszło 20 lat.
Awatar użytkownika
KasiaPuk
200p
200p
Posty: 446
Od: 17 sty 2011, o 21:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Planet Thanet ;)

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2

Post »

Chyba przedostatnie zbiory. Nawet Megagroniasty już tylko dwa grona pielęgnuje, reszta skończyła w słoikach. Ogólnie muszę przyznać że pomidory udały się nadspodziewanie. I bez ton oprysków, chemikaliów i "niezbędnej" ochrony doczekaliśmy takich ilości które we dwoje trudno zjeść. W przyszłym roku definitywnie powtórka, już z większą pewnością i przynajmniej rocznym doświadczeniem. I już mi nikt nie powie że to niemożliwe bez chemikaliów;)
Obrazek
Powyżej przedostatnie Black Russians, Złote Ożarowskie.
Obrazek
Znowu Złote i Bawole grono
Obrazek
Nadprodukcja koktajlówek, tu akurat Teskowy regularny, przypominał winogrona na płocie;) Takie jak te:
https://lh3.googleusercontent.com/-yHZf ... CF0689.JPG
Obrazek A tu jeszcze Romy, Złote, Rosjaniny, i różne randomy w drodze do słoików, tu akurat w kąpieli;)
Krzaki wyglądają całkiem nieźle, choć ostatnie tygodnie w ogóle się nimi nie zajmowałam bo nie miałam kiedy. W tym roku to był pomidorowy sukces, mimo dobrych (lub nie) rad i przestróg obeszło się bez preparatów na to tamto i siamto, teraz tylko uprzątnąć krzaczory jak już dojrzeją ostatnie owoce i nabywać nowe ciekawe odmiany na zaś;)
Awatar użytkownika
dominikams
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5477
Od: 21 sty 2008, o 10:48
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2

Post »

A u nas wręcz przeciwnie, w tym roku wybitnie trzeba było pryskać, choć tylko do początku sierpnia. Był taki moment, że myślałam, że mimo oprysków i tak je zaraza powali, ale na szczęście poprawiła się pogoda i problemy się skończyły, przynajmniej na tyle, że nie trzeba było już pryskać.
Pelasia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7291
Od: 23 wrz 2010, o 14:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie
Kontakt:

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2

Post »

:wit Ja pryskałam 4 razy raz miedzianem, zaraz po posadzeniu no i potem 3 razy dogłębnymi (korzystałam z porad tu na forum),To był najlepszy mój sezon pomidorowy. Na prawdę :uszy Jeszcze na krzakach wiszą pomidory. Z pięć kilo ,albo i lepiej ,no i w pudle leżą sobie i dojrzewają drugie tyle.
Asia
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
GunnarSK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1765
Od: 1 paź 2009, o 17:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa (Chomiczówka)

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2

Post »

Teraz jest chyba za póżno na samosiejki, ale pojawiło się przy najmniej 7 na dawnym kompostowniku (i jedna dyniowata roślina, prawdopodobnie ogórek). Zamierzam wszystko zostawiać, bo nie przeszkadzają.
pozdrawiam, Gunnar
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8081
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2

Post »

Kasiu Puk, można uprawiać warzywa bez chemi ale w rejonie gdzie takich upraw nie ma po sąsiedzku. Będąc teraz w New Jersey (USA) uprawiałam pomidory bez oprysków, bo Grevitu i Bioseptu do tego raczej bym nie zaliczyła a i te opryski przez zarażoną bakteryjną cętkowatością sadzonkę pomidora kupioną w markecie. Owszem, na liściach pojawiała się sporadycznie alternarioza, ale wystarczyło je usunąć i na jakiś czas był spokój. W okolicy siedliska nie ma żadnych upraw, tylko lasy. W ub. roku syn posadził dwie sadzonki pomidora wprost w trawniku, żyły i owocowały do początków listopada bez żadnej opieki, jedynie zapalikowane i podwiązywane co jakiś czas.
Martwi mnie jedynie ta cętkowatość, bo ponoć ta bakteria żyje w glebie przez ileś lat a przyszłym roku też mam zamiar uprawiać pomidory, a ogródek maleńki bo 24 x 12 stóp.
Mało tego, pisałam do producenta tej zarażonej sadzonki, załączając zdjęcie rośliny. Odpowiedzieli, że to nie ich wina, no i że ta choroba nie atakuje papryki. Nooo ręce opadają, papryki nie atakuje, wiem o tym ale zaatakowała mi inne pomidory.
Pozdrawiam! Gienia.
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”