Ziemia
- leosta
- 500p
- Posty: 992
- Od: 29 sty 2008, o 08:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Stargard
Witam.
Beato uważam że masz ziemię bardzo dobrą bo przepuszczalną. Możesz sadzić wszystko a tym bardziej drzewka. Jedyna kwestia to uleżenie się ziemi. Na taką powierzchnię te 15 wywrotek nie jest aż tak za dużo. Wstrzymaj się rok z sianiem trawy i zobaczysz jaka będzie struktura gleby. Możesz sadzić i siać wszystko (zgodnie z pH). Za rok ziemia się uleży bo piach pod spodem usunie nadmiar wilgoci. Jedyny problem to tylko brudne buty i tylko w czasie deszczu. Na piachu ziemia się szybko uleży. Powinnaś się cieszyć bo na tej ziemi to pszenice można siać.
Pozdrawiam Leszek
Beato uważam że masz ziemię bardzo dobrą bo przepuszczalną. Możesz sadzić wszystko a tym bardziej drzewka. Jedyna kwestia to uleżenie się ziemi. Na taką powierzchnię te 15 wywrotek nie jest aż tak za dużo. Wstrzymaj się rok z sianiem trawy i zobaczysz jaka będzie struktura gleby. Możesz sadzić i siać wszystko (zgodnie z pH). Za rok ziemia się uleży bo piach pod spodem usunie nadmiar wilgoci. Jedyny problem to tylko brudne buty i tylko w czasie deszczu. Na piachu ziemia się szybko uleży. Powinnaś się cieszyć bo na tej ziemi to pszenice można siać.
Pozdrawiam Leszek
- annodomini
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1573
- Od: 13 sty 2008, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Słupska
No właśnie Leszku ,problemu brudnych butów i wszystkich części garderoby już doświadczyłam na moich dzieciach.To jest szok.A ja muszę zaopatrzyć się na wiosnę w gumowce.Bardzo mnie pocieszyliście co do tej ziemi.Mam nadzieję, że w przyszłości będę mogła pochwalić się Wam moim ogródkiem.
Adamie ,mam zamiar skorzystać z Twojej rady i to przeorać.Koszty nie będą duże tylko paliwo będę musiała kupić.
Dziękuję wszystkim za rady i pozdrawiam
_____________
Beata
Adamie ,mam zamiar skorzystać z Twojej rady i to przeorać.Koszty nie będą duże tylko paliwo będę musiała kupić.
Dziękuję wszystkim za rady i pozdrawiam
_____________
Beata
No właśnie Leszku ,problemu brudnych butów i wszystkich części garderoby już doświadczyłam na moich dzieciach.To jest szok.A ja muszę zaopatrzyć się na wiosnę w gumowce.Bardzo mnie pocieszyliście co do tej ziemi.Mam nadzieję, że w przyszłości będę mogła pochwalić się Wam moim ogródkiem.
Adamie ,mam zamiar skorzystać z Twojej rady i to przeorać.Koszty nie będą duże tylko paliwo będę musiała kupić.
Dziękuję wszystkim za rady i pozdrawiam
_____________
Beata
Adamie ,mam zamiar skorzystać z Twojej rady i to przeorać.Koszty nie będą duże tylko paliwo będę musiała kupić.
Dziękuję wszystkim za rady i pozdrawiam
_____________
Beata
- annodomini
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1573
- Od: 13 sty 2008, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Słupska
ziela1233 , beata "zasiliła" już
swoje piachy piętnastoma wywrotkami czarnoziemu, torfu, czy innej tam materii organicznej. Dokupienie w sklepie ogrodniczym nawozu do ziemi piaszczystej, to byłaby chyba jakaś rozpusta 


Wypowiadam się na FO, gdy mam o czymś jakiekolwiek pojęcie,
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
- annodomini
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1573
- Od: 13 sty 2008, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Słupska
Pisząc ; "rozpusta" mam na myśli chemiczne nawożenie gruntu, który w tym sezonie ma być dopiero przeorany, rozplantoawny. Mają w nim być posadzone młode rośliny, a w tym przypadku jestem zwolennikiem aby dać im czas na ukorzenienie i dopiero (ewentualnie) nawozić chemicznie. Wcześniejsze nawożenie np przygotowanie stanowiska pod drzewo poprzez wykopanie dołu i umieszczenie w nim mieszanki obornika z ziemią - oczywiście. Ale... nawóz chemiczny przed rozplantowaniem i aranżacją ogrodu ?
Wypowiadam się na FO, gdy mam o czymś jakiekolwiek pojęcie,
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Popieram Adasia w całej rozciągłości !
Nigdy nie słyszałam aby jakikolwiek ogrodnik zasilał u siebie młode, dopiero co posadzone rośliny.
One mają rok na rozrost i wytworzenie nowych korzeni w gruncie - sensownych szkieletowych i cieniutkich pokarmowych / włośników.
Sypanie im nawozu na starcie, może co najwyżej doprowadzić do " leniuchowania" - nie wytwarzania korzeni, bujania azotową zielenią i... wylegania każdej zimy.
Krzepka roślina, to roślina zdrowa.
Po posadzeniu trzeba jej tylko wody przez pierwszy rok, a na jesień ewentualnie potasu, by zwiększyć odpornośc na mróz.
A w jakim celu przeprowadzać chemizację gleby?
Beata przygotowuje działkę dla siebie, a nie dla klienta - ignoranta, który płaci za projekt i ma być od razu " dużo, zielono i na gotowe"
A jak zaczną mu umierać rośliny - to zawsze jest jego wina...
Niestety, często o takich wypadkach opowiadają mi znajomi projektanci ( w tym dendrolog!).
Projekt, realizacja, szyba kasa, dużo nawozów, zieleń piękna .... do pierwszej zimy.....
Bo tego oczekuje klient.
Szybkiego efektu.
Bo KTO teraz umie i chce czekać ?
Nigdy nie słyszałam aby jakikolwiek ogrodnik zasilał u siebie młode, dopiero co posadzone rośliny.
One mają rok na rozrost i wytworzenie nowych korzeni w gruncie - sensownych szkieletowych i cieniutkich pokarmowych / włośników.
Sypanie im nawozu na starcie, może co najwyżej doprowadzić do " leniuchowania" - nie wytwarzania korzeni, bujania azotową zielenią i... wylegania każdej zimy.
Krzepka roślina, to roślina zdrowa.
Po posadzeniu trzeba jej tylko wody przez pierwszy rok, a na jesień ewentualnie potasu, by zwiększyć odpornośc na mróz.
A w jakim celu przeprowadzać chemizację gleby?
Beata przygotowuje działkę dla siebie, a nie dla klienta - ignoranta, który płaci za projekt i ma być od razu " dużo, zielono i na gotowe"
A jak zaczną mu umierać rośliny - to zawsze jest jego wina...
Niestety, często o takich wypadkach opowiadają mi znajomi projektanci ( w tym dendrolog!).
Projekt, realizacja, szyba kasa, dużo nawozów, zieleń piękna .... do pierwszej zimy.....
Bo tego oczekuje klient.
Szybkiego efektu.
Bo KTO teraz umie i chce czekać ?
