
Co rośnie u ciotki ?
I masz babo placek.
Znów nie wiem jak wybrnąć. Nie jestem biegła w kolorach owoców. Czy fiolet o który Ci chodzi to może taki ciemny prawie czarny. Mam taka odmianę. Dobra jest na wino ale też bardzo smaczna do jedzenia. Budowę ma luźną podobną do tej dużej różowej . Ma duże owoce , prawie czarne i specyficzny smak. Nazywa się Muskat. To tyle na dzisiaj. Jeszcze wysyłam Wam 1 zdjęcie niezwiązane wprawdzie z działką ale pasujące na dobranoc. Fotka oczywiscie mojej roboty - innych nigdy nie pokazuję.


Witaj Marysiu! Jak to dobrze ,że pani grypa w odwrocie :P
Obejrzałam Twoje piekne floksy i wrzosy i poczytałam Twoje komentarze.Ty jesteś po prostu skarbnicą wiedzy o roślinach
.Poczytałam o moim "Błękitnym Aniele". Zawsze go tak właśnie nisko tnę i staram się to robić dość wcześnie. W tym roku też już go przycięłam. Kupowałam go z informacją ,że jest bezproblemowy i pięknie i obficie kwitnie. Wszystko na początku się zgadzało aż do ubiegłego roku ,aż zaczął być mniejszy. Pewnie też w końcu padnie ,jak u Ciebie.Co ewentualnie polecasz na jego miejsce. Rośnie przy pergoli razem z żółtą różą. Miejsce słoneczne,nie osłonięte.
Życzę zdrówka :P
Obejrzałam Twoje piekne floksy i wrzosy i poczytałam Twoje komentarze.Ty jesteś po prostu skarbnicą wiedzy o roślinach
Życzę zdrówka :P
Myślę, że możesz się wstrzymać jeszcze z odpisywaniem go na straty. Może róża zbyt się rozrasta i nie ma dostatecznej ilości pokarmu, może za bardzo ciągnie wodę i ten ma za sucho, może korzenie nie są okrytę niskimi roślinami , a może zbyt krótko go tniesz i nie mają skąd wybijać nowe pędy. Gdybyś mogła pokazać na fotce jak on teraz wygląda byłoby łatwiej ocenić. Na wyrzucenie zawsze masz czas. Ja swojego wyrzuciłam dopiero wtedy gdy chc
iałam go podwiązać i okazalo się, że nie ma wcale korzeni. Już nie było co ratować.
- gucia
- Przyjaciel Forum

- Posty: 2740
- Od: 27 wrz 2007, o 18:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Marysiu, piękne okazy winorośli, winko pewnie pyszne zrobiłaś!
Ja mam jedną odmianę zieloną, ale nie wiem co to takiego.
Z cięciem jak zwykle miałam problemy, na szczęście sąsiad przyszedł z pomocą i pociął co nieco.
Nastrajam się do cięcia powojników, ściągawkę zrobiłam, ale jak ja się do nich dostanę , nie mam pojęcia.
A jak nie przytnę, bo będą za wysoko na iglaku?
Ja mam jedną odmianę zieloną, ale nie wiem co to takiego.
Z cięciem jak zwykle miałam problemy, na szczęście sąsiad przyszedł z pomocą i pociął co nieco.
Nastrajam się do cięcia powojników, ściągawkę zrobiłam, ale jak ja się do nich dostanę , nie mam pojęcia.
A jak nie przytnę, bo będą za wysoko na iglaku?
Pozdrawiam serdecznie, Bożena
Moje wątki
Moje wątki
- Lady-r
- Przyjaciel Forum

- Posty: 4275
- Od: 3 lis 2006, o 12:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: między Płockiem, a Ciechanowem
Marysiu przenoszę naszą rozmowę do twojego ogródka przy okazji go zobaczyłam.Jest śliczny
taki słoneczny i kolorowy.I masz bardzo dużo roślin i chyba miejsca
bo takie rozrośnięte okazy.Ja to mam raczej ogród botaniczny z sadzonek
przez moją miłość do nowych okazów i przez częste wymienianie.Cebulowe też kocham ,ale nie mam fotek
a co do tego gdzie mieszkam to pomiędzy Płońskiem,a Płockiem tak przy tej trasie.
pozdrawiam Ania jestem na etapie wymieniania tego co mi się trafiło na to co mi się podoba ;)
Mój ogródek cz.1
Zadbajmy o zdrowie Moje domowe Ogródek Lady-r po przerwie
Mój ogródek cz.1
Zadbajmy o zdrowie Moje domowe Ogródek Lady-r po przerwie
Witaj Aniu w moim ogródku.
Bardzo się cieszę , że Ci się mój busz podoba. Ja mam 300 m razem z domkiem , kawałkiem betonu przed i ścieżkami w ROD. Ale mam dużo roslin bo też jestem zbieraczem. To wszystko rozrosło sie przez siedem lat.
A to Ty jesteś moja krajanka.Trasa z Płocka do Płońska to tak Szczytno- Radzanowo- Bulkowo. Znam trochę ten teren bo jeździłam oglądać ziemie swoich przodków. Zrobiłam nawet zdjęcia z różnych miejsc. Gdy przywiozłam do domu , żeby się pochwalić mój M niechcący wszystko skasował. Jest wybitnym specjalistą od psucia wszystkiego nie tylko w ogródku. Ja ostatnio zajmuję się genealogią mojej rodziny i znalazłam w archiwum akt urodzenia mojej pra...pra...pra... babki z 1783 roku z parafii Woźniki. Ale była radocha. Genealogia to tak jak wykopaliska, kopiesz, kopiesz coraz głębiej i dokopujesz się swoich przodków. Wracając do roślin. Jak tylko dojdę do siebie po grypie i pogoda się poprawi pokażę jakieś fotki na bieżąco.
A to Ty jesteś moja krajanka.Trasa z Płocka do Płońska to tak Szczytno- Radzanowo- Bulkowo. Znam trochę ten teren bo jeździłam oglądać ziemie swoich przodków. Zrobiłam nawet zdjęcia z różnych miejsc. Gdy przywiozłam do domu , żeby się pochwalić mój M niechcący wszystko skasował. Jest wybitnym specjalistą od psucia wszystkiego nie tylko w ogródku. Ja ostatnio zajmuję się genealogią mojej rodziny i znalazłam w archiwum akt urodzenia mojej pra...pra...pra... babki z 1783 roku z parafii Woźniki. Ale była radocha. Genealogia to tak jak wykopaliska, kopiesz, kopiesz coraz głębiej i dokopujesz się swoich przodków. Wracając do roślin. Jak tylko dojdę do siebie po grypie i pogoda się poprawi pokażę jakieś fotki na bieżąco.
Anulko, Grzesiu
odpowiadam Wam dokładnie. Nie wiem czym się nawozi clematisy więc kupuję gotowy nawóz do powojników.clematisów agrecol - tak jest napisane na pudełku. A na drugiej stronie "...stosować w okresie od wiosny do końca wrzesnia. Rosliny mlode jeszcze nie kwitnące... w dawce 15g na 1m2 co 14 dni. Rośliny większe ... co 30 dni dawką 24g na 1 m2. Należy pamiętać aby nie dopuszczać do przesuszenia podłoża... itd
Dawno u Ciebie nie byłam
Ale za to teraz naoglądałam się, i prawdę mówiąc z wrażenia policzki mam czerwone.
Ta masa kwiatów zachwyciła mnie.
Między innymi dużo wyczytałam porad na temat powojników w twoich postach
z których skorzystam
Dziękuję za wspaniałe wrażenia jakie odczułam spacerując po twoje działce
Serdeczne pozdrowienia iwona
Ale za to teraz naoglądałam się, i prawdę mówiąc z wrażenia policzki mam czerwone.
Ta masa kwiatów zachwyciła mnie.
Między innymi dużo wyczytałam porad na temat powojników w twoich postach
z których skorzystam
Serdeczne pozdrowienia iwona
Witaj Iwonko w moim ogrodzie.
Cieszę się, że mnie odwiedziłaś i Ci sie podoba. Już niedługo będą "cieplutkie" zdjęcia tegoroczne.Cebulowe zaczynają wytykać nosy jak tylko będzie cieplej ruszą pełną parą. Jeśli lubisz oglądać kwiatki to wejdź do działu Rośliny DONICZKOWE zdobiące wnętrza na stronę Amarylis. Hypeastrum Zobaczysz tam moje hipki , które pokazuję hurtem. Jeszcze kilka mi zostało do pokazania ale już jest co oglądać. 
Marysiu - nie jestem w stanie obejrzec i przeczytac calego watku . Tych kilka stron , ktore zobaczylam zrobilo na mnie ogromne wrazenie - masz piekny ogrod . Zamiescilas piekne zdjecia - fajne ujecia . Przepiekne fotografie .
I te jeze
. Do nas tez przychodza jeze . W zeszlym roku , jesienia to bylo , wyszlam w nocy z psem przed dom - zeby siusiu zrobil. Pies zaczal szczekac , ja uslyszalam szuranie w lisciach . Ktos potwornie szural w lisciach kilka metrow od domu... przerazona pobieglam do meza i mowie : ktos jest kolo naszego domu ! Maz zabral latarke i poszedl . To byla cala rodzina jezy .
Wystawiam tez jedzenie i wode dla dzikich , bezdomnych kotow . Jezyki tez z tego korzystaja
Masz piekne krokusy - uwielbiam je .
I te jeze
Wystawiam tez jedzenie i wode dla dzikich , bezdomnych kotow . Jezyki tez z tego korzystaja
Masz piekne krokusy - uwielbiam je .
(NL1)





