Jagódko, buraczkowy kolor dla róż-to mój ulubiony, zaraz po nim bladzielce, białe, a potem różne odcienie różu. Lubię pełne kwiaty i zapach. I takich róż szukam.
Chwilo trwaj-słoneczna jesieni zostań.
Co do tłuszczyku, to ja w przeciwieństwie do reszty, obrastam latem. Wtedy mam czas na

i błogie lenistwo. Jesień, to dla mnie poczatek bardzo intensywnego działania na różnych polach, wtedy też łatwiej mi się zorganizować, mimo że czasu mniej

W ten porządek wpisują się ćwiczenia. To żaden wyczyn, rodzaj spotkania towarzyskiego, tyle że w dresie

Mój kręgosłup mnie polubi. A to się przekłada na prace w ogrodzie. No i kółko się zamknęło
Stasiu, witaj
Lubię zmieniać otoczenie, więc przed domem też wprowadzam zmiany. Takie ogródkowe gadżety dają
M

bardzo lubi pracę w ogrodzie. Gdy pozwala mu czas, mogę liczyć na pomoc i towarzystwo.
Franczesco, prawda, że burzaczkowe różyczki piękne. Wrzosowiska pewnie się nie dorobię, ale kilka krzewinek gdzieniegdzie poupychałam. Fajnie, że ci się spodobało.
Przywołam wspomnienie wczesnego lata. Róża w kolorze fioletowym.
Piękna. Chociaż zdjęcia tego nie oddają w pełni.
Róża galicyjska. Kardynał Richelieu
