Ogród, moja życiowa pasja
- Nikitka
- 200p

- Posty: 328
- Od: 27 lip 2010, o 16:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Na ziemskim padole...
Re: Ogród, moja życiowa pasja
A krzewy płożące w środkowej części, jak się rozrosną, to nie będą zasłaniać parteru? No chyba, że masz zamiar drastycznie je przycinać...
- Mireczek1965
- 200p

- Posty: 379
- Od: 3 sie 2011, o 12:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Stanisławów
Re: Ogród, moja życiowa pasja
Właśnie obawiam się o rozrost krzewów płożących i rozważam jeszcze inną opcję. Na środkowej jakieś fajne krzaczki, a dopiero na najniższej części iglaki płożące, nawet jak przykryją dolną palisadę to nie straci to wszystko uroku. Słuszna uwaga. 
- Nikitka
- 200p

- Posty: 328
- Od: 27 lip 2010, o 16:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Na ziemskim padole...
Re: Ogród, moja życiowa pasja
Myślę, że to już jest lepszy pomysł. Czeka Cię ciężki wybór, tak żeby roślinki tworzyły w tym miejscu całość, a nie miszmasz. Ciekawa jestem jak Ci to wyjdzie.
- Mireczek1965
- 200p

- Posty: 379
- Od: 3 sie 2011, o 12:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Stanisławów
Re: Ogród, moja życiowa pasja
na razie problemem jest ziemią, a trochę jej tam wejdzie, dobre kilkanaście worków. Jak robiłem w dolnej części działki ogródek to na taki kawałek mniej więcej jak górna i dolna część klombu wsypałem około 30 worków 80 litrowych dobrej ogrodniczej ziemi, a to już się wiążę z kosztami i transportem. W przyszłym roku na wiosnę zabieram się za budowę altany więc na razie na tym przedsięwzięciu się skupiam. Taka jaką chcę wybudować w ogrodniczym kosztuje 7 tyś zł, sam będę obrabiał krokwie plus materiał ze składu drzewa to jak wyliczyłem z gontem na dach wyniesie mnie około 1.200 zł.
- mika181
- 500p

- Posty: 678
- Od: 7 wrz 2011, o 19:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ok. Oświęcimia
Re: Ogród, moja życiowa pasja
Witam!
Ogród przepiękny, do tego tyle zwierzaków, coś wspaniałego
Mam pytanie o datury bo są naprawde piękne dorodne i zdrowe. Moja teściowa w poprzednie wakacje zakupiła dwie, przezimowały całkiem nieźle ale po jakimś czasie stania na dworze juz wiosną jej liście zaczęły żółknąć. Jedna kwitła cały czas, nawet teraz ma jeszcze kwiaty, a druga wypuściła moze ze 3 kwiaty w ciągu całego lata. Obie podupadły, liście okropnie pożółkły. Stały od strony wschodniej i tak się zastanawiam czy to od zbyt mocnego słońca czy moze zbyt obfitego podlewania. W tej chwili zostały przeniesione za stronę zachodnią ale ich stan jest taki sam.
Ogród przepiękny, do tego tyle zwierzaków, coś wspaniałego
Mam pytanie o datury bo są naprawde piękne dorodne i zdrowe. Moja teściowa w poprzednie wakacje zakupiła dwie, przezimowały całkiem nieźle ale po jakimś czasie stania na dworze juz wiosną jej liście zaczęły żółknąć. Jedna kwitła cały czas, nawet teraz ma jeszcze kwiaty, a druga wypuściła moze ze 3 kwiaty w ciągu całego lata. Obie podupadły, liście okropnie pożółkły. Stały od strony wschodniej i tak się zastanawiam czy to od zbyt mocnego słońca czy moze zbyt obfitego podlewania. W tej chwili zostały przeniesione za stronę zachodnią ale ich stan jest taki sam.
- Mireczek1965
- 200p

- Posty: 379
- Od: 3 sie 2011, o 12:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Stanisławów
Re: Ogród, moja życiowa pasja
mika181 - dziękuję, że odwiedziłaś mój wątek.
Hodowlą datur zajmuję się od trzech lat. Na początku miałem identyczne problemy jak Twoja teściowa. Moim zdaniem przyczyna może tkwić w tym, że:
1. datury mają zbyt małe donice, a co się z tym wiążę za mało ziemi. W doniczkach są same korzenie i nawet lanie litrami nawozu nic nie pomoże. Mają po prostu za ciasno,
2. Otrzymują za mało nawozu, lub nieodpowiedni nawóz.
Moje rosną w donicach, które pomieszczą prawie trzy worki ziemi, podlewam je w gorące dni wieczorem po jednym wiadrze 20 litrowym wody na donicę codziennie. Nie używam nawozów w płynie. Do każdej z donic raz na tydzień sypię po 3 garście nawozu dla datur ale granulowanego. Wszystkie moje datury stoją cały dzień w słońcu i wcale im to nie przeszkadza. Wprost przeciwnie są zielone, a żółta jest tak ogromna, że nie wiem jak ją przewiozę w tym roku do piwnicy. Moje datury wraz z donicami podnoszą trzy osoby i mają problem z przeniesieniem, dlatego są stawiane na mały wózek i transportowane dalej.
Hodowlą datur zajmuję się od trzech lat. Na początku miałem identyczne problemy jak Twoja teściowa. Moim zdaniem przyczyna może tkwić w tym, że:
1. datury mają zbyt małe donice, a co się z tym wiążę za mało ziemi. W doniczkach są same korzenie i nawet lanie litrami nawozu nic nie pomoże. Mają po prostu za ciasno,
2. Otrzymują za mało nawozu, lub nieodpowiedni nawóz.
Moje rosną w donicach, które pomieszczą prawie trzy worki ziemi, podlewam je w gorące dni wieczorem po jednym wiadrze 20 litrowym wody na donicę codziennie. Nie używam nawozów w płynie. Do każdej z donic raz na tydzień sypię po 3 garście nawozu dla datur ale granulowanego. Wszystkie moje datury stoją cały dzień w słońcu i wcale im to nie przeszkadza. Wprost przeciwnie są zielone, a żółta jest tak ogromna, że nie wiem jak ją przewiozę w tym roku do piwnicy. Moje datury wraz z donicami podnoszą trzy osoby i mają problem z przeniesieniem, dlatego są stawiane na mały wózek i transportowane dalej.
- Mireczek1965
- 200p

- Posty: 379
- Od: 3 sie 2011, o 12:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Stanisławów
Re: Ogród, moja życiowa pasja
Zaniedbałem trochę mój wątek. Budowałem kominek w domu. Praca ciężka, wszystkie elementy obudowy musiałem naklejać na wykonane z pustaka szkielety. Efekt końcowy widoczny na zdjęciach. Po wyschnięciu całości, do środka wskoczy jeszcze ważący prawie 150 kg wkład kominkowy i górę zabuduję karton gipsem.




















- dorka2501
- 100p

- Posty: 165
- Od: 22 lip 2010, o 23:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: DOLNOŚLĄSKIE (MAŁA MIEJSCOWOŚĆ) WAMBIERZYCE
Re: Ogród, moja życiowa pasja
No no Mireczku zdolny jesteś
Kominek w domciu to super sprawa aż Ci zazdroszcze,ja na swój musze poczekac do przyszłego roku
mój bedzie narożny....ale za to twój jest cudny 
Kominek w domciu to super sprawa aż Ci zazdroszcze,ja na swój musze poczekac do przyszłego roku
- Mireczek1965
- 200p

- Posty: 379
- Od: 3 sie 2011, o 12:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Stanisławów
Re: Ogród, moja życiowa pasja
dorcia2501, dziękuję. My z żoną na kominek czekaliśmy cztery lata i marzenie się spełniło. Jeszcze tak z tydzień pracy i będzie gotowy, a potem fotel bujany i można patrzeć na iskierki ognia 
Re: Ogród, moja życiowa pasja
Mirku Ty czekałeś 4 lata, a ja czekam 16 lat
masakra. Zawsze mamy inne wydatki i na kominek nie ma pieniążków. W pokoju mamy już kominek, ale poprzedni wałąściciele nie podłączyli jak się należy i nie ma ciągu. Musimy przez dwie kondygnacje ciągnąć swoją rurę, żeby sąsiadce na górze się nie kopciło i dopiero kupić wszystko, żeby ten mój wymarzony kominek zbudować
M zapenił mnie kiedyś, że przed emeryturą mi go wykończy, więc jeszcze zostało mi jakieś..............................naście lat 
- Mireczek1965
- 200p

- Posty: 379
- Od: 3 sie 2011, o 12:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Stanisławów
Re: Ogród, moja życiowa pasja
No to ładny szmat czasu. Taki kominek wymaga naprawdę dużej inwestycji finansowej. Tak jak u Was trzeba prowadzić dodatkowy komin, a to już są koszty.
Bogusia, pomalutku i zrobicie, marzenia się spełniają.
Bogusia, pomalutku i zrobicie, marzenia się spełniają.
- grazka2211
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2820
- Od: 14 paź 2008, o 11:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: MILICZ-CAVAN-IRLANDIA
Re: Ogród, moja życiowa pasja
Mirku kominek ładnie się prezentuje.Jak wszystko u Ciebie.Tylko żebyś miał czas posiedzieć przy nim.Ja mam kominek już jakieś 5 lat a nie mam czasu aby sobie posiedzieć przy nim .Ot samo życie .
doniczkowe , prace mojej córki ZAPRASZAM.
Przepraszam za błędy w tekstach .Winą jest sprzęt z którego korzystam .
Przepraszam za błędy w tekstach .Winą jest sprzęt z którego korzystam .
Re: Ogród, moja życiowa pasja
Mirku mieszkasz w przepięknej krainie - zazdroszczę
Urzekły mnie Twoje datury - obfite kwitnienia. Moje zawsze mają problem z zimowaniem, dlatego co roku mam nowe
mam nadzieje, że może teraz mi się uda przezimować moją jedyną podwójną daturę.
Cudownie tam masz
Urzekły mnie Twoje datury - obfite kwitnienia. Moje zawsze mają problem z zimowaniem, dlatego co roku mam nowe
Cudownie tam masz
Pozdrawiam Karolcia ;)
Storczyki http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=46747
Kaktusy http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=30&t=46742
Storczyki http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=29&t=46747
Kaktusy http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=30&t=46742
- oster
- 1000p

- Posty: 1357
- Od: 9 mar 2011, o 15:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Ogród, moja życiowa pasja
Wpadłam do Ciebie zaintrygowana Twoją obietnicą lasu i ciszy
No i wpis po to, by mi Twój wątek nie zginął
Nie muszę poisać, że Ci otoczenia zazdroszcze, no i gospodarstwa: inwentarz to obowiązek: pieski, kotki
możesz zabrać z sobą na wczasy, ale dla ptactwa i innych zwierzątek musisz poszukać "niańki", gdybyś
się chciał gdzieś wyrwać. Ja tak bardziej praktycznie patrzę, bo moje wyjazdy to najwyżej tydzień, bo
tak nadłużej absorbować innych swoim psem i kotami trochę głupio. Ale... co ja gadam
Przecież
Ty jesteś na wczasach non stop.
Pozdrawiam serdecznie i zapowiadam, ze wpadnę tu jeszcze nie raz.

No i wpis po to, by mi Twój wątek nie zginął
Nie muszę poisać, że Ci otoczenia zazdroszcze, no i gospodarstwa: inwentarz to obowiązek: pieski, kotki
możesz zabrać z sobą na wczasy, ale dla ptactwa i innych zwierzątek musisz poszukać "niańki", gdybyś
się chciał gdzieś wyrwać. Ja tak bardziej praktycznie patrzę, bo moje wyjazdy to najwyżej tydzień, bo
tak nadłużej absorbować innych swoim psem i kotami trochę głupio. Ale... co ja gadam
Ty jesteś na wczasach non stop.
Pozdrawiam serdecznie i zapowiadam, ze wpadnę tu jeszcze nie raz.
- Mireczek1965
- 200p

- Posty: 379
- Od: 3 sie 2011, o 12:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Stanisławów
Re: Ogród, moja życiowa pasja
grazka2211, mam nadzieję, że od czasu do czasu w nim rozpalę. Zmusi mnie do tego zima. Na dole gdzie znajduje się kominek pomieszczenia tj. kuchnia, jadalnia i salon tworzą jedną otwartą powierzchnię, która przy większych mrozach wymaga dodatkowego dogrzania.
-Maroka-, kraina jest bardzo piękna jednak coś kosztem czegoś. Mieszkający w blokach nie martwią się o dojazdy do miasta, o ciepłą wodę, ogrzewania, a tu trzeba się troszczyć o wszystko samemu. Jednak osoby z bloków nie mają tyle zieleni i zdrowego powietrza.
Wczoraj przesadziłem do większych donic moje datury szczepione w tym roku. Nie mogłem donic oderwać od trawnika tak się zakorzeniły w trawie. Sadzone były z 3 cm odnóżki, a obecnie mają ponad 1 metr i zaczynają kwitnąć.
oster, dziękuję, że zajrzałaś na chwilkę. Wcześniej napisałem o obowiązkach - do nich należy również troska o inwentarz. Wyklucza on nasze wyjazdy, ponieważ trzeba znaleźć kogoś kto tym wszystkim się zajmie. Jednak tak jak wspomniałaś mamy wczasy na miejscu, chcę to wchodzę posiedzieć do oczka wodnego, chcę się opalać to się opalam, jodu w powietrzu więcej niż nad morzem.
-Maroka-, kraina jest bardzo piękna jednak coś kosztem czegoś. Mieszkający w blokach nie martwią się o dojazdy do miasta, o ciepłą wodę, ogrzewania, a tu trzeba się troszczyć o wszystko samemu. Jednak osoby z bloków nie mają tyle zieleni i zdrowego powietrza.
Wczoraj przesadziłem do większych donic moje datury szczepione w tym roku. Nie mogłem donic oderwać od trawnika tak się zakorzeniły w trawie. Sadzone były z 3 cm odnóżki, a obecnie mają ponad 1 metr i zaczynają kwitnąć.
oster, dziękuję, że zajrzałaś na chwilkę. Wcześniej napisałem o obowiązkach - do nich należy również troska o inwentarz. Wyklucza on nasze wyjazdy, ponieważ trzeba znaleźć kogoś kto tym wszystkim się zajmie. Jednak tak jak wspomniałaś mamy wczasy na miejscu, chcę to wchodzę posiedzieć do oczka wodnego, chcę się opalać to się opalam, jodu w powietrzu więcej niż nad morzem.

