Iza, właśnie u mnie jest prawie łysa,ale kwiat ma faktycznie ładny. Właśnie na etykiecie miała napisane Ema Harkness.
Kupiłam jeszcze od P. Tapira różę, która znowu zachwyca mnie nie tylko kwiatem (różowy kolor

), ale też obfitością kwitnienia i zdrowotnością. Niestety nie wiem co to jest. Podobna trochę do Mary Rose, ale na etykiecie miała napis coś jakby Cambridge Castle. Nie znalazłam też informacji o takiej.
Monia, ja niestety nie mogę nad5robić zaległości. Jakoś mi się czas skrócił. Mało czasu zostaje na forum.
Mam nadzieję, że niedługo odwiedzę Twój ogródek.
Gosiu, szałwia, dzięki Tobie zagościła na moich rabatkach.
Powiem szczerze, że najbardziej podoba mi sie ta szafirowa. Biała jakoś wygląda gorzej. Także zbiorę tylko nasionka tej niebieskiej.
Ma nadzieję, że z nich uda się coś wysiać.
Jolu, bardzo podobają mi się iglaczki. Szczególnie miniaturki.
Będę je kupowała nawet jak zabraknie miejsca w ogrodzie. Mam jeszcze do obsadzenia skrzynie i donice.
Agunia, nie miej dylematów tylko przyjeżdżajcie z Gosią. Towarzysko. Ja też zamówiła kilka róż w R. i u Sipa. Ale Skierniewic wręcz nie można opóścić. Tam jest cudowna atmosfera.
Mario Tereso, Zdjęcia są z sierpnia. Teraz już coraz bardziej widać jesień, szczególnie gdy świeci słońce. Obraz na zdjęciach staje się bardzo ostry. U mnie Kronenburg w tym roku rósł całkiem nieźle, chociaż nie powiem, żeby powalał obfitością kwitnienia, ale i tak kwaity utrzymywały się w miarę długo.
W zeszłym roku nawet nie zdążyły się rozwinąc i już więdły.
Za duża patelnia i za duży piasek.
Szekspir u mnie dopiero teraz dostał plam. Poza tym jestem nim zachwycona.
Musze popatrzeć jakie to nabytki stoją jeszcze w donicach i w dodatki dlaczego zakwitną dopiero za 2 lata?