Anetko, sprawdzę kolczastość Muzykantów i napiszę wieczorem.. któraś z róż na pewno mocno mnie kłuje, może to oni ;)
Ewcia, ulegasz wpływom, podobie jak ja ;) fakt, że Sebastiana warto mieć
Ido, witaj
Ewuniu, widzę że jesteśmy w różanym transie ;) ja się na razie uspokoiłam, ponieważ to, co koniecznie chciałam mieć jesienią, już zamówiłam, a teraz spokojnie czekam... muszę przygotować trochę miejsca na nowe nabytki. Czy gałązki różane maczasz w ukorzeniaczu i wsadzasz do ziemi pod słoiki/butelki? Może i ja spróbuję wiosną
Tajeczko, witaj
czyżbyś pozbywała się iglaków na rzecz róż, czy tylko przesadzacie? dziękuję za miłe słowa pod adresem róż
Majeczko, zapraszałam Cię do nowego wątku - pokiwałaś tylko głową ;) zakręcona kobieto ;) dziękuję za pochlebne słowa!
Maju, to prawda... w zakątkach ogrodu jest już jesiennie, co nie znaczy że brzydko... rośliny na tym etapie wciąż wyglądają uroczo, w przebarwiających się, intensywnych kolorach liści...
Marcin, witaj
Moniś, jestem ciekawa Twoich planów zakupowych... zdradzisz?










